O pomyśle wprowadzenia zakazu palenia papierosów na balkonach zrobiło się ostatnio głośno. Zdania są podzielone. Zwolennicy przekonują, że to rozwiązałoby rzeczywisty problem. Przeciwnicy mówią o próbie ograniczenia ich wolności i wprowadzenia kolejnego martwego przepisu, którego nikt nie będzie przestrzegał. My pytamy elblążan, co oni sądzą na ten temat. Weź udział w ankiecie INFO.
Z pomysłem wprowadzenia zakazu palenia papierosów na balkonach wyszła warszawska radna Renata Niewitecka (KO–Nowoczesna). Najpierw zapytała mieszkańców stolicy, co sądzą na ten temat i przeprowadziła ankietę (głosy uczestników rozłożyły się mniej więcej równo - 49,2 proc. popiera zakaz, a 50,8 proc. jest przeciwko). Teraz radna chce pójść o krok dalej i rozpocząć ogólnopolską dyskusję, która miałaby zakończyć się zbiórką podpisów pod obywatelskim projektem ustawy wprowadzającej zakaz w całym kraju.
Popieram wprowadzenie zakazu palenia na balkonach i będę podejmowała działania zmierzające do wprowadzenia go na terenie naszego kraju. Musimy dać ludziom możliwość formalnego reagowania, kiedy „nasz sąsiad” naraża nas na bierne palenie i smród, który utrudnia nam normalne korzystanie z naszej nieruchomości
- pisze radna Niewitecka na profilu na FB.
Co na temat puszczania dymka na balkonie sądzą Czytelnicy info.elblag.pl? Powinno się tego zakazać, czy wręcz przeciwnie? Zachęcamy do udziału w ankiecie INFO. Głosowanie potrwa do środy (21 kwietnia) do godz. 12.
O to, czy sąsiad palacz, to problem dla wielu elblążan spytaliśmy również straż miejską.
Nie mamy takich interwencji. Jeśli chodzi o zgłoszenia dotyczące balkonów, to najczęściej chodzi o wyrzucanie przez balkon resztek jedzenia, czyli dokarmianie ptaków, dzikich zwierząt. To jest zaśmiecanie, więc może zostać ukarane. Bardzo rzadko zdarzają się zgłoszenia dotyczące np. grillowania na balkonie. Nie ma przepisu wprost zabraniającego rozpalania grilla na balkonie, jedyną furtką jest w tym przypadku kodeks cywilny, według którego może to być potraktowane jako działalność uciążliwa dla otoczenia
- mówi Iwona Łojewska ze Straży Miejskiej w Elblągu.
Fot. Pixbay
Co za bzdura, nie dlugo w swoim domu nic nie będzie mozna robić! Dość tych zakazów!! Jak ktoś nie toleruje innych ludzi, zwierząt badz zachowań, niech sie wyniesie. Ja tez wdycham nie raz nie chciany dym... Z papierosa, z komina, z palenia gałęzi, trawy itd. Najlepiej ograniczać wszystkich do wszystkiego, kazać każdemu żyć wedle martwych przepisów!, 🤬 Kuzwa wole zeby ktoś palił najwiekszego smrodziucha, niz puszczał najbardziej smierdzace i obrzydliwe bąki!
Dokładnie tak! Wywies na balkonie pranie małego dziecka, a później widzisz wypalone dziury w ubrankach! Pomijając fakt,że nie otworzysz okna - bo nie chcesz by małe dzieci oddychały tym świństwem.
i co jeszcze głupiego wymyślą?może nie długo na balkonie nie będę mógł baka puścić!!!!!!!!!!!!!!
Palisz to pal,ale zachowuj się kulturalnie. Nie rzucaj peta i nie strzepuj popiołu gdzie popadnie,zazwyczaj to wszystko ląduje na innych balkonach.
I bardzo dobrze, tępić tych śmierdzących palaczy!!!
gonić śmierdziuchów
Bardzo dobrze Chce smierdsiel palić Niech sobie kopci we własnym kwadracie. Okien nie można otworzyć bo wszędzie smród ruskich faj. Chcesz pal i truj się u siebie w donu
Sama nie wiem, co jest gorsze - smród palących fajek z balkonów, czy z kratki wentylacyjnej od sąsiada?! Palą w swoich łazienkach, kuchniach, a cały smród leci do mojego mieszkania. A zatem, czy otworzę okno, czy nie, to wciąż ten sam smród u mnie, w domu. Do tego wyrzucanie pustych opakowań po fajkach, lądujących na moim parapecie. Reasumując: jestem za !!!
Wszyscy palacze to egoiści, nie myślą że piętro wyżej pokoik ma male dziecko i ten smród wpada do jego pokoju. Latem z chęcią powiedziałabym na balkonie i poczytała książkę ale smród z dymu nie pozwala posiedzieć z przyjemnością na balkonie. TAK TAK TAK, ZAKAZ PALENIA NA BALKONIE.
jestem ZA zakazem ten śmierdzący dym leci mi do domu przez okno a sonsiad kopci co godzinkę Smierdzące fajki