Fundacja Elbląg ogłosiła listę 10 uczniów, którzy otrzymają stypendia w ramach programu "Mistrzowie Matematyki". Do naszej redakcji zgłosił się Czytelnik, który twierdzi, że stypendia przyznano nie do końca sprawiedliwie. Pan Arkadiusz wskazuje, że w gronie stypendystów zabrakło jednego z najbardziej uzdolnionych matematycznie elblążan młodego pokolenia - Damiana Burczyka. - Dziwi mnie, że najlepszy matematyk w Elblągu i w województwie w swoim roczniku nie dostał się do grona 10 stypendystów tego programu. Fakt ten odebraliśmy jako niesprawiedliwość społeczną, krzywdzącą przede wszystkim Damiana - zaznacza ojciec zdolnego matematyka Arkadiusz Burczyk.
6 października na stronie Fundacji Elbląg ukazały się wyniki Programu Stypendialnego "Mistrzowie Matematyki". Komisja Stypendialna przyznała 10 stypendiów uczniom elbląskich gimnazjów i szkół średnich w kwocie po 2 tys. zł każde (200 zł/m-c). Stypendia o łącznej puli 20 tys. zł, finansuje Fundacja mBanku.
Po ogłoszeniu wyników Programu Stypendialnego z naszą redakcją skontaktował się Arkadiusz Burczyk, którego syn Damian także ubiegał się o stypendium Fundacji Elbląg. Niestety nie znalazł się na liście stypendystów. Decyzja ta bardzo zaskoczyła, nie tylko rodziców Damiana, ale także uczniów i nauczycieli Gimnazjum nr 3 przy ZSO nr 2 w Elblągu, które młody elblążanin ukończył w tym roku. Zdaniem Pana Arkadiusza, wyniki w nauce i osiągnięcia w konkursach wskazują, że jego syn jest w tej chwili najlepszym wśród swoich rówieśników matematykiem w Elblągu i w województwie.
Mój syn, jako jedyny z Elbląga, ale i naszego województwa, jest laureatem Ogólnopolskiej Olimpiady Matematycznej Gimnazjalistów. W ostatnich latach w Elblągu nikt inny nie uzyskał takiego wyniku. Jest to konkurs o najwyższym poziomie trudności w kraju, nie porównywalnie trudniejszy od wojewódzkich konkursów przedmiotowych organizowanych przez Kuratorium Oświaty. Dodam tylko, że mój syn w ostatnich dwóch latach, zdobył również tytuły laureata w Wojewódzkich Konkursach Przedmiotowych z Matematyki, zdobywająśc w nich piwerwsze miwejce dwa lata z rzedu
- podkreśla Arkadiusz Burczyk.
O osiągnięciach Damiana przeczytać można m.in. na stronie internetowej Zespołu Szkół nr 2.
Damian Burczyk niewątpliwie zasługuje na uznanie i wyróżnienie. Mówi się o tym, że każdy matematyczny konkurs, do którego przystąpił Damian, kończył się dla niego sukcesem w postaci zdobytego tytułu laureata, finalisty, a w najgorszym wypadku po prostu fantastycznymi wynikami
- czytamy w artykule, którego autorką jest Dorota Radomska, rzecznik prasowy II LO w Elblągu.
Z informacji ze strony szkolnej, można się także dowiedzieć, że Damian Burczyk oprócz udziału w konkursach i olimpiadach, brał również udział w warsztatach i szkoleniach. Między innymi w maju tego roku, Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk zaprosiło młodego elblążanina do budowy i programowania robota płaskiego. - Zajęcia, w jakich brał udział Damian wynikały z jego udziału w Krajowym Funduszu na Rzecz Dzieci Zdolnych, do którego został zgłoszony. Damian to wyjątkowy uczeń, jeden z wyróżnionych przez naszą szkołę medalem "Jagiellończyk" - pisze w swoim artykule na stronie ZSO nr 2 Dorota Radomska.
Rodzice Damiana nie ukrywają więc zdziwienia, że tak uzdolniony uczeń nie otrzymał jednego z dziesięciu przyznawanych przez Fundację Elbląg stypendiów matematycznych. W związku z tym Pan Arkadiusz złożył do Fundacji Elbląg odwołanie, w którym wniósł o ponowne rozpatrzenie złożonego przez Damiana wniosku o stypendium.
Fakt nie przyznania naszemu synowi stypendium, odebraliśmy jako niesprawiedliwość społeczną, krzywdzącą przede wszystkim Damiana. Na jego wyjątkowe uzdolnienia matematyczne zwróciła uwagę nie tylko jego szkoła, ale Wojewoda i Prezydent Miasta, dlatego przykro nam stwierdzić, iż Komisja Stypendialna nie znalazła podstaw do przyznania mu stypendium
- pisze w adresowanym do Fundacji Elbląg odwołaniu Pan Arkadiusz.
Ojciec Damiana o całej sprawie poinformował także Fundację mBanku, która jest fundatorem stypendiów. W swoim pismie poprosił Fundację mBanku o przyjrzenie się, czy przekazane przez nią środki są prawidłowo wydatkowane. W korespondencji zwrotnej Pan Arkadiusz otrzymał odpowiedź, że zgodnie z regulaminem konkursu stypendialnego, wnioskującym nie przysługuje odwołanie od decyzji komisji. Fundacja mBanku zadeklarowała jednak, że jako fundator stypendiów sprawdzi prawidłowość realizacji konkursu i zgodność prac komisji z regulaminem konkursu.
Skontaktowaliśmy się z Fundacją mBanku, by zapytać o wyniki przeprowadzonej przez nią kontroli. Niestety przedstawicielka Fundacji mBanku odesłała nas do Fundacji Elbląg, która jest głównym organizatorem konkursu stypendialnego. Tak też zrobiliśmy. Do Fundacji Elbląg zwróciliśmy się z pytaniem, dlaczego Damian Burczyk mimo bogatych osiągnięć w nauce nie znalazł się w gronie jej stypendystów?
Syn Pana Arkadiusza Burczyka ma bardzo wysokie osiągnięcia, czego nie kwestionujemy. Jednakże mogliśmy przyznać tylko 10 stypendiów spośród 40 wniosków stypendialnych, które do nas spłynęły. Zainteresowanie stypendiami przerosło nasze oczekiwania. Decyzje o przyznaniu stypendiów, zgodnie z postanowieniami regulaminu, są nieodwołalne
- poinformował nas Prezes Fundacji Elbląg Stanisław Puchalski.
W udzielonej nam odpowiedzi Fundacja Elbląg zaznacza jednocześnie, że przyznając stypendia w ramach Programu „Mistrzowie Matematyki”, Komisja Stypendialna kierowała się kryteriami regulaminowymi. Wśród nich znalazły się: średnia ocen z matematyki z 2 ostatnich semestrów nauki (do 45 punktów), ogólna średnia ocen z ostatniego roku szkolnego (do 45 punktów), a także szczególne osiągnięcia w dziedzinie matematyki, uczestnictwo w kołach naukowych, udział w konkursach, olimpiadach i wyniki oraz inne osiągnięcia (do 10 punktów). Stypendia miały otrzymać osoby, które uzyskały największą ilość punktów za poszczególne kryteria.
Wybór stypendystów nie był łatwy, ponieważ wszyscy kandydaci przedstawili szerokie osiągnięcia matematyczne i z nauk ścisłych, w które włożyli mnóstwo pracy, znajdując także czas na dodatkowe zaangażowanie na rzecz społeczności lokalnej, wolontariat, inne zainteresowania itp. – wszystko to było brane przy rozpatrywaniu wniosków. Zdajemy sobie sprawę, że stypendium jest formą nagrody za dotychczasowy trud, zaangażowanie i włożoną pracę młodych osób, stanowi także motywację do dalszego rozwoju. W żadnym wypadku nie chcieliśmy nikogo skrzywdzić
- dodaje Prezes Fundacji Elbląg.
widocznie dla niego nie starczyło, nie był swój
Nie dziwcie się więc, że Damian i jemu podobni wyemigrują z Elbląga i dzikiego kraju. Na ludzi zdolnych nie żal pieniędzy, i to nie 20 000, a przynajmniej po 500 zł miesięcznie aby mogli spokojnie funkcjonować w swoich dziedzinach. Chory kraj, chora oświata, teraz chory bank, któremu za 2000 zł Damian mógł zapewnić doskonałą reklamę. Naukowiec reklamę? Prezes tego banku w pośpiechu zafundował by Damianowi solidniejsze stypendium. Prezes, a nie stołkowicz. Inni sponsorzy teraz mogą zyskać na reklamie - nie śpijcie. Jest Damian i 30 innych zdolnych których przyciągnijcie do siebie - może po studiach wrócą do was i Elbląga. Do Elbląga - o ile w tym czasie nie zdechnie przez takie podejście do ludzi. Ukraina.
Układy ,układziki .Proszę podać skład komisji decydującej o przyznaniu stypendium
Żenuaaaaaaaaaaaa
Bo już dano należało się przyjrzeć działalności Fundacji, a zwłaszcza kto jest kto w niej.... A Panu Burczykowi i jego żonie gratuluję syna i jego wychowania oraz jego wyedukowania! Gratulacje również dla jego nauczycieli! Z cała pewnością usłyszymy jeszcze o jego sukcesach! W takich elblążanach jest jeszcze nadzieja na lepsze jutro naszego społeczeństwa i miasta!
robimy ściepe dla Damiana, niech ma 300 pln miesięcznie. mówie poważnie
Damian , mając lat 16, już wie, że w dzikim kraju lepiej być uchodźcą lub bezrobotnym, niż zdolnym, mądrym także życiowo. Ostrzegałem go , że będzie tępiony za to, że jest pasjonatem z sukcesami. Ale Damian - pamiętaj i pomóż kiedyś, gdy już będziesz ministrem, takim zdolnym jak Ty, których dzikie państwo pomija , bo mogą być zagrożeniem dla wielu "u władzy". Dasz radę bez tego "stypendium", twoi bliscy też. Chodzi o satysfakcję i odrobinę zwykłej, przyzwoitości i uczciwości. Bolesne doświadczenie na początku życia. Musisz okrzepnąć i liczyć na siebie , rodzinę. Nie zapomnij o empatii wobec takich jak Ty w pokoleniach za tobą i pomóż im w rozwoju pasji. W życiu tak będzie już zawsze w dzikim stepie - za inteligencję, zdolności i mądrość zawsze będziesz płacił emocjonalnie i finansowo.
oto oficjalna lista stypendystów ogłoszona na stronie Fundacji Elbląg, pewne nazwiska są znane... Franciszek Zmyślony - Gimnazjum nr 3 Dawid Woźny - Gimnazjum nr 3 Natalia Milusz - Gimnazjum nr 3 Krystian Wróblewski - Gimnazjum nr 8 Szymon Terech - II LO Szymon Rękawik - II LO Paweł Lefelbajn - II LO Emilia Żeglińska - I LO Kamil Nalikowski - II LO Tomasz Ciborowski - II LO i wszystko w temacie ....
Bo fundacja elbląg to ......... 200 zł stypendium??? ciekawe co oni sobie za to kupią WACIKI????
Ogłoszenie o stypendiach widziałam w mediach lokalnych, Z każdej szkoły każdy uczeń mógł złożyć swój wniosek. A z tego co wiem to te dwie szkoły kładą duży nacisk na nauczanie przedmiotów ścisłych, prowadzą dodatkowe ścieżki nauczanie dla najlepszych itp.. Ludzie, pomyślcie, pieniędzy było mało, jedno stypendium przypadało na cztery osoby.