Szanowny Panie Klim! Z tymi radami nadzorczymi to się Pan wymigał, ale nie chcę wracać do polemiki na ten temat. Pan we wcześniejszej wypowiedzi dystansuje się od tego, by członkowie SLD zasilali RN, ale - jak widać im jest bliżej do zasilenia własnej kieszeni niż do partyjnej lojalności. Dobitnym tego przykładem jest postępowanie byłego prezydenta Słoniny. Partie są słabe, niemrawe, (poza okresem kampanii), dlatego "każdy sobie rzepkę skrobie". Pisze Pan, że różnice programowe dadzą o sobie znać przy budżecie, będę zatem obserwować debatę, doszukując się w nich potwierdzenia Pana słów. I jeszcze uwaga ogólna - mam poczucie, że zbytnio nam Pan koloryzuje ten polityczny świat, ale doceniam to, że jest Pan aktywny i nie chowa Pan głowy w piasek.
Panie radny Klim. Dobrze pamiętam czasy PRL- u i pamiętam też kto czołgami pacyfikował Gdańsk i nasze miasto. Nie zaprzeczy Pan ,że były to czołgi z Pana jednostki - czołgi które Pan tak wychwala. Z Pańskiej odpowiedzi wynika ,że ogólniak i chęć szczera nie wykształciła w Panu zdolności czytania ze zrozumieniem . Matura w tym porzekadle jest synonimem wiedzy a przytoczone przeze mnie porzekadło mówi wyraźnie ,że w PRL- u nie brak wiedzy a chęć szczera byla wyznacznikiem pozycji zawodowej. . PS. nie odniósł się Pan do PZPR-owskiej nomenklatury. Czyżby Pan zapomniał,że taka istniała.
No jednak . "Nie chcem, ale muszem". Szanowny Wyborco, pamięta Pan czasy PRL-u. Co Pan wówczas robił ? Uczył się ,studiował, pracował ! Może to dla Pana była pustka; kazdy ma swoje oceny. Tragiczne były czasy wydarzeń grudniowych i stanu wojennego. Nikt nie jest ich apologetą. Ponad 30 lat minęło od stanu wojennego i mimo jednoznacznie krytycznej oficjalnej interpretacji tych wydarzeń, Polacy(zawsze ok. 50 %) mają także swoją ocenę: był wprowadzony w warunkach konieczności. Co do chęci szczerej. Nie chce Pan zostać prezydentem Miasta? Bez tej chęci trudno. Co do nomenklatury. Ona jest w kazdej sytuacji, także i dzisiaj. Pani Beto! Dziękuję za dobre słowo. Podtrzymuję moje zdanie odn. RN; decyzja należy do gremiów. B. prezydenta Henryka nie dobijam. Przykro, bo on sam to robi. Pozdrawiam.
Szanowny Panie Ryszardzie. " Nie chcem ale muszem " Panu rzec cosik o historii. Ww czasach PRL-u ja się uczyłem i pracowałem ale nie strzelałem do swoich rodaków jak formacja , którą Pan wynosi pod niebiosa. Strzelanie do bezbronnych ludzi to była konieczność czy hańba na honorze żołnierza - chciałby Pan aby te haniebne czyny społeczeństwo wymazało z pamięci. Pamięta Pan motto LWP , które wisiało w obiektach wojskowych. Ludowe Wojsko Polskie zbrojnym ramieniem partii - czyich interesów broniło LWP strzelając do ludzi - Narodu czy aparatu partyjnego PZPR. Partyjna nomenklatura to pomysł PZPR , który Pan usiłuje utrzymać głosząc swoje teorie o akceptacji przez partyjne gremia , kandydatów na członków Rad Nadzorczych. Pozdrawiam.
Mentalność oficera politycznego wiecznie żywa. Do głowy nie przychodzi komuś takiemu, że coś może odbywać się
wg zdrowych kryteriów a nie politycznych układzików i ze można coś osiągnąć bez kombinacji.
I że żołnierz wychodzi przed szereg. Czasy , w których oficerowie polityczni czuwali nad " prawdą" już dawno minęły.
Czas to przyjąć do wiadomości i zastanowić się nad sobą.
Pozwole sobie pominąć osobę Pana Radnego Klima i nie bedę komentował jego wypowiedzi . Podobnie nie chce komentować kompetencji osób desygnowanych do Rad Nadzorczych .Nie wszyscy mieszkańcy miasta są biernymi obserwatorami Znaczna część potrafi odpowiedziać na pytanie co może robic osoba bez wykształcenia prawniczego lub ekonomicznego w Radzie Nadzorczej.To zwykły podział tortu . Takie próby stworzenia koalicji w poprzedniej kadencji i umizgi SLD czyniło w kierunku PO ,dziś skierowane są w stronę PISu. Nie wiem czym kieruje sie Prezydent darowujęc w prezecie swojej nowej oblubienicy Spółki Miejskie .
Szanowny Panie Klim! Z tymi radami nadzorczymi to się Pan wymigał, ale nie chcę wracać do polemiki na ten temat. Pan we wcześniejszej wypowiedzi dystansuje się od tego, by członkowie SLD zasilali RN, ale - jak widać im jest bliżej do zasilenia własnej kieszeni niż do partyjnej lojalności. Dobitnym tego przykładem jest postępowanie byłego prezydenta Słoniny. Partie są słabe, niemrawe, (poza okresem kampanii), dlatego "każdy sobie rzepkę skrobie". Pisze Pan, że różnice programowe dadzą o sobie znać przy budżecie, będę zatem obserwować debatę, doszukując się w nich potwierdzenia Pana słów. I jeszcze uwaga ogólna - mam poczucie, że zbytnio nam Pan koloryzuje ten polityczny świat, ale doceniam to, że jest Pan aktywny i nie chowa Pan głowy w piasek.
SLD "podobo" nie mialo koalicji z PO w tamtej kadenci. Nowak daje kazdemu ......
Panie radny Klim. Dobrze pamiętam czasy PRL- u i pamiętam też kto czołgami pacyfikował Gdańsk i nasze miasto. Nie zaprzeczy Pan ,że były to czołgi z Pana jednostki - czołgi które Pan tak wychwala. Z Pańskiej odpowiedzi wynika ,że ogólniak i chęć szczera nie wykształciła w Panu zdolności czytania ze zrozumieniem . Matura w tym porzekadle jest synonimem wiedzy a przytoczone przeze mnie porzekadło mówi wyraźnie ,że w PRL- u nie brak wiedzy a chęć szczera byla wyznacznikiem pozycji zawodowej. . PS. nie odniósł się Pan do PZPR-owskiej nomenklatury. Czyżby Pan zapomniał,że taka istniała.
No jednak . "Nie chcem, ale muszem". Szanowny Wyborco, pamięta Pan czasy PRL-u. Co Pan wówczas robił ? Uczył się ,studiował, pracował ! Może to dla Pana była pustka; kazdy ma swoje oceny. Tragiczne były czasy wydarzeń grudniowych i stanu wojennego. Nikt nie jest ich apologetą. Ponad 30 lat minęło od stanu wojennego i mimo jednoznacznie krytycznej oficjalnej interpretacji tych wydarzeń, Polacy(zawsze ok. 50 %) mają także swoją ocenę: był wprowadzony w warunkach konieczności. Co do chęci szczerej. Nie chce Pan zostać prezydentem Miasta? Bez tej chęci trudno. Co do nomenklatury. Ona jest w kazdej sytuacji, także i dzisiaj. Pani Beto! Dziękuję za dobre słowo. Podtrzymuję moje zdanie odn. RN; decyzja należy do gremiów. B. prezydenta Henryka nie dobijam. Przykro, bo on sam to robi. Pozdrawiam.
Szanowny Panie Ryszardzie. " Nie chcem ale muszem " Panu rzec cosik o historii. Ww czasach PRL-u ja się uczyłem i pracowałem ale nie strzelałem do swoich rodaków jak formacja , którą Pan wynosi pod niebiosa. Strzelanie do bezbronnych ludzi to była konieczność czy hańba na honorze żołnierza - chciałby Pan aby te haniebne czyny społeczeństwo wymazało z pamięci. Pamięta Pan motto LWP , które wisiało w obiektach wojskowych. Ludowe Wojsko Polskie zbrojnym ramieniem partii - czyich interesów broniło LWP strzelając do ludzi - Narodu czy aparatu partyjnego PZPR. Partyjna nomenklatura to pomysł PZPR , który Pan usiłuje utrzymać głosząc swoje teorie o akceptacji przez partyjne gremia , kandydatów na członków Rad Nadzorczych. Pozdrawiam.
No to pani Sowicka Wam narozrabiała.Wyborco jaka to formacja strzelała do bezbronnych ludzi?
Sowicka? - chyba Klim.
a kto udzielał tego wywiadu-Sowicka
Mentalność oficera politycznego wiecznie żywa. Do głowy nie przychodzi komuś takiemu, że coś może odbywać się wg zdrowych kryteriów a nie politycznych układzików i ze można coś osiągnąć bez kombinacji. I że żołnierz wychodzi przed szereg. Czasy , w których oficerowie polityczni czuwali nad " prawdą" już dawno minęły. Czas to przyjąć do wiadomości i zastanowić się nad sobą.
Pozwole sobie pominąć osobę Pana Radnego Klima i nie bedę komentował jego wypowiedzi . Podobnie nie chce komentować kompetencji osób desygnowanych do Rad Nadzorczych .Nie wszyscy mieszkańcy miasta są biernymi obserwatorami Znaczna część potrafi odpowiedziać na pytanie co może robic osoba bez wykształcenia prawniczego lub ekonomicznego w Radzie Nadzorczej.To zwykły podział tortu . Takie próby stworzenia koalicji w poprzedniej kadencji i umizgi SLD czyniło w kierunku PO ,dziś skierowane są w stronę PISu. Nie wiem czym kieruje sie Prezydent darowujęc w prezecie swojej nowej oblubienicy Spółki Miejskie .