W zeszłym tygodniu w ręce elblążan i turystów oddano do użytku publicznego nabrzeże rzeki Elbląg. Cała inwestycja obejmowała jego przebudowę, przy Bulwarze Zygmunta Augusta oraz budowę dwóch mostów zwodzonych. Zgodnie z projektem, Bulwar wygląda teraz zupełnie inaczej niż dawniej, ale za to mosty zdecydowanie przypominają te przedwojenne. Przebudowany 220 metrowy odcinek prawego brzegu rzeki Elbląg prezentuje się znakomicie; jasny kamień obija promienie słońca, wszystko jest estetycznie zaprojektowane, ustawione w równym rządku, zgrabne, nowe i czyste. Wystarczy jednak minąć Most Górny, by w jednej chwili znaleźć się po drugiej stronie tęczy - kilkaset kolejnych metrów nabrzeża, wzdłuż Bulwaru przypomina nadal, jak to miejsce wyglądało przed renowacją.
Czy w najbliższych latach uda się przeprowadzić remont pozostałej części prawego brzegu rzeki Elbląg jednocześnie otwierając drzwi do stworzenia zupełnie nowego planu zagospodarowania przestrzennego nieco zapomnianej, elbląskiej Wyspy Spichrzów, wraz z modernizacją lewego pasa rzeki? Dziś nikt nie potrafi jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Bowiem przebudowa oddanego w zeszłym tygodniu nabrzeża pochłonęła prawie 35 mln zł - z czego aż 80 proc środków na realizację zadania pochodziło z dofinansowania unijnego, bez pomocy którego inwestycji tej nie udałoby się samodzielnie zrealizować.
Unia pomoże?
Dziś trudno powiedzieć, czy UE w kolejnym rozdaniu budżetowym będzie wspierała podobne inicjatywy, jak powyższa. O ile unijne pieniądze z budżetu wspólnoty, rozpisanego na lata 2007-2013 wykorzystano w głównej mierze na duże inwestycje związane z szeroko pojętą infrastrukturą, o tyle podczas procedowania kolejnego budżetu na lata 2014-2020 zapowiedziano, że zadania, które finansować będzie Unia w najbliższej perspektywie wspierać będą bardzo mocno gospodarkę opartą na wiedzy, czyli badanie i rozwój, nowoczesne zarządzanie i szeroko pojmowana innowacyjność wpływająca na rozwój i nauki i gospodarki, a także wspieranie przejścia na gospodarkę niskoemisyjną we wszystkich sektorach, promowanie dostosowania do zmian klimatu, czy ochronę środowiska naturalnego.
Ministerstwo Rozwoju Regionalnego przedstawiło też wstępny plan rozdysponowania unijnych pieniędzy na lata 2014-2020 pomiędzy województwa. Warmia i Mazury z unijnego rozdania mają dostać 1,5 mld zł. Samorząd zamierza tu przeznaczyć znaczne środki na rozwój infrastruktury transportowej i szerokopasmowego internetu. Unijne pieniądze mają też pozwolić realizować inwestycje związane z trzema strategicznymi kierunkami rozwoju województwa. Należą do nich: przemysł drzewny i meblarski oraz produkcja żywności wysokiej jakości, a także tzw. "ekonomia wody", obejmująca transport i turystykę wodną. Czy znajdą się tu środki na remont kolejnej części nabrzeża rzeki Elbląg?
Dziś trudno wyobrazić sobie też, ażeby zadłużony Elbląg znalazł samodzielnie kolejne miliony na renowację dalszej części Bulwaru Zygmunta Augusta. Pocieszeniem może tu być fakt, że pod koniec czerwca ruszył konkurs na opracowanie koncepcji urbanistycznej zagospodarowania Wyspy Spichrzów. Organizuje go Departament Urbanistyki i Architektury Urzędu Miejskiego w Elblągu, a celem opracowania koncepcji jest przywrócenie Wyspie utraconego ładu przestrzennego oraz scalenie jej z poddawanym retrowersji obszarem Starego Miasta.
Jeśli nie renowacja to chociaż gruntowne porządki
O częściowe uporządkowanie terenu wokół niewyremontowanego pasa nabrzeża apeluje też radny Henryk Horbaczewski (SLD) - Wzdłuż Bulwaru, nad rzeką stoją ciężkie, betonowe słupy pochylone w różne strony - i czasem, i brakiem zainteresowania odpowiednich służb - wskazywał radny na ostatniej sesji.
Słupy zamknięte były łańcuchami, które kiedyś spełniały rolę ozdoby i były zwieńczeniem zabezpieczenia nabrzeża - Teraz są one już tylko pamiątką dawnych czasów i dowodem na niezwykłą solidność betonu - podsumował radny. - Także przy kempingu widać popękane, betonowe płyty, które albo zostały beztrosko porzucone, albo maja spełniać rolę jakiegoś zabezpieczenia. Razi to spacerowiczów i odwiedzających starówkę gości. Zabezpieczenie tu powinno być zdecydowanie bardziej solidne. Przypuszczam, że teren ten ma swojego opiekuna i właściciela, dlatego do jego uporządkowania nie będą potrzebne środki z budżetu miasta. Chodzi mi o gospodarski nadzór i zainteresowanie którejś z instytucji miejskich - mówi radny Horbaczewski.
Dbałość o ten odcinek nabrzeża przez służby miejskie zapowiedział prezydent miasta, Jerzy Wilk. - Rzeczywiście dalej trzeba podejmować prace na rzecz estetyzacji tego obszaru i te 220 metrów nabrzeża, które zostało wyremontowane w ramach projektu to jest tylko jeden z etapów przebudowy. Na pewno dalej trzeba poprawiać wizerunek i na pewno służby miejskie będą o to dbały - mówi Jerzy Wilk.
Nie trzeba było iść za mosty wystarzczy usiąść na zmodernizowanej części nadbrzeża i spojrzeć na DRUGI BRZEG RZEKI. (na marginesie Tam Pan Prezes Kaczyński mógł zrobić otwarcie ;-) )
Od wielu lat koryto rzeki nie było czyszczone. Niesiony z prądem rzeki muł zalega na dnie i rzeka staje się coraz płytsza. Nabrzeże też wymaga remontu i to na znacznej długości. Byłby to bardzo dobry deptak wzdłuż rzeki. Tylko skąd brać na to pieniądze? Z drugiej strony cała masa młodych ludzi jest bez pracy. Może powołać przedsiębiorstwo utrzymania kanału na którego rachunek, wpływały by środki, zamiast na wypłacanie zasiłków dla bezrobotnych.
czy nie można było za te 30 pare milionów zrobić może skromniej ale za to więcej
Te nabrzeża na całej długości powinny byc podniesione-murki takie jak na rzece Kumieli należy wykonać.Unia na pewno pomoże jeśli chodzi o bezpieczeństwo mieszkańców przed powodziami ,natomiast olsztyn u siebie i na mazurach ładuje grubą kasę a do Elbląga resztki pieniędzy lub wcale.Obecny Marszałek i Wojewoda w tym województwie powinni byc postawieni do ukarania za to co zrobili nam mieszkańcom Elbląga .WSTYD-Marszałek ubiegał się o głosy Elblążan i sie na nas wypiął.Jeśli obecny Prezydent Elbląga NIC nie zrobi z tymi dwoma Panami i z olsztynem to szkoda czasu na to by obiecywac rozwój Elbląga.REFERENDUM I ELBLĄG DO POMORZA!!!!!!!!!
nie rozumiem w mieście jest takie bezrobocie, czy nie możńa zaangażować trochę bezrobotnych aby to chociaż jako tako zrobić
"Spożycie mięsa i podrobów w kg na jednego mieszkańca w ciągu roku: 1938 - 16,2 1946 - 15,8 1950 - 36,5 1960 - 42,5 1970 - 53,0 1980 - 74,0 1989 - 68,6 1990 - 68,6 1999 - 66,7"
Niech w końcu też coś Wilk zacznie robić. Nie może się w końcu tylko ograniczać do otwierania rozpoczętych prac przez poprzedników. Następcy też chcą mieć możliwość otwierania inwestycji rozpoczętych przez Wilka.
PIS to uporządkuje w ramach drugiego punktu wyborczego. Przypominam - pierwszym punktem ich programu było otwarcie mostów zwodzonych i nadbrzeża.
Ale ten odcinek bulwaru nie jest wcale taki straszny,tylko zaniedbany,wystarczy trochę chęci ,trzeba po prostu wypielić to zielsko,czy to takie trudne?
nie ma takiego radnego w Elblągu o takim nazwisku Henryk Horbaczewski a w PIS tm bardziej??????????????/