Myślę, że jest to temat zbyt ważny, by stał się przedmiotem drwin czy dowcipów. Sprawę pomnika należy rozpatrywać, tak jak wskazał to autor publikacji, w określonym, aktualnym kontekście i poświęcić jej nieco roztropnej refleksji. Myśląc wprost, bez niuansów i odniesień to i Stalin zasługiwałby na pomnik, bo przecież "jego" armia i "jego" dyplomacja przyczyniły się do tego, by obecni elblążanie tu się osiedlili.
To właśnie dzięki takim ludziom jak autor artykułu "byliśmy też świadkami ostrego konfliktu wokół Krzyża smoleńskiego w Warszawie." Brak zrozumienia dla poglądów innych i doszukiwanie się ideologii w zwykłym uczczeniu człowieka, który założył miasto. I tyle, bez podtekstów, bez sprawdzania, czy płacił alimenty, czy ma kochankę, czy nie był rudy..
bardzo madry artykul ale burakow on nie oswieci i nie przekona, wlaza bez mydla Moskwie a teraz jeszcze faszystom. Slugusom i pacholkom Moskwy i Berlina MOWIMY STANOWCZO NIE!!!!!
Racja. Po co ? Zacznijmy żyć przyszłością, a przeszłość zostawmy historykom. Tak jak co roku choinka cięta koło teatru. Czy nie można zasadzić drzewka ? Panie Prezydencie proszę zasadzić drzewko i będzie kiedyś wiadomo, że zasadził ją Pan, jako Prezydent Miasta Elbląga, a każdy Nowy Rok będzie to przypominał.
Mam pytanie do autora. Idąc Twoim tropem myślenia zastanawiam się po jaką cholerę władze Polski postanowiły zgliszczy odbudować Zamek Krzyżacki w Malborku? Zamek, który przyciąga turystów i jest atrakcją dla każdego, kto przyjedzie do Malborka. Przypomnę, że w zamku tym nie było ciastkarni polskiej lecz miejsca również więzień i katowni…..
Mam wrażenie jakbym czytał tekst człowieka zakompleksionego i nie znającego historii Naszego Miasta! Rozumiem również, że autor nie widzi nic złego w nazwie ronda Kaliningradzkie? Przypomnę, że Kalinin to jeden z tych co podpisali rozkaz zbrodni Katyńskiej- to jest problem i wstyd! Warto zauważyć również, że 10 luty to dzień zdobycia Elbląga, a nie jego wyzwolenia! W Elblągu nie ma rdzennej ludności z korzeniami sięgającymi okresu z przed wojny. Jest mianowicie mnóstwo rodzin, które przyjechały na te tereny jako ziemie odzyskane z terenów wschodnich! Tak jak moja rodzina i ja osobiście nie widzę powodu, aby wstydzić się tego, że Rycerz Herman wróci na swoje miejsce. Martwi mnie i wstydzę się, że w Elblągu są osoby, które za wszelką cenę chcą zmienić historię mojego miasta! Największy rozwój, rozkwit miasta miał miejsce kiedy był drugim największym miastem w Prusach Wschodnich i tego nie da się przeinaczyć drogi autorze tekstu!
I słusznie! Postawić i przepasać szarfą biało-czerwoną, i podpisać - hrabia pruski.... a może Pruski? już nie pamiętam czy to od pochodzenia mialo być czy od nazwiska... siakoś tam było
wowa :niechciałbym być postrzegany jako adwokat autora ale:
1.Gdzie przeczytałeś ,że nie przeszkadza mu nazwa ronda kaliningradzkiego?
2.Gdzie pisze ,że jest za pozostawieniem pomnika J.Krasickiego?
3.Nieprawdą jest ,że w Elblągu nie ma rdzennej ludności, nieliczna ale jednak jest.
4.Kiedy to Elblag był drugim największym miastem w Prusach Wschodnich? czy na pewno autor fałszuje tu historię?
Drogi Wowko. Ja nie chcę zmieniać historii miasta i nie podważam zasług Balka w powstanie Elbląga. Z historią się nie dyskutuje. Historia jednak jest pewnym konstruktem, który ciągle podlega przemianom i każde pokolenie jest zmuszone do redefinicji, tego co we wspólnej historii godne jest przekazania dalej, naszym potomnym. Dzieje piszą zwycięzcy. Balk był zwycięzcą i dlatego wolą byłych mieszkańców Elblaga znalazł się na postumencie. Proponuję refleksję następującego typu; czy powody dla których Balk się tam znalazł, są dla nas tak samo istotne, jak dla Niemców? W moim przekonaniu nie ma takich powodów. Tak, jak nie ma powodów do wstydu, że Elbląg zakładali Krzyżacy. Druga sprawa; proszę nie używaj wobec mnie wycieczek osobistych, bo się nie znamy. Sprawę Ronda Kaliningradzkiego uważam za temat poboczny. Myślę, że tu mamy podobną opinię...
Myślę, że jest to temat zbyt ważny, by stał się przedmiotem drwin czy dowcipów. Sprawę pomnika należy rozpatrywać, tak jak wskazał to autor publikacji, w określonym, aktualnym kontekście i poświęcić jej nieco roztropnej refleksji. Myśląc wprost, bez niuansów i odniesień to i Stalin zasługiwałby na pomnik, bo przecież "jego" armia i "jego" dyplomacja przyczyniły się do tego, by obecni elblążanie tu się osiedlili.
To właśnie dzięki takim ludziom jak autor artykułu "byliśmy też świadkami ostrego konfliktu wokół Krzyża smoleńskiego w Warszawie." Brak zrozumienia dla poglądów innych i doszukiwanie się ideologii w zwykłym uczczeniu człowieka, który założył miasto. I tyle, bez podtekstów, bez sprawdzania, czy płacił alimenty, czy ma kochankę, czy nie był rudy..
bardzo madry artykul ale burakow on nie oswieci i nie przekona, wlaza bez mydla Moskwie a teraz jeszcze faszystom. Slugusom i pacholkom Moskwy i Berlina MOWIMY STANOWCZO NIE!!!!!
Racja. Po co ? Zacznijmy żyć przyszłością, a przeszłość zostawmy historykom. Tak jak co roku choinka cięta koło teatru. Czy nie można zasadzić drzewka ? Panie Prezydencie proszę zasadzić drzewko i będzie kiedyś wiadomo, że zasadził ją Pan, jako Prezydent Miasta Elbląga, a każdy Nowy Rok będzie to przypominał.
Mam pytanie do autora. Idąc Twoim tropem myślenia zastanawiam się po jaką cholerę władze Polski postanowiły zgliszczy odbudować Zamek Krzyżacki w Malborku? Zamek, który przyciąga turystów i jest atrakcją dla każdego, kto przyjedzie do Malborka. Przypomnę, że w zamku tym nie było ciastkarni polskiej lecz miejsca również więzień i katowni….. Mam wrażenie jakbym czytał tekst człowieka zakompleksionego i nie znającego historii Naszego Miasta! Rozumiem również, że autor nie widzi nic złego w nazwie ronda Kaliningradzkie? Przypomnę, że Kalinin to jeden z tych co podpisali rozkaz zbrodni Katyńskiej- to jest problem i wstyd! Warto zauważyć również, że 10 luty to dzień zdobycia Elbląga, a nie jego wyzwolenia! W Elblągu nie ma rdzennej ludności z korzeniami sięgającymi okresu z przed wojny. Jest mianowicie mnóstwo rodzin, które przyjechały na te tereny jako ziemie odzyskane z terenów wschodnich! Tak jak moja rodzina i ja osobiście nie widzę powodu, aby wstydzić się tego, że Rycerz Herman wróci na swoje miejsce. Martwi mnie i wstydzę się, że w Elblągu są osoby, które za wszelką cenę chcą zmienić historię mojego miasta! Największy rozwój, rozkwit miasta miał miejsce kiedy był drugim największym miastem w Prusach Wschodnich i tego nie da się przeinaczyć drogi autorze tekstu!
A zalozyciel Galerii El mieszka i zyje w Niemczech i nie przeszkadza mu Hitler i Stalin ba...zyje mu sie o wiele lepiej niz tu...
I słusznie! Postawić i przepasać szarfą biało-czerwoną, i podpisać - hrabia pruski.... a może Pruski? już nie pamiętam czy to od pochodzenia mialo być czy od nazwiska... siakoś tam było
wowa :niechciałbym być postrzegany jako adwokat autora ale: 1.Gdzie przeczytałeś ,że nie przeszkadza mu nazwa ronda kaliningradzkiego? 2.Gdzie pisze ,że jest za pozostawieniem pomnika J.Krasickiego? 3.Nieprawdą jest ,że w Elblągu nie ma rdzennej ludności, nieliczna ale jednak jest. 4.Kiedy to Elblag był drugim największym miastem w Prusach Wschodnich? czy na pewno autor fałszuje tu historię?
wowa: dodam tylko że ja jestem za postawieniem tego pomnika ale kiedyś....
Drogi Wowko. Ja nie chcę zmieniać historii miasta i nie podważam zasług Balka w powstanie Elbląga. Z historią się nie dyskutuje. Historia jednak jest pewnym konstruktem, który ciągle podlega przemianom i każde pokolenie jest zmuszone do redefinicji, tego co we wspólnej historii godne jest przekazania dalej, naszym potomnym. Dzieje piszą zwycięzcy. Balk był zwycięzcą i dlatego wolą byłych mieszkańców Elblaga znalazł się na postumencie. Proponuję refleksję następującego typu; czy powody dla których Balk się tam znalazł, są dla nas tak samo istotne, jak dla Niemców? W moim przekonaniu nie ma takich powodów. Tak, jak nie ma powodów do wstydu, że Elbląg zakładali Krzyżacy. Druga sprawa; proszę nie używaj wobec mnie wycieczek osobistych, bo się nie znamy. Sprawę Ronda Kaliningradzkiego uważam za temat poboczny. Myślę, że tu mamy podobną opinię...