Sobota, 12.04.2025, Imieniny: Juliusz, Zenon, Wiktor
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii SŁUŻBA ZDROWIA

Pacjent WSZ: Brak profesjonalizmu i poszanowania dla pacjenta. Jestem zdruzgotany całą tą sytuacją

09.04.2025, 11:00:00 Rozmiar tekstu: A A A
Pacjent WSZ: Brak profesjonalizmu i poszanowania dla pacjenta. Jestem zdruzgotany całą tą sytuacją
Zdjęcie stanowi jedynie ilustrację do artykułu (fot. archiwum redakcji)

Sławomir Oleszczak walczy z przewlekłą chorobą nowotworową trzustki. Pomocy szukał w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym oraz na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. To, co go spotkało sprawiło, że postanowił złożyć skargę m.in. do Rzecznika Praw Pacjenta. - Jestem zdruzgotany całą tą sytuację, która mnie spotkała – przyznał.
 

 

 

Elblążanin całą sytuację opisał szczegółowo, by nakreślić, jakie zachowanie spotkało go w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym oraz na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym.

 

Czułem się poniżony

 

 

– zaznaczył.

 



Sławomir Oleszczak skierował pismo zarówno do Małgorzaty Twardowskiej - Koordynator ds. Praw Pacjenta w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Elblągu, jak i do Bartłomieja Chmielowiec, Rzecznika Praw Pacjenta.

 

 

Śmiem twierdzić, że gdyby mój stan zdrowia pogorszył się oczekując na rejestrację nikt z dyżurującego w tym dniu zespołu by mi nie pomógł. Jestem zdruzgotany całą tą sytuację

 

 

– stwierdziła Sławomir Oleszczak.

 

 


Poniżej publikujemy całą treść tego pisma, które otrzymaliśmy od elblążanina:

 


„W dniu 31 marca 2025 roku około godziny 8:00 stawiłem się na planowaną wizytę na Oddziale Onkologicznym z Pododdziałem Chemioterapii, Oddział Dzienny Chemioterapii w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Elblągu w związku z przewlekłą chorobą nowotworową trzustki (dodatkowe choroby współistniejące: cukrzyca typu 2, stan po zawale mięśnia sercowego). Po konsultacji wyników badań TK z lekarzem na oddziale skierowano mnie na Szpitalny Oddział Ratunkowy w celu konsultacji z lekarzem chirurgiem (cel skierowania: podejrzenie ropnia pęcherzyka żółciowego, perforacja i zapalenie pęcherzyka żółciowego – wynik z TK). Wstępna sugestia onkologa, była taka, że będzie potrzebne przeprowadzenie operacji. Po ponad godzinnym oczekiwaniu na SOR w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Elblągu przekazano mi informację, że SAM, we własnym zakresie mam udać się do Szpitala Miejskiego św. Jana Pawła II w Elblągu z powodu braku dyżuru w tym dniu chirurgów na SOR w owym szpitalu.
 

 


Około godziny 13:40 do Szpitala Miejskiego w Elblągu zawiozła mnie żona i tam dokonano kolejnych badań, w tym TK i RTG. Po ponad 3-godzinnym oczekiwaniu na wyniki odbyła się konsultacja z lekarzem chirurgiem, który odczytał wyniki, przekazał, że wyniki są na tyle dobre (przy mojej chorobie) i proponuje wstrzymanie się od operacji i podjęcie próby antybiotykoterapii i monitorowania na oddziale wewnętrznym. Oczekując na przyjęcie na oddział wewnętrzny zostaliśmy zaskoczeni informacją, że w związku z tym, że w Elblągu obowiązuje rejonizacja to nie kwalifikuje się do przyjęcia w tym szpitalu i mam z powrotem SAMODZIELNIE wrócić do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu, gdyż ratownik medyczny powiedział, że transport nie przysługuje pacjentom samodzielnie poruszającym się.
 

 


Około godziny 19:00 głodny (stan na czczo ze względu na badania), zmęczony, zdenerwowany udałem się z żoną samochodem do szpitala wojewódzkiego do rejestracji SOR. Po pobraniu numerku w rejestracji (A933) czekałem na wezwanie rejestratorki. Okienko było cały czas zamknięte, nikogo tam nie było. Na SOR w tym czasie było maksymalnie 5 innych pacjentów jednocześnie.
 

 


Po około 20 minutach oczekiwania, żona zapytała rejestratorki kiedy będzie wezwany numerek. Pani odpowiedziała, że „w swoim czasie, przecież pacjent siedzi i jest stabilny” i zatrzasnęła drzwi. Czekaliśmy dalej, w końcu rejestratorka poprosiła mnie do okienka, przekazałem wszystkie dokumenty. Rejestratorka nie zapoznając się z nimi przekazała je ratownikowi medycznemu obecnemu na SOR. Na zadane pytania ratownika co się dzieje odpowiedziałem, że wszystko jest napisane w dokumentacji i skierowanie na oddział jest na CITO. Usłyszałem od ratownika „co to jest cito i że ma za długi staż pracy, żeby czytać czyjeś wypociny”. Zachowanie ratownika budziło wiele wątpliwości, brak profesjonalizmu i poszanowania dla pacjenta. Kazano mi czekać dalej…
 

 


Następnie, przechodzący korytarzem ten sam ratownik powiedział, że czekamy dalej na konsultację lekarza chorób wewnętrznych. Czekaliśmy dalej około 40 minut w rejestracji SOR. Po kolejnej ingerencji żony, wezwano mnie w końcu do gabinetu na konsultację lekarską, gdzie po opowiedzeniu całej historii choroby lekarzowi, który przyszedł okazało się, że wezwano do konsultacji nie tego lekarza (był to lekarz chirurg onkolog, który też zdziwił się po co został tu wezwany). Poinformowałem cały obecny zespół, że tracę cierpliwość, zabieram dokumenty i udaje się do domu, informując, że złożę skargę. Poruszony personel poprosił mnie z powrotem do okienka rejestracji w celu przyjęcia na konsultację do gabinetu internisty na SOR.
 

 


Czekałem pod gabinetem 127A i ostatecznie konsultacja nie odbyła się. Około godziny 22:00 znowu korytarzem przechodził ten sam ratownik mówiąc, że ma moje dokumenty i zapytał się po co my tu czekamy i mamy z nim przejść na główną izbę przyjęć w celu przyjęcia na oddział wewnętrzny. Na izbie przyjęć okazało się, że ratownik przyniósł dokumentację innego pacjenta (kobiety). Poczułem bezsilność, jakbym był w ukrytej kamerze.

 



Po odnalezieniu mojej dokumentacji ok. 22:30 w końcu znalazłem się na oddziale, w którym przebywam do dziś. Czując się poniżony poprosiłem żonę, aby skonsultowała te wszystkie sytuacje jakie miały miejsce tego dnia z Rzecznikiem Praw Pacjenta. W rozmowie przekazano żonie, że powinienem zgłosić tą sprawę w celu wyjaśnienia (co też czynię), gdyż w Polsce nie obowiązuje żadna rejonizacja a pacjent z SOR-u na SOR powinien być przewożony jedynie transportem medycznym.

 



W związku z zaistniałą sytuacją, proszę o wyjaśnienie co dzieje się na elbląskich szpitalnych oddziałach ratunkowych, a w szczególności w rejestracji w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Elblągu. Śmiem twierdzić, że gdyby mój stan zdrowia pogorszył się oczekując na rejestrację nikt z dyżurującego w tym dniu zespołu by mi nie pomógł. Jestem zdruzgotany całą tą sytuacją, która mnie spotkała i wnoszę o jej natychmiastowe wyjaśnienie.

 



Sławomir Oleszczak”

 

 

Kamila Jabłonowska
Wyślij wiadomość do autora tekstu

Oceń tekst:

Ocen: 6

%100.0 %0.0


Komentarze do artykułu (55)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    +89
    ~ Pacjentka na szczęście była
    3 dni temu, Środa, 09.04

    Na oddziale ginekologiczno-położniczym taka sama patologia. Nikt niczym się nie zajmuje. Sa wyjątki ale ja na nie nie trafiłam. Niestety

  2. 2
    +96
    ~ Brak fachowców, empatii, zniec
    3 dni temu, Środa, 09.04

    Większość z nas robi wszystko by móc leczyć się wszędzie byle nie tu, od lat trwa ra patologia lecznictwa

  3. 3
    +88
    ~ Masakra, ktoś się za to powinien wziąć w końcu
    3 dni temu, Środa, 09.04

    Masakra. Tam to już norma jest, wiecznie siedzą nic nie robią. Najlepiej wogole nie chorować i tam się nie zbliżać patologia

  4. 4
    +102
    ~ Drr
    3 dni temu, Środa, 09.04

    Z każdym innym tematem jest ta sama patologia, sor oczekiwanie, każdy ma w D..... Odsyłanie, Wielka niewiadoma. Nerwy i stres. Wrażenie jest takie, że oni robią tam tylko by przetrwać dyżur i wziąść wynagrodzenie każdego miesiąca. Nic dla ludzi..

  5. 5
    +81
    ~ Pacjentka
    3 dni temu, Środa, 09.04

    To przede wszystkim wina biernych pacjentów, krzyczą, uzyskują. Piszą komentarze i dalej POzwalaja, aby ta machina patologii leczniczej trwała nadal i abyśmy my pacjenci, a przede wszystkim ludzie byli traktowani jako zło konieczne ! Regres służby zdrowia trwa od lat i będzie jeszcze gorzej. Największe dno pokazano w pandemii, że ludzie umierali z wpisem covid. Bo tak było najprościej!! Niestety tak to wygląda, jeżeli jesteś zdany tylko na siebie bez wspierającej i walczącej rodziny w tej machinie olania człowieka szans ,nie masz, ewentualnie może jeszcze kasa spowoduje, że przełożą Cię na wierzch teczki, ale też pewności brak bo era prawdziwych lekarzy mija bezpowrotnie ! Ukłon dla Pana za odwagę i reakcję choć ręka rękę myje

  6. 6
    +56
    ~ Elblązanka
    3 dni temu, Środa, 09.04

    Ja wiem ze od lat chyba ok 20, to jest miejsce że nic nie robią dla pacjeta. W 1995 roku już tak było, patologia nic wiecej

  7. 7
    +65
    ~ Do kogo żale?
    3 dni temu, Środa, 09.04

    Ale jak widać dyrekcja ma się dobrze -:)))) w końcu też dzięki pacjentom wyborcom na stołku do setki , a poza tym czy leci z nami pilot?

  8. 8
    +53
    ~ Oby nie trafic do tego szpital
    3 dni temu, Środa, 09.04

    Ludzi kazdego z nas moze to samo spotkać. Koniecznie laczek do wymiany

  9. 9
    +59
    ~ TOMY-
    3 dni temu, Środa, 09.04

    Miałam podobne, bardzo niemiłe doświadczenia związane z pobytem na SOR i na oddziale ginekologicznym. Dyrektorem tego szpitala jest pani posłanka. Może warto by było ją zapytać dlaczego tak jest źle w szpitalu przez nią zarzadzanym!!!

  10. 10
    +36
    ~ 😐
    3 dni temu, Środa, 09.04

    O tym, że w taki sposyzistała pomylona dokumentacja medyczna proszę zgłosić do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, najlepiej od razu na infolinię. Dane medyczne są to dane osobowe szczególnie wrażliwe.

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2025 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.5046219825745