Właścicielka psa, jak wynika z powyższego tekstu, jest całkowicie nieświadoma tego, że jej obowiązek to trzymanie psa na smyczy. Jak widać jest też nieświadoma tego, że JEST WINNA temu całemu zajściu i jeszcze się ŻALI PUBLICZNIE. Gdyby trzymała psa na smyczy, jak normalni właściciele psów, do niczego by nie doszło. Pies bez smyczy może zagrażać ludziom, innym psom, dzikim zwierzętom itp. PIES MA BYĆ NA SMYCZY i koniec. Jeśli ktoś tego nie rozumie niech sobie wyobrazi jak jego pupil jest brutalnie atakowany przez WŚCIEKŁEGO AMSTAFA którego właściciel nie trzymał go na smyczy bo mu się nie chciało.
szanowna właścicielko buldoga nie bądź już taka słodka i nie usprawiedliwiaj psa. Dla ciebie jest słodki i nieszkodliwy a dla innych .... różnie bywa człowiek bardziej płochliwy może się bać. Więc po co te słodkie słówka. Widzę że znasz psychikę swojego psa a swojej nie za bardzo. Trzeba poczytać troszkę o zachowaniach ludzkich. Pies Ma mieć kaganiec i być na smyczy z zachowaniem środków osrożności przy trzymaniu psa i nie będzie problemu
Jestem zdania, że właścicielka psa ma zupełna rację. Przed blokiem pies biegać nie może, w centrum nie moze. Zabieramy więc psa na spacer daleko od centrum. Ten człowiek z gazem był juz z góry przygotowany na atak i nie interesował go zaden konkretny pies. Chodziło o to aby zaatakowac co kolkwiek na czterech łapach. Taka szuja i menda. Przypominam mu, że wszysdł w teren gdzie są zwierzęta leśne i oby mu jakiś skopał zad ale tak konktetnie. To jest moje spostrzeżenie dla niego. Wszystkim innym życze spokojnej wiosny i samych miłych chwil na świeżym powietrzu. Pozdrawiam. Co za menda.
puszczanie psa luzem w miejscu gdzie ludzie uprawiaja sport i rekreacje w tym bieganie jest skrajnie idiotyczne i głupie. a do tego nieodpowiedzialne. bazantarnia napewno nie jest miejscem gdzie mozna sobie luzem puszczac psa i dotyczy to praktycznie wszystkich szlaków takze Hugo1234 jestes głąbem! mieszkasz w meiscie to trzymasz psa na smyczy rozumiesz? a jak nie jestes w stanie z nim biegac na smyczy to go oddaj do schroniska. Po cos bral psa skoro jestes nieodpowiedzialny i utrudniasz zycie innym ludziom? zreszta jest w bazantarni regulamin wiec jesli sie ktos do niego nie stosuje to neich sie ni dziwi ze pies dostal gazem. takich przypadkow bedzie coraz wiecej. a puszczanie psa luzem to przejaw chamstwa i braku kultury jego wlasciciela. niech sie baba cieszy ze sama gazem nie dostala
aha i zeby nie byc goloslownym to sam mam psa, spaniela. ale nie wyobrazam sobie ze mam go puscic luzem. bo moj pies odrazu rzuca sie na inne psy a takze nie toleruje biegaczy ani rowerzystow. wiem ze moglby zrobic komus krzywde. dlatego jak z nim wychodze to zawsze go mam na smyczy czy na chodniku czy w lesie. Pies ma juz taka nature ze sie rzuca na cos co biegnie.
Kodeks drogowy jest by przestrzegać przepisów , to samo tyczy się regulaminu parku . Pewnie znajdą się ludzie , którym to się nie podoba ale to ma służyć większości . Taką większością w tym wypadku są ci , którzy nie mają czworonogów . Tyle w temacie.
Karaczan - jak masz agresywnego pasa to masz problem nie tylko z Bażantarnia ale i z calym powietrzem wolnym. No trudno, co zrobić , taka natura psa. Ale nie każdy na tym Świecie wychodząc na dwór wychodzi na polowanie. Zgadzam się z kagańcem, ale zaraz okaże się, że zwierzyna leśna dzika weszła na drogę w Bażantarni i będziemy ja traktowąc strzelbla jak ten ciul radny z internetu dzika. Dodajmy sobie tyle ludzkości ile możemy ..... resztę tuszujmy - bośmy nie zwierzęcia i nie sami tu i nie wszystko dla nas. Pozdrawiam
No to teraz przez paniusie wszystkie pieski maja prz.ne w szegolnosci te z Bazantarni.
Właścicielka psa, jak wynika z powyższego tekstu, jest całkowicie nieświadoma tego, że jej obowiązek to trzymanie psa na smyczy. Jak widać jest też nieświadoma tego, że JEST WINNA temu całemu zajściu i jeszcze się ŻALI PUBLICZNIE. Gdyby trzymała psa na smyczy, jak normalni właściciele psów, do niczego by nie doszło. Pies bez smyczy może zagrażać ludziom, innym psom, dzikim zwierzętom itp. PIES MA BYĆ NA SMYCZY i koniec. Jeśli ktoś tego nie rozumie niech sobie wyobrazi jak jego pupil jest brutalnie atakowany przez WŚCIEKŁEGO AMSTAFA którego właściciel nie trzymał go na smyczy bo mu się nie chciało.
Pożaliła się kobiecina a tu ***.
szanowna właścicielko buldoga nie bądź już taka słodka i nie usprawiedliwiaj psa. Dla ciebie jest słodki i nieszkodliwy a dla innych .... różnie bywa człowiek bardziej płochliwy może się bać. Więc po co te słodkie słówka. Widzę że znasz psychikę swojego psa a swojej nie za bardzo. Trzeba poczytać troszkę o zachowaniach ludzkich. Pies Ma mieć kaganiec i być na smyczy z zachowaniem środków osrożności przy trzymaniu psa i nie będzie problemu
Jestem zdania, że właścicielka psa ma zupełna rację. Przed blokiem pies biegać nie może, w centrum nie moze. Zabieramy więc psa na spacer daleko od centrum. Ten człowiek z gazem był juz z góry przygotowany na atak i nie interesował go zaden konkretny pies. Chodziło o to aby zaatakowac co kolkwiek na czterech łapach. Taka szuja i menda. Przypominam mu, że wszysdł w teren gdzie są zwierzęta leśne i oby mu jakiś skopał zad ale tak konktetnie. To jest moje spostrzeżenie dla niego. Wszystkim innym życze spokojnej wiosny i samych miłych chwil na świeżym powietrzu. Pozdrawiam. Co za menda.
puszczanie psa luzem w miejscu gdzie ludzie uprawiaja sport i rekreacje w tym bieganie jest skrajnie idiotyczne i głupie. a do tego nieodpowiedzialne. bazantarnia napewno nie jest miejscem gdzie mozna sobie luzem puszczac psa i dotyczy to praktycznie wszystkich szlaków takze Hugo1234 jestes głąbem! mieszkasz w meiscie to trzymasz psa na smyczy rozumiesz? a jak nie jestes w stanie z nim biegac na smyczy to go oddaj do schroniska. Po cos bral psa skoro jestes nieodpowiedzialny i utrudniasz zycie innym ludziom? zreszta jest w bazantarni regulamin wiec jesli sie ktos do niego nie stosuje to neich sie ni dziwi ze pies dostal gazem. takich przypadkow bedzie coraz wiecej. a puszczanie psa luzem to przejaw chamstwa i braku kultury jego wlasciciela. niech sie baba cieszy ze sama gazem nie dostala
aha i zeby nie byc goloslownym to sam mam psa, spaniela. ale nie wyobrazam sobie ze mam go puscic luzem. bo moj pies odrazu rzuca sie na inne psy a takze nie toleruje biegaczy ani rowerzystow. wiem ze moglby zrobic komus krzywde. dlatego jak z nim wychodze to zawsze go mam na smyczy czy na chodniku czy w lesie. Pies ma juz taka nature ze sie rzuca na cos co biegnie.
Kaganiec qrwa i tyle w temacie. ...przeliterowac. .?
Kodeks drogowy jest by przestrzegać przepisów , to samo tyczy się regulaminu parku . Pewnie znajdą się ludzie , którym to się nie podoba ale to ma służyć większości . Taką większością w tym wypadku są ci , którzy nie mają czworonogów . Tyle w temacie.
Karaczan - jak masz agresywnego pasa to masz problem nie tylko z Bażantarnia ale i z calym powietrzem wolnym. No trudno, co zrobić , taka natura psa. Ale nie każdy na tym Świecie wychodząc na dwór wychodzi na polowanie. Zgadzam się z kagańcem, ale zaraz okaże się, że zwierzyna leśna dzika weszła na drogę w Bażantarni i będziemy ja traktowąc strzelbla jak ten ciul radny z internetu dzika. Dodajmy sobie tyle ludzkości ile możemy ..... resztę tuszujmy - bośmy nie zwierzęcia i nie sami tu i nie wszystko dla nas. Pozdrawiam