drodzy państwo! nad czym tu debatowac? Kobieta puscila luzem psa tam gdzie nie powinna ,facet sie przestraszyl wyciagnal gaz i potraktowal nim psa. niech sie kobieta cieszy ze i jej tym gazem nie poczetowal. Łysawy pan w siwym wąsie zrobil bardzo dobrze! skoro nasza kochana policja i straz miejska(ktora wilk obiecal zlikwidowac) nie potrafi sobie poradzic z problemem psow puszczanych luzem to obywatele musza jakos sobie radzic by nie zostac gumowa kaczka do gryzienia. tak czy siak biegajacy pan postapil wlasciwie a pani z pieskiem postapi8la niewlasciwie o czym sama napisala. nad czym tu gdybac?
a za chwile ciemny lud (elektorat PO i PIS) rozpocznie nagonke na wszystkich biegaczy! od dzis biegacz bedzie postrzegany podobnie jak kibol,jak ***a, gwałciciel , przed ktorym trzeba uciekac bo zaraz bedzie atakowal. hahaha oj wy tepa maso. nie potraficie myslec, nie macie swojego zdania! idziecie jak takie owce prowadzone przez ryżego pastucha
Nigdy nie możesz być pewna, że twój pupil nikomu nic nie zrobi. Pies lata, kupy wącha, a później podbiega do obcych ludzi itrąca ich nosem... bardzo przyjemne. Nie muszę się na coś takiego godzić.
Bohaterski, łysiejący biegacz z wąsem poskromił żądna krwi ludzkiej, bestię, zakamuflowaną w ciele suki buldoga francuskiego... Mało tego - bestia była na tyle przebiegła i udawała, że nie zwraca uwagi na biegacza! Wszystko to, aby podstępnie zadać mu (łysiejącemu biegaczowi z wąsem) cios w plecy i wbić swoje zębiska i szpony w dolną cześć pleców, która to część nie ma szlachetnej nazwy... Ale całe szczęście nasz BOHATER - ŁYSIEJĄCY DON KICHOTE Z WĄSEM z Elbląga- wykazał się przytomnością umysłu oraz większą przebiegłością od bestii, heroicznie przeprowadzając frontalny atak na jej śluzówki. Tak oto wspaniały łysiejący biegacz z wąsem z Elbląga, poskromił niczym szewczyk Dratewka, elbląskiego smoka - materiał na lokalną baśń jak znalazł :D
Ktoś wziął sprawy w swoje ręce. Psów nie wolno wprowadzać do lasu bez smyczy!!! Tu nie tylko chodzi o bezpieczeństwo innych osób, które np. biegają i taki pies mógłby chociażby wystraszyć takie osoby biegnąc za nimi, chodzi przede wszystkim o dzikie zwierzęta za którymi takie psy ganiają i straszą je. Niech czytelniczka się cieszy, że jakiś myśliwy nie potraktował jej pupila jako bezpańskiego psa bo mógłby go zastrzelić. Takie są przepisy prawa łowieckiego. Polecam wyprawy z pupilem na wały w okolice Zalewu Wiślanego tam z daleka widać czy ktoś idzie i można psa przywołać do porządku.
A co do prawa łowieckiego to zgodnie z nim jest zakaz strzelania do psów. Juz nie jeden mysliwy za to odpowiedział przed sądem. Ciekawe jaką zwierzyne może pogonic pies takiej rasy. Buldog francuski goniący zwierzyne w lesie hahahahaha.
drodzy państwo! nad czym tu debatowac? Kobieta puscila luzem psa tam gdzie nie powinna ,facet sie przestraszyl wyciagnal gaz i potraktowal nim psa. niech sie kobieta cieszy ze i jej tym gazem nie poczetowal. Łysawy pan w siwym wąsie zrobil bardzo dobrze! skoro nasza kochana policja i straz miejska(ktora wilk obiecal zlikwidowac) nie potrafi sobie poradzic z problemem psow puszczanych luzem to obywatele musza jakos sobie radzic by nie zostac gumowa kaczka do gryzienia. tak czy siak biegajacy pan postapil wlasciwie a pani z pieskiem postapi8la niewlasciwie o czym sama napisala. nad czym tu gdybac?
a za chwile ciemny lud (elektorat PO i PIS) rozpocznie nagonke na wszystkich biegaczy! od dzis biegacz bedzie postrzegany podobnie jak kibol,jak ***a, gwałciciel , przed ktorym trzeba uciekac bo zaraz bedzie atakowal. hahaha oj wy tepa maso. nie potraficie myslec, nie macie swojego zdania! idziecie jak takie owce prowadzone przez ryżego pastucha
Nigdy nie możesz być pewna, że twój pupil nikomu nic nie zrobi. Pies lata, kupy wącha, a później podbiega do obcych ludzi itrąca ich nosem... bardzo przyjemne. Nie muszę się na coś takiego godzić.
system padł, wplątałeś politykę w rozmowę o psach bez smyczy i reakcji ludzi na to. Brawo, brawo o oświecony.
Bohaterski, łysiejący biegacz z wąsem poskromił żądna krwi ludzkiej, bestię, zakamuflowaną w ciele suki buldoga francuskiego... Mało tego - bestia była na tyle przebiegła i udawała, że nie zwraca uwagi na biegacza! Wszystko to, aby podstępnie zadać mu (łysiejącemu biegaczowi z wąsem) cios w plecy i wbić swoje zębiska i szpony w dolną cześć pleców, która to część nie ma szlachetnej nazwy... Ale całe szczęście nasz BOHATER - ŁYSIEJĄCY DON KICHOTE Z WĄSEM z Elbląga- wykazał się przytomnością umysłu oraz większą przebiegłością od bestii, heroicznie przeprowadzając frontalny atak na jej śluzówki. Tak oto wspaniały łysiejący biegacz z wąsem z Elbląga, poskromił niczym szewczyk Dratewka, elbląskiego smoka - materiał na lokalną baśń jak znalazł :D
pewnie zboczeniec jakiś i akurat na psa trafiło
Ktoś wziął sprawy w swoje ręce. Psów nie wolno wprowadzać do lasu bez smyczy!!! Tu nie tylko chodzi o bezpieczeństwo innych osób, które np. biegają i taki pies mógłby chociażby wystraszyć takie osoby biegnąc za nimi, chodzi przede wszystkim o dzikie zwierzęta za którymi takie psy ganiają i straszą je. Niech czytelniczka się cieszy, że jakiś myśliwy nie potraktował jej pupila jako bezpańskiego psa bo mógłby go zastrzelić. Takie są przepisy prawa łowieckiego. Polecam wyprawy z pupilem na wały w okolice Zalewu Wiślanego tam z daleka widać czy ktoś idzie i można psa przywołać do porządku.
życzę biegaczowi aby ziściło się właśnie to: http://demotywatory.pl/4072838/Gaz-lzawiacy
na miejscu tego pana potraktowałabym gazem tą idiotkę , co puszcza psa luzem i jeszcze ma pretęsję
A co do prawa łowieckiego to zgodnie z nim jest zakaz strzelania do psów. Juz nie jeden mysliwy za to odpowiedział przed sądem. Ciekawe jaką zwierzyne może pogonic pies takiej rasy. Buldog francuski goniący zwierzyne w lesie hahahahaha.