Upał każdemu daje się we znaki, ale w komunikacji miejskiej jest wręcz nie do zniesienia. Człowiek dosłownie "przykleja się" do siedzenia, pot leje się po plecach, zalewa oczy. To norma w elbląskich autobusach i tramwajach, czy ja miałam pecha i trafiłam na ten, który nie ma klimatyzacji - pyta Czytelniczka info.elblag.pl.
Klimatyzacja w samochodach to już norma. Bez niej jazda autem, szczególnie teraz, gdy żar leje się z nieba, byłaby męcząca. Jeśli chodzi o komunikację miejską, nie jest to już takie oczywiste.
Najczęściej jeźdźę po mieście rowerem. Jednak dwa dni temu skorzystała z komunikacji miejskiej. Jechałam tramwajem "trójką" około 15 minut i przyznam, że było to jedne z dłuższych 15 minut w moim życiu. To jakiś koszmar. Człowiek "przykleja" się do siedzenia, pot leje się mu po plecach, zalewa oczy. Nieczęsto korzystam z komunikacji i chyba teraz już wiem dlaczego. Czy tak jest we wszystkich tramwajach i autobusach, czy tylko ja miałam pecha i trafiłam na ten bez klimatyzacji
- pyta pani Dominika, mieszkanka Elbląga.
Takich opowieści jest wiele. Pasażerowie narzekają na ukrop w środkach komunikacji miejskiej. Nic dziwnego upał sprawia, że podróżowanie autobusami czy tramwajami jest nie lada wyzwaniem. Jak się okazuje, w Elblągu zdecydowana większość z nich jest pozbawiona klimatyzacji. Powód? Miasto za to nie zapłaciło.
W tramwajach nie ma klimatyzacji. Jeśli chodzi o autobusy, nie było takiego wymogu w umowie, którą w drodze przetargu, podpisano z przewoźnikami. Z tego, co mi wiadomo, klimatyzacja jest w niektórych autobusów. My jednak takiego wymogu, żeby była, nie stawialiśmy
- wyjaśnia Michał Górecki z Zarządu Komunikacji Miejskiej w Elblągu.
Umowa z przewoźnikami obowiązuje do końca 2020 roku. Więc klimatyzowanych autobusów elblążanie najszybciej mogą spodziewać się klimatyzowanych autobusów. Oczywiście, jeśli miasto postawi taki warunek w przetargu.
Możemy rozważyć tę kwestię, gdy będziemy pracowali nad warunkami kolejnego przetargu. To jednak wiążę się z dodatkowymi kosztami. Klimatyzacja w pojeździe komunikacji miejskiej automatycznie podnosi cenę za wozokilometr. Dodatkowo tę klimatyzację trzeba utrzymać w odpowiednim stanie, co również przyczynia się do tego, że wydatki na funkcjonowanie komunikacji miejskiej będą wyższe
- dodaje Górecki.
Na razie więc pasażerom dla ochłody pozostają otwarte okna. W tej kwestii ZKM, jak podkreśla pracownik zarządu, jest wyjątkowo skrupulatny.
W pojazdach musi być wymiana powietrza, a włazy dachowe, i okna powinny być możliwe do otworzenia. Szczególnie w tym czasie, kiedy temperatury są wyższe dużą uwagę przywiązujemy, akurat do tego wymagania
Drobiazgowo sprawdzamy, czy te okna są sprawne, czy można je otworzyć. W przypadku jakichkolwiek uchybień na przewoźnika nakładamy kary finansowe
- dodaje Michał Górecki.
plus smród od nieumytych pasażerów.... ostatnio nawet autobus miał włączone ogrzewanie. to dopiero pogięło kogoś na maksa
Jak nie stac??? PiS ma kase na WSZYSTKO tylko na to co nie potrzeba.Beda tansze bilety to i smród,bród i ubóstwo bedzie lepiej ,,jakos tak mniej smierdzialo".
Okna ??ktore - te ktore sa zaśrubowane ? Kpina i farsa
Polak to śmierdziel,antyperspirant to dla niego pojęcie obce.Po co takim klima?
To zapraszam władze ZKM do podróży autobusem np. nr 17, 7 i innymi w godzinach szczytu. To co się dzieje woła o pomstę do nieba. W innych miastach klimatyzacja to standard i o dziwo bilet nie jest dużo droższy od tych w Elblągu, czasami nawet tańszy. Narzekaja, że nie ma chętnych do jeżdżenia autobusami czy tramwajami to już mają odpowiedź dlaczego. Tramwajami-autobusami jeździ wiele osób starszych, schorowanych z problemami związanymi z sercem to rzeczywiście mają podróż życia. Niby mówią o oknach i włazach o jakich oknach o nich mówią o tych wielkich panoramicznych których ne da się otworzyć. W wielu autobusach jest kilka malutkich podłużnych okienek uchylanych do góry co g.....daje przy takich upałach. Kiedyś autobus miał przesuwne okna i wtedy wlatywało powietrze, anie to co teraz.
A może jeszcze zrobią całkiem darmowe przejazdy, na razie ma być obniżka biletów. Pytam się, za co ZKM ma prowadzić "normalną" działalność, czy manna z nieba ma spaść.? Wszystko tylko populizm i do wyborów. Czy ktoś się nad tym zastanawia?
Tak to jest jak komunikacją zarządzają ludzie którzy z niej nie korzystają. To samo jest ze ścieżkami rowerowymi.
Zapraszam do kabiny 805. Wiem,że Wam gorąco, ale wysiądziecie chwycicie zimny napój, prysznic albo zimne piwo. Ja tam prawie dostaję udaru.
PEWNIE ŻE STAĆ , ale jeśli radni jedynej i słusznej partii wolą obniżać ceny biletów to ktoś musi dopłacić [ miasto] dla firm zajmujących się transportem ...., a może radni tejże partii wytężą umysły i zrobią jak w Olsztynie - gdzie są nowe autobusy i tramwaje...pozyskane ze środków unijnych, GDZIE KASA PŁYNIE STRUMIENIAMI......, na widzi mi się...., na razie są ci panowie złotoustymi........
To nie wina pasażerów że mamy taką komunikację dziadoska, jak kasa dla ols, tyn na komunikację idzie od wszystkich. A dla Elbląga wala.