Problemy z dziurawa nawierzchnią ulica Piechoty znane są mieszkańcom tamtych rejonów nie od dziś. Już dwa lata temu na problem ten zwrócili nam uwagę czytelnicy; Miasto obiecało, że wyrwami i pęknięciami na jezdni się zajmie, ale mimo wykonanej modernizacji stan jezdni jest nadal daleki od zadowolenia. Czy pomocny będzie w tym przypadku budżet obywatelski?
Stan nawierzchni jezdni na ul. Piechoty od lat woła o pomstę do nieba: wierzchnia część asfaltu składa się tylko z lichej warstwy podkładowej, która już dawno zużyła się, a podczas wieloletniej eksploatacji odkryła to, co ulica Piechoty miała kiedyś do zaoferowania swoim mieszkańcom i spacerowiczom - brukową kostkę na drodze pod stopami.
Prawie na całej długości ulicy brak też wyraźnego, przepisowego odpowiednią wysokością krawężnika. Podobnie jest ze studzienkami kanalizacyjnymi, a w zasadzie ich brakiem. Na środku jezdni można uświadczyć jedynie włazy kanalizacyjne, po jej bokach natomiast brak odpływów, kratek, przez które, podczas ulewy, czy wiosennych roztopów po zimie, woda mogłaby swobodnie spływać do kanału ściekowego. – Efekt jest taki, że podczas ulewy, jezdnia na równi z chodnikami zamienia się w rwącą rzekę, a ze względu na to, iż ulica jest wysoka i stroma, wlewa się nam ona bezkarnie na podwórka – mówi nam mieszkaniec ulicy.
Kilkanaście miesięcy temu w obrębie ul. Piechoty zakończyła się inwestycja związana z budową mieszkań wielorodzinnych dla rodzin z wojskowego garnizonu. - Temat zniszczonej nawierzchni ulicy Piechoty jest nam znany, ponieważ związany jest między innymi z realizacją zabudowy wielorodzinnej na terenach wojskowych – przypomina Łukasz Mierzejewski z Biura Prasowego UM. - Czekaliśmy wtedy na zakończenie robót w celu przywrócenia nawierzchni jezdni.
Rzeczywiście, w październiku 2012 roku ekipa robotników zerwała asfalt w najbardziej newralgicznych punktach jezdni, dokonując jej frezowania i usuwając zniszczoną nawierzchnię na żądaną głębokość, zachowując wymagane spadki poprzeczne i podłużne. Koleiny i inne deformacje zostały zlikwidowane. Newralgiczne dziury załatano. Ale nawierzchnia jezdni nadal pozostawia wiele dotyczenia.
Jak podaje Miasto, w planach budżetowych nie ma niestety remontu ul. Piechoty, zaplanowanego do wykonania w przyszłym roku. Jak jednak wskazują urzędnicy z Departamentu Rozwoju Inwestycji i Dróg UM w Elblągu, wniosek o remont ulicy został pozytywnie rozpatrzony jako zadanie wchodzące w skład budżetu obywatelskiego - W jego ramach modernizacja miałaby objąć odcinek od skrzyżowania z ul. Kościuszki do wjazdu na tzw. „os. wojskowe” na wysokości budynku przy ul. Piechoty 7c) - podaje Urząd. - Koszt zadania zamknąłby się w kwocie 400 tys. zł.
Oczywiście remont zostanie wykonany tylko wtedy, gdy wniosek zbierze wystarczającą ilość głosów oddanych na zadania w okręgu nr 3.
Stan nawierzchni wielu ulic w Elblagu woła o pomstę do nieba.Ale miasto zamiast łatać ulice woli w ramach populistycznego budzetu obywatelskiego budować place zabaw i silownie na wolnym powietrzu .Ograniczone i na kredyt środki wydaje na zabawę zamiast infrastrukurę.To tak jakby rodzina bezdomnych zamiast kupić mieszkanie pojechała na wczasy do Egiptu.
nawiązując do felietonu o stanie elbląskich ulic to naprawdę zakrawa na pomstę do nieba ,jeżdzę ul .Piechoty to tak strasznie niema ale przejechać ul. obrońców Pokoju od Robotniczej do Płk.Dąbka to jest przerażające ,dziura na dziurze i wyrwy na łączach z betonami,teraz trochę połatali i są placki i nierówności.Jak mnie pamięć nie myli to jak mieszkam tu w okolicy od 1983r.to ta ulica nie miała szczęścia doczekania się remontu mimo że mieszka w tej okolicy radny ,a teraz zbliżają się wybory to może coś pomyślą nad remontem tej ulicy------pomylście prosimy,mieszkańcy tej ulicy i okolicy.
Mieszkaniec sugeruje ,że ulica powinna być wyremontowana dlatego że w okolicy mieszka radny.(Chyba chodzi o radnego T.który specjalizuje sie raczej w ławkach i placach zabaw niż ulicach) To przykład myślenia w aktualnie obowiazujących kategoriach ,zanajomości ,układów,kolesiostwa.Podobnie na Zawadzie jako pierwsze docieplono bloki nie te o najwiekszych stratach ciepła tylko już docieplone ale zamieszkane przez członkó Zarzadu i Rady nadzorczej.A dobre ulice należą się wszystkim płacącym podatki,
ile się płaci za tę "bezpłatną" reklamę na Państwa stronie? albo piszcie o wszystkich projektach z budżetu obywatelskiego, albo o żadnym, bo inaczej wygląda na to, że sobie ktoś po znajomości artykulik załatwia.
Te volvo na zakazie stoi. Mogli chociaż po straż miejską przedzwonić, bo z ulicą to i tak nic nie zrobią
Dlaczego nie ma partycypować w kosztach warsztat Markowskiego ?? Przecież setki samochodów tam naprawianych też mają swój udział w degradacji nawierzchni.!! Miasto powinno go obciążać dodatkowymi kosztami eksploatacji tej drogi.
slalomem nie tylko dziury omijamy ale także samochody stojące ma zakazie, a przy wjeździe z Piechoty w Kościuszki patrz w lewo stoją samochody przy samym skrzyżowaniu (przypominam że odległość powinna być 11 m) i zasłaniają widok Gdzie są służby porządkowe !!!