DO KAROLINY!!! Chyba sama pochodzisz ze wsi , widać że brak Ci kultury i współżycia z ludźmi w mieście.Jak uwielbiasz szczekanie ,ro zamknij się ze swoim kawalerem w pokoju i niech Ci szczeka nad uszami , inni ludzie chcą spokoju. Mam nadzieję że wkrótce ktoś Cię nauczy.Myślisz, że gdy masz psa to świat do ciebie należy. To się mylisz. Poczytaj prawa jakie Ci obowiązują. Zobaczymy jak się będziesz mądralińska. Straż Miejska szuka pieniędzy,a pieniądze leżą na ulicy. Wystarczy niech łapią tych co, ich pupilki stawiają miny na chodnikach i trawnikach,a ich właściciele nie sprzątają po nich, za brak smyczy i kagańca,za zakłócanie spokoju w mieście ,za brak szczepień, za brak wszczepionego chipu u psa ,za brak opłaconego podatku,za brak opieki nad psem i.t.p. To hycel miel by zarobek i każdy
Skoro ten pan nagrywa panią i to co dzieje się u pani na posesji co jest nie zgodne z prawem, dlaczego nie zgłosi pani tego na policję jako stallking i nękanie ja bała bym się takiego sąsiada.....
Poruszę tu jeszcze temat spacerów, zachowania psów na ulicy. Idzie pani i popuszcza smycz na 7m.nihs kogoś, pies zakręca się wokół nóg starszej osoby, obwąchuje, dotyka mokrym nosem cudzych ubrań, zostawia swój zapach, co powoduje, że inne psy na tę osobę szczekają. Miałam przypadek, że stojąc na pasach mijany pies, skoczył na mnie, zostawił brudne łapy na moich spodniach i kurtce. Kiedyś zwróciłam uwagę pani, że nie chcę aby jej pies mnie dotykał, to mi powiedziała, że mąż też mnie dotyka. Nie żyje od 15 lat. Przykre. Nigdy nie usłyszałam przepraszam. Inna pani, której pies mnie okręcił smyczą, gdy układałam zakupy w torbie, na moją uwagę, zostałam wyzwana. Pies był bardzo duży i silny. Najgorsze jest to, że ludzie się tłumaczą, że on nie gryzie. I co z tego. Facet mija mnie na pustym chodniku, schodzę najbardziej na prawo, a on popuszcza smycz, zamiast skrócić, pies oczywiście kieruje się na mnie. Niosę zakupy, czuje wędlinę i pcha się na mnie i nęka. Pan jeszcze mnie wyzwał, nie przeprosił. W Ameryce na to jest prawo, a jeśli ktoś by takie coś zgłosił, to nie ofiara się tłumaczy. A u nas śmiechy i wielcy obrońcy psów.
Poruszę tu jeszcze temat spacerów, zachowania psów na ulicy. Idzie pani i popuszcza smycz na 7m.nihs kogoś, pies zakręca się wokół nóg starszej osoby, obwąchuje, dotyka mokrym nosem cudzych ubrań, zostawia swój zapach, co powoduje, że inne psy na tę osobę szczekają. Miałam przypadek, że stojąc na pasach mijany pies, skoczył na mnie, zostawił brudne łapy na moich spodniach i kurtce. Kiedyś zwróciłam uwagę pani, że nie chcę aby jej pies mnie dotykał, to mi powiedziała, że mąż też mnie dotyka. Nie żyje od 15 lat. Przykre. Nigdy nie usłyszałam przepraszam. Inna pani, której pies mnie okręcił smyczą, gdy układałam zakupy w torbie, na moją uwagę, zostałam wyzwana. Pies był bardzo duży i silny. Najgorsze jest to, że ludzie się tłumaczą, że on nie gryzie. I co z tego. Facet mija mnie na pustym chodniku, schodzę najbardziej na prawo, a on popuszcza smycz, zamiast skrócić, pies oczywiście kieruje się na mnie. Niosę zakupy, czuje wędlinę i pcha się na mnie i nęka. Pan jeszcze mnie wyzwał, nie przeprosił. W Ameryce na to jest prawo, a jeśli ktoś by takie coś zgłosił, to nie ofiara się tłumaczy. A u nas śmiechy i wielcy obrońcy psów.
Może należy zobaczyć co sasiad robi psu jak nikt nie widzi.Sprawdzilam.Mój pies nie szczekał na zadnego z sąsiadów tylko na jedną sąsiadkę
Okazało się ze ona rzuca w niego kamieniami a pies na jej widok sostawal bialej goraczki i trudno go było odciągnąć od ogrodzenia.
Poruszę tu jeszcze temat spacerów, zachowania psów na ulicy. Idzie pani i popuszcza smycz na 7m.nihs kogoś, pies zakręca się wokół nóg starszej osoby, obwąchuje, dotyka mokrym nosem cudzych ubrań, zostawia swój zapach, co powoduje, że inne psy na tę osobę szczekają. Miałam przypadek, że stojąc na pasach mijany pies, skoczył na mnie, zostawił brudne łapy na moich spodniach i kurtce. Kiedyś zwróciłam uwagę pani, że nie chcę aby jej pies mnie dotykał, to mi powiedziała, że mąż też mnie dotyka. Nie żyje od 15 lat. Przykre. Nigdy nie usłyszałam przepraszam. Inna pani, której pies mnie okręcił smyczą, gdy układałam zakupy w torbie, na moją uwagę, zostałam wyzwana. Pies był bardzo duży i silny. Najgorsze jest to, że ludzie się tłumaczą, że on nie gryzie. I co z tego. Facet mija mnie na pustym chodniku, schodzę najbardziej na prawo, a on popuszcza smycz, zamiast skrócić, pies oczywiście kieruje się na mnie. Niosę zakupy, czuje wędlinę i pcha się na mnie i nęka. Pan jeszcze mnie wyzwał, nie przeprosił. W Ameryce na to jest prawo, a jeśli ktoś by takie coś zgłosił, to nie ofiara się tłumaczy. A u nas śmiechy i wielcy obrońcy psów.
Poruszę tu jeszcze temat spacerów, zachowania psów na ulicy. Idzie pani i popuszcza smycz na 7m.nihs kogoś, pies zakręca się wokół nóg starszej osoby, obwąchuje, dotyka mokrym nosem cudzych ubrań, zostawia swój zapach, co powoduje, że inne psy na tę osobę szczekają. Miałam przypadek, że stojąc na pasach mijany pies, skoczył na mnie, zostawił brudne łapy na moich spodniach i kurtce. Kiedyś zwróciłam uwagę pani, że nie chcę aby jej pies mnie dotykał, to mi powiedziała, że mąż też mnie dotyka. Nie żyje od 15 lat. Przykre. Nigdy nie usłyszałam przepraszam. Inna pani, której pies mnie okręcił smyczą, gdy układałam zakupy w torbie, na moją uwagę, zostałam wyzwana. Pies był bardzo duży i silny. Najgorsze jest to, że ludzie się tłumaczą, że on nie gryzie. I co z tego. Facet mija mnie na pustym chodniku, schodzę najbardziej na prawo, a on popuszcza smycz, zamiast skrócić, pies oczywiście kieruje się na mnie. Niosę zakupy, czuje wędlinę i pcha się na mnie i nęka. Pan jeszcze mnie wyzwał, nie przeprosił. W Ameryce na to jest prawo, a jeśli ktoś by takie coś zgłosił, to nie ofiara się tłumaczy. A u nas śmiechy i wielcy obrońcy psów.
DO KAROLINY!!! Chyba sama pochodzisz ze wsi , widać że brak Ci kultury i współżycia z ludźmi w mieście.Jak uwielbiasz szczekanie ,ro zamknij się ze swoim kawalerem w pokoju i niech Ci szczeka nad uszami , inni ludzie chcą spokoju. Mam nadzieję że wkrótce ktoś Cię nauczy.Myślisz, że gdy masz psa to świat do ciebie należy. To się mylisz. Poczytaj prawa jakie Ci obowiązują. Zobaczymy jak się będziesz mądralińska. Straż Miejska szuka pieniędzy,a pieniądze leżą na ulicy. Wystarczy niech łapią tych co, ich pupilki stawiają miny na chodnikach i trawnikach,a ich właściciele nie sprzątają po nich, za brak smyczy i kagańca,za zakłócanie spokoju w mieście ,za brak szczepień, za brak wszczepionego chipu u psa ,za brak opłaconego podatku,za brak opieki nad psem i.t.p. To hycel miel by zarobek i każdy
Skoro ten pan nagrywa panią i to co dzieje się u pani na posesji co jest nie zgodne z prawem, dlaczego nie zgłosi pani tego na policję jako stallking i nękanie ja bała bym się takiego sąsiada.....
Poruszę tu jeszcze temat spacerów, zachowania psów na ulicy. Idzie pani i popuszcza smycz na 7m.nihs kogoś, pies zakręca się wokół nóg starszej osoby, obwąchuje, dotyka mokrym nosem cudzych ubrań, zostawia swój zapach, co powoduje, że inne psy na tę osobę szczekają. Miałam przypadek, że stojąc na pasach mijany pies, skoczył na mnie, zostawił brudne łapy na moich spodniach i kurtce. Kiedyś zwróciłam uwagę pani, że nie chcę aby jej pies mnie dotykał, to mi powiedziała, że mąż też mnie dotyka. Nie żyje od 15 lat. Przykre. Nigdy nie usłyszałam przepraszam. Inna pani, której pies mnie okręcił smyczą, gdy układałam zakupy w torbie, na moją uwagę, zostałam wyzwana. Pies był bardzo duży i silny. Najgorsze jest to, że ludzie się tłumaczą, że on nie gryzie. I co z tego. Facet mija mnie na pustym chodniku, schodzę najbardziej na prawo, a on popuszcza smycz, zamiast skrócić, pies oczywiście kieruje się na mnie. Niosę zakupy, czuje wędlinę i pcha się na mnie i nęka. Pan jeszcze mnie wyzwał, nie przeprosił. W Ameryce na to jest prawo, a jeśli ktoś by takie coś zgłosił, to nie ofiara się tłumaczy. A u nas śmiechy i wielcy obrońcy psów.
Poruszę tu jeszcze temat spacerów, zachowania psów na ulicy. Idzie pani i popuszcza smycz na 7m.nihs kogoś, pies zakręca się wokół nóg starszej osoby, obwąchuje, dotyka mokrym nosem cudzych ubrań, zostawia swój zapach, co powoduje, że inne psy na tę osobę szczekają. Miałam przypadek, że stojąc na pasach mijany pies, skoczył na mnie, zostawił brudne łapy na moich spodniach i kurtce. Kiedyś zwróciłam uwagę pani, że nie chcę aby jej pies mnie dotykał, to mi powiedziała, że mąż też mnie dotyka. Nie żyje od 15 lat. Przykre. Nigdy nie usłyszałam przepraszam. Inna pani, której pies mnie okręcił smyczą, gdy układałam zakupy w torbie, na moją uwagę, zostałam wyzwana. Pies był bardzo duży i silny. Najgorsze jest to, że ludzie się tłumaczą, że on nie gryzie. I co z tego. Facet mija mnie na pustym chodniku, schodzę najbardziej na prawo, a on popuszcza smycz, zamiast skrócić, pies oczywiście kieruje się na mnie. Niosę zakupy, czuje wędlinę i pcha się na mnie i nęka. Pan jeszcze mnie wyzwał, nie przeprosił. W Ameryce na to jest prawo, a jeśli ktoś by takie coś zgłosił, to nie ofiara się tłumaczy. A u nas śmiechy i wielcy obrońcy psów.
Może należy zobaczyć co sasiad robi psu jak nikt nie widzi.Sprawdzilam.Mój pies nie szczekał na zadnego z sąsiadów tylko na jedną sąsiadkę Okazało się ze ona rzuca w niego kamieniami a pies na jej widok sostawal bialej goraczki i trudno go było odciągnąć od ogrodzenia.
bravo, tępić nieodpowiedzialnych właścicieli psów
Poruszę tu jeszcze temat spacerów, zachowania psów na ulicy. Idzie pani i popuszcza smycz na 7m.nihs kogoś, pies zakręca się wokół nóg starszej osoby, obwąchuje, dotyka mokrym nosem cudzych ubrań, zostawia swój zapach, co powoduje, że inne psy na tę osobę szczekają. Miałam przypadek, że stojąc na pasach mijany pies, skoczył na mnie, zostawił brudne łapy na moich spodniach i kurtce. Kiedyś zwróciłam uwagę pani, że nie chcę aby jej pies mnie dotykał, to mi powiedziała, że mąż też mnie dotyka. Nie żyje od 15 lat. Przykre. Nigdy nie usłyszałam przepraszam. Inna pani, której pies mnie okręcił smyczą, gdy układałam zakupy w torbie, na moją uwagę, zostałam wyzwana. Pies był bardzo duży i silny. Najgorsze jest to, że ludzie się tłumaczą, że on nie gryzie. I co z tego. Facet mija mnie na pustym chodniku, schodzę najbardziej na prawo, a on popuszcza smycz, zamiast skrócić, pies oczywiście kieruje się na mnie. Niosę zakupy, czuje wędlinę i pcha się na mnie i nęka. Pan jeszcze mnie wyzwał, nie przeprosił. W Ameryce na to jest prawo, a jeśli ktoś by takie coś zgłosił, to nie ofiara się tłumaczy. A u nas śmiechy i wielcy obrońcy psów.
Ten Virus , to nie na płuca, tylko na mózg się niektórym rzucił !!!
Poruszę tu jeszcze temat spacerów, zachowania psów na ulicy. Idzie pani i popuszcza smycz na 7m.nihs kogoś, pies zakręca się wokół nóg starszej osoby, obwąchuje, dotyka mokrym nosem cudzych ubrań, zostawia swój zapach, co powoduje, że inne psy na tę osobę szczekają. Miałam przypadek, że stojąc na pasach mijany pies, skoczył na mnie, zostawił brudne łapy na moich spodniach i kurtce. Kiedyś zwróciłam uwagę pani, że nie chcę aby jej pies mnie dotykał, to mi powiedziała, że mąż też mnie dotyka. Nie żyje od 15 lat. Przykre. Nigdy nie usłyszałam przepraszam. Inna pani, której pies mnie okręcił smyczą, gdy układałam zakupy w torbie, na moją uwagę, zostałam wyzwana. Pies był bardzo duży i silny. Najgorsze jest to, że ludzie się tłumaczą, że on nie gryzie. I co z tego. Facet mija mnie na pustym chodniku, schodzę najbardziej na prawo, a on popuszcza smycz, zamiast skrócić, pies oczywiście kieruje się na mnie. Niosę zakupy, czuje wędlinę i pcha się na mnie i nęka. Pan jeszcze mnie wyzwał, nie przeprosił. W Ameryce na to jest prawo, a jeśli ktoś by takie coś zgłosił, to nie ofiara się tłumaczy. A u nas śmiechy i wielcy obrońcy psów.
Zdecydowanie popieram sąd. Zwierzęta się wychowuje, a nie tylko kupuje. Tak jak dzieci. Wychowywać, a nie tylko robić.