Mieszkańcy ul. Daszyńskiego od lat apelują o remont swojej ulicy, której nawierzchnia pamięta jeszcze czasy przedwojenne. Nierówne i spękane płyty betonowe oraz wąska jezdnia sprawiają, że przejazd tą drogą stanowi nie lada wyczyn. Najgorzej sytuacja wygląda w czasie roku szkolnego, gdy Daszyńskiego stanowi jedyny dojazd do Szkoły Podstawowej nr 1.
Trzeba być tutaj rano, żeby zobaczyć co naprawdę się dzieje. Wąską ulicą porusza się dosłownie sznur samochodów. Miejsc parkingowych praktycznie nie ma, więc rodzice przywożący dzieci do szkoły zatrzymują się przy krawężniku. Wymijanie ich odbywa się na centymetry
– opowiada pani Anna, której syn uczy się „Jedynce”.
- Najciekawsze rzeczy dzieją się, gdy pod szkołę podjeżdża autokar. Jakie to manewry wyczyniają kierowcy, żeby stanąć gdzieś długimi autobusami, a potem wycofać – dodaje z kolei mieszkający na przeciwko budynku szkoły pan Andrzej.
O potrzebie remontu ulicy Daszyńskiego mówi się od wielu lat. Temat poruszany był na wielu spotkaniach władz miasta z mieszkańcami, a także zgłaszany przez radnych na sesjach Rady Miejskiej. Za każdym razem odpowiedź rządzących była taka sama. Brak wystarczających środków na kompleksową przebudowę ulicy, której koszt oszacowano na ponad 8 mln zł.
Pod koniec zeszłego roku włodarze Elbląga zaproponowali jednak inne rozwiązania, które mają usprawnić ruch na tej ulicy.
Chcemy usprawnić komunikację na tej ulicy poprzez działania organizacyjne. Zmienimy tam organizację ruchu. Chcemy naprawić główne ubytki w drodze i wybudować parking, na którym będą mogły stawać te samochody, które dziś blokują dojazd do szkoły
- zapowiadał w grudniu zeszłego roku wiceprezydent Janusz Nowak.
Wszystko na to wskazuje, że zapowiedzi zostaną zrealizowane. Miasto przesunęło właśnie środki w budżecie, rezerwując na remont ul. Daszyńskiego kwotę 150 tys. zł. Kiedy rozpoczną się prace i jaki będzie ich dokładny zakres? Z takimi pytaniami zwróciliśmy się do Biura Prasowego Urzędu Miejskiego. Obecnie oczekujemy na odpowiedzi.
Debile zrobią ulicę jednokierunkową i to będzie ich rozwiązanie.
Ulica jednokierunkowa nic nie zmieni! Droga musi zostać poszerzona z wytyczonym parkingiem tymczasowym. Weźcie zobaczcie jak to w innych miastach zostało rozwiązane!!! to jest idealne miejsce aby wprowadzić niestandardowe rozwiązania, bardzo dużo miejsca po obu stronach!!! Teraz to są tam nieformalne sralnie dla psów, kotów...iPrzeznaczacie 150 tys? na co? jeżeli zrobicie ulicą jednokierunkową to czemu aż za 150 tys zł? a jak będzie się odbywał ruch autobusowy do szkoły? rozumiem, że dalej pod biedronką i ulicą osiedlową?Kurde,ale władza - 150 tys zł, a na sylwestrowe fajerwerki czy na dni elbląga ile poszło? Niechcę oglądać waszych gęb na sylwestra, nie chcę dni elbląga na pseudeo kulturę z rozpijaczoną patalogią. Zróbcie więcej coś dla ludzi, a o taką "kulturę zadbacie"w swoim czasie.
przy szkole Daszyńskiego jest jednokierunkowa a tam jest największy problem z jazdą
Rozwiązania są takie ustawiają znaki ograniczenia prędkości i wygarbienia , Uwazaj ,żebyś koła nie zgubił , albo zawieszenia .bo na takiej drodze jest trudno znaleść .no i kto tu ma winę .
Daszyńskiego,Barona...,,wąsko,dziurawo,samochody na chodnikach,a ulice przy blokach ..masakra..wstyd...co robi miasto?..miasto widzi tylko centrum...szkód!ze nie mieszk tu jakiś radny..od razu byłoby zrobione..
Po co taka wielka inwestycja za 150 tyś.? Zmiana organizacji ruchu to doskonały pomysł - proponuję znak zakazu ruchu !! Na tej drodze do szkoły wychowuje się młode pokolenie stepowego ludu elbląskiego. Czy oni, ci młodzi, mogą być lepsi widząc to bagno? Za 150 000 nic się nie zbuduje, a nawet bezdomny nie da w papę z liścia. Zakaz ruchu i taśma wokół całej ulicy, aby ktoś kto na nią wejdzie i poleci do Australii, nie zgłaszał pretensji. To jest nasze miasto - przedmieście Lwowa, Kijowa. Od czasów Pana Słoniny, to miasto nie ma gospodarza, a jedynie ***ziciela w służbowe fotele. Panie Wróblewski - weź swoich pretorian i Stańczyka i pieszo przez miasto i jego zakamarki raz na kwartał przynajmniej, a nie tylko do restauracji limuzyną.
No jasne bo miasto nie wie co się dzieje na codzień, wyjazd z domu do pracy ? nie możliwy w roku szkolnym , zwróć grzecznie uwagę że się spieszysz to jeszcze cię nawyzywają, rozumiem że dla rodziców to też problem bo musza odstawić dzieci do szkoły ale kurde każdy jedzie także do pracy a ludzie na chodnikach wszytsko zastawiają i w dupie z tym. Parkingi ? jasneee ! zabierzcie dzieciom trawniki prtzed domami, które już teraz nie są zbyt duże i postawcie auta żeby kogoś potrąciły. niestety dzieci nie patrzą oraz są mało zauważalne w lusterkach. szkoła powinna zadbac o parkin na tyle mają duży teren że mogłi by udostępnić chociażby na 20 samochodów. I to dużo by dało. Pomyślcie czasem o mieszkańcach tej dzielnicy !!!
Te 150 tys. zł to chyba jakiś kiepski dowcip? Marszałek Brzezin daje (rozdaje) dla Elbląga prawie 40 mln. zł a tu 150 tys. Cała ul. Daszyńskiego to raptem 290 mb. Czy nie celowym byłoby wykonanie nakładki bitumicznej z parkingiem dla samochodów rodziców dowożących dzieci do szkoły oraz autobusów podjeżdżających przed szkołę? Ponadto na terenie szkoły powinien być parking/miejsce w którym rodzice mogą bezpiecznie zatrzymać się i wyprowadzić dziecko do szkoły, bez potrzeby przechodzenia przez ulicę? czy bezpieczeństwo dzieci zagwarantują zmiany organizacyjne? kto poniesie odpowiedzialność za ew. wypadek ? prezydent Nowak?
Skąd 8 mln zł. jako koszt przebudowy ulicy o długości ok. 300 m !!!???, przebudowa kompleksowa z wymianą podłoża i nową nawierzchnią bitumiczną to koszt ok. 1 mln. zł za 1 km drogi. czyli 1000 mb a tu mamy trzykrotnie krótszy odcinek!!! który wyceniono na 8mln zł.!!! to chyba tylko po ta aby usprawiedliwić odmowę przebudowy czytaj zamydlić oczy mieszkańcom.
Tam chociaz jest grunt utwardzony.Przy ul. Rycerskiej sciezka przez park to dopiero jest klepisko.Jak pada to powodz,bloto,jak susza to tumany kurzu.czy ktos to widzi,chodzi tamtedy?