ja sie nie dziwie temu facetowi. ludzie spacerujacy z psami to sa chamy. niosa smycz w kieszeni a pies lata i rzuca sie na biegajacych albo jadacych na rowerze. mnie tez juz niejednokrotnie to spotkalo. idzie sobie wlasciciel a pies 10 metrow za nim, jak biegne z tylu to pies sie na mnie rzuca a wlasciciel nawet nie zdazy zareagowac. To jest nagminne na czerwonym szlaku i na szlaku niebieskim z dabrowy do dzialek. pelno idiotow z psami puszczonymi luzem. straz miejska powinna zrobic z tym wreszcie porzadek i wlepiac mandaty tym z psami. zreszta na polanie stoi tablica informacyjna ,ktorej psiarze nie potrafia czytac.
Czytelniczko, piszesz "mam świadomośc" - a wyraźnie jej nie masz. Ktoś może mieć uraz i bac się psów. Jednostronne spojrzenie czytelniczki na sprawę. Czytelniczko sprzątasz po pupilu, czy twoja Balbina wraz z innymi chodnikowymi i trawnikowymi sraczami zamnieczyszczasz miasto? Czy twa Balbina pozwala się wyspać po ciężkiej pracy sąsiadowi, czy ujada przez zamknięte okno na każdego przechodnia?
ponadto czytelniczko! trzymanie psa na smyczy to kwestia kultury i dobrego wychowania ktorego ty nie posiadasz! najbardziej smiesza mnie ludzie ktorzy mowia ze on nie gryzie a pis wyraznie szczerzy kly i co ja sie rusze to on zaraz za mna. albo juz wogole horror gdy idzie starsza kobieta z wielkim bydlakiem nad ktorym nie jest w stanie zapanowac. czesto biegam po miescie i glownym utrudnieniem sa wlasnie psy. a w bazantarni gdzie wielu ludzi biega,jezdzi na rowerze puszczanie psa luzem jest mega glupie i nieodpowiedzialne. Bo z za zakretu albo z za twoich plecow moze ktos wybiec a nigdy nie wiesz jak twoj pies zareaguje. 99 % sie rzuci ,ugryzie lub pobrudzi ubranie. a juz wogole szczytem chamstwa sa mieszkancy kepy rybackiej gdzie ich psy ganiaja rowerzystow na drodze wzdluz wału.
To ja proponuje uśpić wszystkie zwierzęta i będzie po problemie... będziecie sobie mogli biegać, jeździć i co wam się podoba.
To co drukować wam petycję ?
P.S Jak ktoś ma uraz do czegokolwiek to proponuje lekarza specjalistę.
na drodze wzdulz cieplicowki grasuja dwa sredniej wielkosci psy,bardzo agresywne. wlasciciele to skrajnie nieodpowiedzialni idioci. policja nic z tym nie robi a jak raz przyjechali to psy sie juz oddaliły w pole. bedzie trzeba wziac wiatrowke i sprawy w swoje rece. Psiarzu! masz psa? to bierz za niego odpowiedzialnosc! jesli nie jestes w stanie byc odpowiedzialnym za psa to go oddaj do schroniska lub komus kto wie co znaczy opieka nad psem!
hehe kobieta ktora to pisałato jakaś tępa strzała. świadoma tego ze robic zle ale ma pretensje. glupia? Ja tez zawsze biegam z gazem i gdy zblizam sie do kogos kto idzie z luzno puszczonym psem bez kaganca to takze odrazu chowam reke do kieszeni i palec wskazujacy trzymam na spuscie od gazu zeby wrazie czego szybko zareagowac i odpedzic agresywnego psa. A mialem juz takie przypadki. Kiedys np zbiegalem z dabrowy is zedl facet z kundlem. pies sie za mna rzucil, ja stanalem. mowie do faceta czy moze pan przytrzymac psa? a on tylko go wolal pies mial go w dupie. znowu zaczynam biec a pies sie na mnie rzuca, wiec wyciagnalem gaz i pies zaczal tarzac pyskiem o liscie a ja polecialem dalej. Polecam kazdemu biegaczaowi dla wlasnego bezpieczenstwa zaopatrzenie sie w gaz.
do wenge: nie porownuj niemcow do polakow. niemcy to inny wymiar inna kultura i obycie. w polsce ciagle panuje dziecz podobna do tej jaka jest w rosji czy na ukrainie. to inna mentalnosc. dla niemcow polacy to wsioki i buraki i to prawda. nawet na glupim przykladzie z czworonogiem ale takze np w kwesti zachowania na drodze. w polsce na drogach panuje chamstwo i prostactwo. wystarczy raz przejechac si8e z CB radiem i posluchac jak te wsioki z ciezarowek sie odzywaja. a RACZEJ NIE SA TO NIEMCY BO MOWIA PO POLSKU . a nawet po łacinie.
ja sie nie dziwie temu facetowi. ludzie spacerujacy z psami to sa chamy. niosa smycz w kieszeni a pies lata i rzuca sie na biegajacych albo jadacych na rowerze. mnie tez juz niejednokrotnie to spotkalo. idzie sobie wlasciciel a pies 10 metrow za nim, jak biegne z tylu to pies sie na mnie rzuca a wlasciciel nawet nie zdazy zareagowac. To jest nagminne na czerwonym szlaku i na szlaku niebieskim z dabrowy do dzialek. pelno idiotow z psami puszczonymi luzem. straz miejska powinna zrobic z tym wreszcie porzadek i wlepiac mandaty tym z psami. zreszta na polanie stoi tablica informacyjna ,ktorej psiarze nie potrafia czytac.
Czytelniczko, piszesz "mam świadomośc" - a wyraźnie jej nie masz. Ktoś może mieć uraz i bac się psów. Jednostronne spojrzenie czytelniczki na sprawę. Czytelniczko sprzątasz po pupilu, czy twoja Balbina wraz z innymi chodnikowymi i trawnikowymi sraczami zamnieczyszczasz miasto? Czy twa Balbina pozwala się wyspać po ciężkiej pracy sąsiadowi, czy ujada przez zamknięte okno na każdego przechodnia?
ponadto czytelniczko! trzymanie psa na smyczy to kwestia kultury i dobrego wychowania ktorego ty nie posiadasz! najbardziej smiesza mnie ludzie ktorzy mowia ze on nie gryzie a pis wyraznie szczerzy kly i co ja sie rusze to on zaraz za mna. albo juz wogole horror gdy idzie starsza kobieta z wielkim bydlakiem nad ktorym nie jest w stanie zapanowac. czesto biegam po miescie i glownym utrudnieniem sa wlasnie psy. a w bazantarni gdzie wielu ludzi biega,jezdzi na rowerze puszczanie psa luzem jest mega glupie i nieodpowiedzialne. Bo z za zakretu albo z za twoich plecow moze ktos wybiec a nigdy nie wiesz jak twoj pies zareaguje. 99 % sie rzuci ,ugryzie lub pobrudzi ubranie. a juz wogole szczytem chamstwa sa mieszkancy kepy rybackiej gdzie ich psy ganiaja rowerzystow na drodze wzdluz wału.
To ja proponuje uśpić wszystkie zwierzęta i będzie po problemie... będziecie sobie mogli biegać, jeździć i co wam się podoba. To co drukować wam petycję ? P.S Jak ktoś ma uraz do czegokolwiek to proponuje lekarza specjalistę.
na drodze wzdulz cieplicowki grasuja dwa sredniej wielkosci psy,bardzo agresywne. wlasciciele to skrajnie nieodpowiedzialni idioci. policja nic z tym nie robi a jak raz przyjechali to psy sie juz oddaliły w pole. bedzie trzeba wziac wiatrowke i sprawy w swoje rece. Psiarzu! masz psa? to bierz za niego odpowiedzialnosc! jesli nie jestes w stanie byc odpowiedzialnym za psa to go oddaj do schroniska lub komus kto wie co znaczy opieka nad psem!
Biegacz był wyjątkowo brutalny i chamski, taki las nikogo wokół a on bezczelnie nie zgwalcil ! Co za cham!
U Germancow jak ktoś mieszka w bloku musi mieć zgodę wszystkich sąsiadów na psa+ubezpieczenie.o spacerze bez smyczy i kaganca nawet nikt nie pomyśli.
hehe kobieta ktora to pisałato jakaś tępa strzała. świadoma tego ze robic zle ale ma pretensje. glupia? Ja tez zawsze biegam z gazem i gdy zblizam sie do kogos kto idzie z luzno puszczonym psem bez kaganca to takze odrazu chowam reke do kieszeni i palec wskazujacy trzymam na spuscie od gazu zeby wrazie czego szybko zareagowac i odpedzic agresywnego psa. A mialem juz takie przypadki. Kiedys np zbiegalem z dabrowy is zedl facet z kundlem. pies sie za mna rzucil, ja stanalem. mowie do faceta czy moze pan przytrzymac psa? a on tylko go wolal pies mial go w dupie. znowu zaczynam biec a pies sie na mnie rzuca, wiec wyciagnalem gaz i pies zaczal tarzac pyskiem o liscie a ja polecialem dalej. Polecam kazdemu biegaczaowi dla wlasnego bezpieczenstwa zaopatrzenie sie w gaz.
do wenge: nie porownuj niemcow do polakow. niemcy to inny wymiar inna kultura i obycie. w polsce ciagle panuje dziecz podobna do tej jaka jest w rosji czy na ukrainie. to inna mentalnosc. dla niemcow polacy to wsioki i buraki i to prawda. nawet na glupim przykladzie z czworonogiem ale takze np w kwesti zachowania na drodze. w polsce na drogach panuje chamstwo i prostactwo. wystarczy raz przejechac si8e z CB radiem i posluchac jak te wsioki z ciezarowek sie odzywaja. a RACZEJ NIE SA TO NIEMCY BO MOWIA PO POLSKU . a nawet po łacinie.
jaki problem założyć psu smycz, właściciele psów to w większości idioci, szkoda tylko zwierzaka