Wikingowie łupili kogo popadło, ale raczej nie z pobudek ideologicznych, tylko materialnych.Natomiast "rycerze" NMP robili to tak z pobudek ideologicznych jak i materialnych. Nadto w drużynach Waregów często służyli Słowianie, a to już jest argument, który każe mi spojrzeć na wojowników z Północy przychylniej niż na czarno-krzyżowych ciemiężców.
rodowiak
Zakon bytność na tych terenach zawdzięcza zaproszeniu,indianie, maorysi,aborygeni itd ,itd są kolejnymi ofiarami szerzenia wiary i
europejskiej cywilizacji.Jak to wszystko logicznie pogodzić z pojęciem wolności i godności człowieka na tej ziemi.
~ historyk - średniowiecze było ciekawym okresem (w którym współczesne prawa były często nieprzestrzegane), ale trzeba pamiętać o tym, że Zakon Krzyżacki łamał prawa także obowiązujące w średniowieczu (zagarnął Ziemię Chełmińską, która miała być tylko dzierżawiona dopóki państwo krzyżackie się nie ustabilizuje). Zresztą pomniki powinno się stawiać tym, co byli w naszym mieście, coś z tego wynieśli i nawet po jakimś czasie stali się sławni. Wystarczy, że przeceniany jest Kazimierz Jagiellończyk (trochę też Jan Paweł II, lecz tutaj nie rzuca się aż tak w oczy ze względu na całokształt), a wielu jest niedocenianych przez władze (ale ludzie o tym wiedzą poprzez Wikipedię lub książki o Elblągu) np. Stefan Batory (poprzez konflikt Gdańska z Jego Królewską Mością Elbląg się rozwijał jako I port Rzeczpospolitej Obojga Narodów) czy wspomniany już (choć nie wprost) Aleksander Sołżenicyn (którego aresztowanie podczas dyskusyjnego "wyzwalania" Elbląga i późniejsze umieszczenie w łagrze doprowadziło w konsekwencji do napisania książki "Archipelag GUŁag", która ujawniła prawdę o ZSRR i odczarowała ten kraj w większości środowisk intelektualnych; za tą książkę autor dostał Literacką Nagrodę Nobla w 1970 roku). Stawiając ponownie pomnik Balka zniszczymy swój historyczny wizerunek miasta, które nienawidziło Krzyżaków na równi z Gdańskiem. Niektórzy stawiają tu przykład Malborka, który jest nietrafny. Raczej byłoby to coś w rodzaju Gdańska, gdzie postawienie pomnika Krzyżaka wywołałoby ogólne zgorszenie i oskarżenie o hipokryzję.
Cieszę się, że do Ratusza zaczynają spływać dobre pomysły i nie są od razu odrzucane.
Faktem jest, że von Balk jest założycielem miasta i należy mu się pomnik. Bez niego miasta by nie było, lub leżałoby gdzies indziej i nazywało się inaczej. Nie miasto, a mieszkańcy powinni uhonorować także odbudową monumentu dobrodzieja miasta: Schichaua.
Dla równowagi - skoro mamy ulicę Diaczenki ( kto zacz- odsyłam do książki "Elbing 1945"), to dlaczego nie odnowić i przenieść T-34, który w obrzydliwy sposób jest pomazany, na ulicę Stary Rynek - tam - gdzie został 23 stycznia 1945 zniszczony? Na pamiątkę wydarzenia, które o mało nie stało się antytezą tego, co zrobił von Balk. Będzie to memento dla wszystkich, którym się jakieś zmiany granic Polski marzą i niezwykłe upamiętnienie niezwykłego w historii II Wojny Światowej zdarzenia.
I jeszcze jest aspekt merkantylny. Takie pomniki przyciagną turystów z zachodu i wschodu. Może więcej niż na jeden dzień? Może także i rodacy pędzący 7-ką nad morze na chwilę zajadą zobaczyć coś tak niezwykłego?
zdrówko
pomnik powinien stanąć z powrotem na fontannie i nie po to by składać pod nim kwiaty,lecz dla historii i wiedzy.A przede wszystkim jako niewielka ale sensowna atrakcja turystyczna.Nie próbujmy zamazywać historii tego miasta.
ludzie! nie użalajcie się tak bardzo nad Prusami, przecież Konrad książę Mazowsza sprowadził krzyżowców (chwilowo "bezdomnych" i bezrobotnych) w celu ukrócenia najazdów pruskich na ziemie Mazowsza; należy najpierw poznac przyczyny pewnych działań, żeby je później oceniac.
#Za - pomnikiem Hermanna Balka# - czytaj spokojnie. Gdyby tak było, zobaczyłbyś że to jest zaznaczony cytat z artykułu ocznaczony cudzysłowiem. Dalej piszę, że stał po wyzwoleniu i podaję źródło zdjęcia. W wielu źródłach Hermann jest "von" Balk, np. w Elbląskim Wortalu Historycznym Biblioteki Elbląskiej http://historia.bibliotekaelblaska.pl/search/node/Balk Pozostaje oczywistość - odbudować Sliberbrunnen'a! Innym- Sołżenicyn został zatrzymany pod Braniewem, będąc bodajże dowódcą (lub zastępcą) plutonu czołgów. Pisze o tym na początkowych stronach Archipelagu GUŁag
ZAMIAST ADRESU E-MAILL WsTAWCIE rodowiak DZIĘKI
Wikingowie łupili kogo popadło, ale raczej nie z pobudek ideologicznych, tylko materialnych.Natomiast "rycerze" NMP robili to tak z pobudek ideologicznych jak i materialnych. Nadto w drużynach Waregów często służyli Słowianie, a to już jest argument, który każe mi spojrzeć na wojowników z Północy przychylniej niż na czarno-krzyżowych ciemiężców.
rodowiak Zakon bytność na tych terenach zawdzięcza zaproszeniu,indianie, maorysi,aborygeni itd ,itd są kolejnymi ofiarami szerzenia wiary i europejskiej cywilizacji.Jak to wszystko logicznie pogodzić z pojęciem wolności i godności człowieka na tej ziemi.
postawic pomnik von Balka ale obowiazkowo nazwac przystanek - przystanek pomnik Balka ;) glosujcie na mnie w nastepnych wyborach to tak bedzie :D
~ historyk - średniowiecze było ciekawym okresem (w którym współczesne prawa były często nieprzestrzegane), ale trzeba pamiętać o tym, że Zakon Krzyżacki łamał prawa także obowiązujące w średniowieczu (zagarnął Ziemię Chełmińską, która miała być tylko dzierżawiona dopóki państwo krzyżackie się nie ustabilizuje). Zresztą pomniki powinno się stawiać tym, co byli w naszym mieście, coś z tego wynieśli i nawet po jakimś czasie stali się sławni. Wystarczy, że przeceniany jest Kazimierz Jagiellończyk (trochę też Jan Paweł II, lecz tutaj nie rzuca się aż tak w oczy ze względu na całokształt), a wielu jest niedocenianych przez władze (ale ludzie o tym wiedzą poprzez Wikipedię lub książki o Elblągu) np. Stefan Batory (poprzez konflikt Gdańska z Jego Królewską Mością Elbląg się rozwijał jako I port Rzeczpospolitej Obojga Narodów) czy wspomniany już (choć nie wprost) Aleksander Sołżenicyn (którego aresztowanie podczas dyskusyjnego "wyzwalania" Elbląga i późniejsze umieszczenie w łagrze doprowadziło w konsekwencji do napisania książki "Archipelag GUŁag", która ujawniła prawdę o ZSRR i odczarowała ten kraj w większości środowisk intelektualnych; za tą książkę autor dostał Literacką Nagrodę Nobla w 1970 roku). Stawiając ponownie pomnik Balka zniszczymy swój historyczny wizerunek miasta, które nienawidziło Krzyżaków na równi z Gdańskiem. Niektórzy stawiają tu przykład Malborka, który jest nietrafny. Raczej byłoby to coś w rodzaju Gdańska, gdzie postawienie pomnika Krzyżaka wywołałoby ogólne zgorszenie i oskarżenie o hipokryzję.
Chcę sprostować, że Sołżenicyn nie dostał Nobla za "Archipelag GUŁag" lecz za całokształt twórczości.
Cieszę się, że do Ratusza zaczynają spływać dobre pomysły i nie są od razu odrzucane. Faktem jest, że von Balk jest założycielem miasta i należy mu się pomnik. Bez niego miasta by nie było, lub leżałoby gdzies indziej i nazywało się inaczej. Nie miasto, a mieszkańcy powinni uhonorować także odbudową monumentu dobrodzieja miasta: Schichaua. Dla równowagi - skoro mamy ulicę Diaczenki ( kto zacz- odsyłam do książki "Elbing 1945"), to dlaczego nie odnowić i przenieść T-34, który w obrzydliwy sposób jest pomazany, na ulicę Stary Rynek - tam - gdzie został 23 stycznia 1945 zniszczony? Na pamiątkę wydarzenia, które o mało nie stało się antytezą tego, co zrobił von Balk. Będzie to memento dla wszystkich, którym się jakieś zmiany granic Polski marzą i niezwykłe upamiętnienie niezwykłego w historii II Wojny Światowej zdarzenia. I jeszcze jest aspekt merkantylny. Takie pomniki przyciagną turystów z zachodu i wschodu. Może więcej niż na jeden dzień? Może także i rodacy pędzący 7-ką nad morze na chwilę zajadą zobaczyć coś tak niezwykłego? zdrówko
pomnik powinien stanąć z powrotem na fontannie i nie po to by składać pod nim kwiaty,lecz dla historii i wiedzy.A przede wszystkim jako niewielka ale sensowna atrakcja turystyczna.Nie próbujmy zamazywać historii tego miasta.
ludzie! nie użalajcie się tak bardzo nad Prusami, przecież Konrad książę Mazowsza sprowadził krzyżowców (chwilowo "bezdomnych" i bezrobotnych) w celu ukrócenia najazdów pruskich na ziemie Mazowsza; należy najpierw poznac przyczyny pewnych działań, żeby je później oceniac.
#Za - pomnikiem Hermanna Balka# - czytaj spokojnie. Gdyby tak było, zobaczyłbyś że to jest zaznaczony cytat z artykułu ocznaczony cudzysłowiem. Dalej piszę, że stał po wyzwoleniu i podaję źródło zdjęcia. W wielu źródłach Hermann jest "von" Balk, np. w Elbląskim Wortalu Historycznym Biblioteki Elbląskiej http://historia.bibliotekaelblaska.pl/search/node/Balk Pozostaje oczywistość - odbudować Sliberbrunnen'a! Innym- Sołżenicyn został zatrzymany pod Braniewem, będąc bodajże dowódcą (lub zastępcą) plutonu czołgów. Pisze o tym na początkowych stronach Archipelagu GUŁag