Jeśli nikt się nie czepia, to robić nie trzeba - z takiego założenia najwyraźniej wychodzą władze naszego Miasta. Dwa miesiące temu zgłosiliśmy kradzież elementów studzienki w Parku Kajki. Miejsce mogło być zagrożeniem zarówno dla ludzi, samochodów jak i zwierząt, dlatego też postawiono słupek ostrzegawczy. Do tej pory "zdobi" ulicę w miejskim parku.
W marcu br. nasza redakcja zgłosiła do elbląskiej Policji kradzież elementów zabezpieczających studzienkę kanalizacyjną, która znajdowała się na wysokości domku przy ul. Kajki 8 (nieopodal głównego wejścia na plac zabaw). W miejscu pozostała jedynie głęboka dziura, która stanowiła niebezpieczeństwo nie tylko dla spacerujących, ale również dla kierowców i zwierząt.
Zainterweniowano od razu - już na drugi dzień przy studzience postawiono wysoki pachołek, który miał informować użytkowników drogi o zagrożeniu.
Swoją rolę spełnia do dziś. Od tamtej pory nie zrobiono nic w tej sprawie. Otwór znajduje się za zakrętem. Biorąc pod uwagę samochody zaparkowane wzdłuż pasa po lewej stronie - nietrudno o nieszczęście i uszkodzenie pojazdu. Ponadto, jak wynika z relacji okolicznych mieszkańców, przez okres dwóch miesięcy znak był odsuwany przez spacerowiczów i przestawiany z powrotem na miejsce. W tym czasie mogło wydarzyć się wiele.
Odkryta studzienka jest zagrożeniem nie tylko dla przejezdnych kierowców. Park Kajki jest licznie odwiedzany przez matki z dziećmi, a także właścicieli zwierząt. Zatem chwila nieuwagi może kosztować kogoś zdrowie bądź życie.
Na co czekają odpowiedzialne słuzby miejskie? Nie wiadomo. Biorąc pod uwagę nasze wcześniejsze interwencje m.in. w sprawie wyrwy na Płk. Dąbka, znajdującej się na wysokości billboardu CH OGRODY - dopóki nikt nie zareaguje, dopóty nie będzie zrobione.
Wysłaliśmy zapytanie do Urzędu. Wszelkie informacje będziemy publikować na bieżąco.
Kolejna wpadka służb Pana Prezydenta Wróblewskiego !!!!!!!!!! Chyba , że na liście do zwolnień jest 100 % osób z komórki odpowiedzialnej za spowodowanie naprawy czy to bezpośrednio czy pośrednio w aspekcie nadzoru . Wstyd i żenada .
Panie Wróblewski czy Elbląg zasługuje na pańskie zainteresowanie w rozwiązywaniu problemów? Czas realizować hasło "Elblag Wspolna Sprawa".
to powinni naprawić właściciele złomowców, bezwzględnie, natychmiast i jeszcze po 1000 zł kary.
A wystarczyło by nie skupować tego typu rzeczy .
Na Polnej też notorycznie kradli stalowe włazy do studzienek. Teraz chyba są jakieś pseudogumowoplastykowe. Pomogło !
Już informuje na co czeka UM. Otóż ZD czekał na rozstrzygniecie przetargu na utrzymanie elbląskich ulic. JEest on już rozstrzygnety - jakaś frma z wsi Dziśnity się tym zajmie :-)) Taką też odpowiedź otrzymacie drogą oficjalną :-). A że przez 2 miechy nic się stało, to wszyscy się cieszą.
Na ulicy MODLIŃSKIEJ też od jakiegoś czasu stoi słupek ostrzegawczy. A dziura jak była tak jest. Nikt się nią nie interesuje.
Jechałem o 12.00 ul.Kajki i tak jak jest na zdjęciu tak jest do tej pory!!!!!!
osiedle Metalowców brak osłon na studzienkach od dwóch miesięcy czekać aż jakieś dziecko wpadnie albo zwierzak i dojdzie do tragedii
Właściciele złom owców powinni tracić za skup tego typu elementów powinni płacić potężne kary i jeszcze tracić koncesje. Problem by się szybko rozwiązał