Tyle tu porządnych w końcu pytam się dlaczego wokół nas na ulicach, w parkach, pod blokami ,w rowach tyle śmieci ? Nie wiem co bardziej przeszkadza. W końcu tych palących na balkonach nie jest tak wiele ( no może z kulturą palenia jest gorzej na przykład wywalanie petów gdzie popadnie na dokładkę nie zgaszonych które nie rzadko lądują u sąsiadów , mieszkanie pod takim palaczem jest bardziej szkodliwe niż ten dym)
Jestem nie tyle za zakazem palenia, co za tym żeby ludzie się ogarnęli ze śmieceniem, milion niedopałków, wypalone dziury w ubranich to codzienność, o syfie na dworze juz nie wspomnę. Pierzyna z niedopałków. Jakby tak ciężko było pójść do śmietnika. To powinno być karalne, a to jak mówią, że pala we własnym domu to nie problem, bo co jeśli ktoś nie wiem gotuję kapustę i mi śmierdzi, to też mam awantury robić? No dobrze tylko różnica jest taka że zapach kapusty nie zrobi krzywdy. A dym papierosowy już tak. Nie palę, moja rodzina dzieci również więc nie życzę sobie żeby ktoś niszczyl nasze zdrowie biernym paleniem. Nigdy nie czułam w domu fajek jak ktoś palił na balkonie, niech sobie pala na balkonie i na dworze, ale NIE w domu, NIE na klatkach (kompletne kretyńswo) I bez robienia syfu.
Żeby głupota miała skrzydła to by fruwała same zakazy a gdzie wolność każdego z nas,czy wolno przez balkon trzepać obrusy,narzuty itd.dlaczego nikomu nie przeszkadza zapach kawy lub alkoholu.Zastanowcie si ludzie nad głupimi przepisami.
Mnie zawsze interesuje dlaczego taki palacz wychodzi na balkon nawet zimą zapalić ? Czyżby w domu nie znosił tego zapachu jaki sam generuje ale sąsiedzi, którym mieszkania osmradza znosić muszą. Palacze macie mało zrozumienia dla osób niepalących i jest pewne że ten zakaz wejdzie
Tyle tu porządnych w końcu pytam się dlaczego wokół nas na ulicach, w parkach, pod blokami ,w rowach tyle śmieci ? Nie wiem co bardziej przeszkadza. W końcu tych palących na balkonach nie jest tak wiele ( no może z kulturą palenia jest gorzej na przykład wywalanie petów gdzie popadnie na dokładkę nie zgaszonych które nie rzadko lądują u sąsiadów , mieszkanie pod takim palaczem jest bardziej szkodliwe niż ten dym)
A co z paleniem na klatkach schodowych, bardziej przecież uciążliwych i trujących niż na balkonach?
We łbach się wszystkim przewraca jak nie rankingi szkół to papierosy. Wszystko, żeby skłócić zaściankowy narodek, który łatwo podpuścić
Jestem nie tyle za zakazem palenia, co za tym żeby ludzie się ogarnęli ze śmieceniem, milion niedopałków, wypalone dziury w ubranich to codzienność, o syfie na dworze juz nie wspomnę. Pierzyna z niedopałków. Jakby tak ciężko było pójść do śmietnika. To powinno być karalne, a to jak mówią, że pala we własnym domu to nie problem, bo co jeśli ktoś nie wiem gotuję kapustę i mi śmierdzi, to też mam awantury robić? No dobrze tylko różnica jest taka że zapach kapusty nie zrobi krzywdy. A dym papierosowy już tak. Nie palę, moja rodzina dzieci również więc nie życzę sobie żeby ktoś niszczyl nasze zdrowie biernym paleniem. Nigdy nie czułam w domu fajek jak ktoś palił na balkonie, niech sobie pala na balkonie i na dworze, ale NIE w domu, NIE na klatkach (kompletne kretyńswo) I bez robienia syfu.
Żeby głupota miała skrzydła to by fruwała same zakazy a gdzie wolność każdego z nas,czy wolno przez balkon trzepać obrusy,narzuty itd.dlaczego nikomu nie przeszkadza zapach kawy lub alkoholu.Zastanowcie si ludzie nad głupimi przepisami.
Nie mają takich zgłoszeń, bo ludzie wiedzą, że wg prawa jakie jest obecnie nic nie może balkonowym palaczom ani straż miejska ani policja zrobić.
Mnie zawsze interesuje dlaczego taki palacz wychodzi na balkon nawet zimą zapalić ? Czyżby w domu nie znosił tego zapachu jaki sam generuje ale sąsiedzi, którym mieszkania osmradza znosić muszą. Palacze macie mało zrozumienia dla osób niepalących i jest pewne że ten zakaz wejdzie
A czy nie lepiej przestać palić? proste
Do palacza trudno dotrzeć by nie palił.
nie budować balkonów,a te które są zamurować .