Wtorek, 5.11.2024, Imieniny: Elzbieta, Zachariasz, Slawomir
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii WYWIADY

Poznaj bliżej swojego radnego - Adam Basiukiewicz: Decyzję o wyborze mojej osoby na radnego RM uzyskałem z jednego z portali internetowych

12.12.2013, 07:00:53 Rozmiar tekstu: A A A
Poznaj bliżej swojego radnego - Adam Basiukiewicz: Decyzję o wyborze mojej osoby na radnego RM uzyskałem z jednego z portali internetowych
fot. archiwum redakcji

W ramach cyklu rozmów z radnymi, na łamach info.elblag.pl prezentujemy sylwetki zarówno tych, którzy po raz pierwszy sprawują tę funkcję, jak i tych, już dobrze znanych elblążanom, polityków, którzy wchodzili w skład poprzedniej RM.

Tym razem sprawdziliśmy, co do powiedzenia ma radny Komitetu Wyborczego Wyborców Witolda Wróblewskiego - Adam Basiukiewicz.

Zasiadanie w Radze Miejskiej jest dla Pana nowością. Dlaczego zdecydował się Pan zawalczyć o mandat radnego?

Mam 55 lat, spore doświadczenie życiowe i zawodowe. Myślę, że to odpowiedni moment, aby wykorzystać swoje umiejętności nie tylko na potrzeby rodziny, środowiska w którym realizuję się zawodowo, ale również na polu tak dużego przedsięwzięcia, jakim jest współudział w zarządzaniu miastem.

W jakich okolicznościach dowiedział się Pan o tym, że jednak zasiądzie Pan w RM i jaka była Pana pierwsza reakcja?

Informację o wyborze mojej osoby na funkcję radnego RM uzyskałem z jednego z portali internetowych. Nie ukrywam, że poczułem dużą satysfakcję z faktu udzielonego mi przez Wyborców zaufania. Mam świadomość z wynikających z tego wyboru obowiązków i przyjmuję pełną odpowiedzialność za moje decyzje.

Jak ocenia Pan współpracę radnych?

Pracuję w RM dopiero pięć miesięcy. Mandaty członków  RM  uzyskały osoby reprezentujące trzy partie polityczne - PiS, PO, SLD oraz jeden komitet wyborców - KW Witolda Wróblewskiego. W większości spraw daje się zauważyć, że radni podchodzą merytorycznie do spraw będących tematem sesji RM i uchwały zapadają zdecydowaną większością głosów, zdarzają się jednak sytuacje, kiedy to interes wizerunku politycznego bierze górę i wynik głosowania bywa zaskakujący. Moim zdaniem forum RM nie powinno być miejscem wyścigów partii politycznych, a platformą dobrych pomysłów i decyzji na lepsze dziś i jutro mieszkańców Elbląga.

Ma Pan już za sobą kilka sesji RM, w tym jedną prawie 10-ciogodzinną. Jak ocenia Pan ich przebieg? Czy coś było dla Pana zaskoczeniem?

Pierwsze posiedzenia RM zdominowane były sprawami proceduralnymi związanymi z zaprzysiężeniem radnych, prezydenta, wyborami prezydium i komisji RM. Rozpatrywano również istotne dla funkcjonowania gospodarki miasta uchwały dotyczące m. in. Wieloletniej Prognozy Finansowej Gminy Miasta Elbląg na lata 2013-2029, budżetu miasta Elbląg na rok 2013, zmiany cen biletów za przejazdy osób i przewóz bagażu w komunikacji miejskiej, zmiany Wieloletniego programu gospodarowania mieszkaniowym zasobem Miasta Elbląg na lata 2012-2020, zmiany terminu, częstotliwości i trybu uiszczania opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Niewątpliwie w pamięci pozostaje listopadowe posiedzenie RM, które trwało około 10-ciu godzin. Mnogość spraw, która została wprowadzona pod obrady nie służy dobremu procedowaniu. Pomimo, że są one rozpatrywane na posiedzeniach komisji problemowych RM, zawsze mogą trafić się tematy, które budzą kontrowersje i wymagają dodatkowych wyjaśnień przez co wydłuża się czas obrad.                                                                

Jakimi sprawami, Pana zdaniem, władze powinny się zająć w pierwszej kolejności?

W czasie kampanii wyborczej kandydaci na stanowisko Prezydenta Miasta Elbląga składają obietnice wyborcze obarczone wielokrotnie dużymi zobowiązaniami finansowymi. Nie zastanawiają się czy organizm jakim jest miasto stać na realizację obietnic wyborczych. Pamiętamy, że jedną z przyczyn odwołania poprzedniej ekipy było nadmierne zadłużenie Elbląga - bliskie 300 mln złotych. Uważam, że w pierwszej kolejności władze powinny określić stan finansów miasta,  jaki wpływ na poziom zadłużenia będzie miała realizacja obietnic wyborczych. Zamiary trzeba mierzyć na siły, a z uwagi na duży deficyt budżetowy, należy likwidować zbędne wydatki, znaleźć oszczędności i sprawnie dokończyć rozpoczęte inwestycje drogowe. Wiemy, że jednym z podstawowych źródeł finansowania działalności bieżącej miasta są podatki i opłaty lokalne. Władze powinny zwrócić uwagę na sprawność systemu tej daniny publicznej. Chodzi o to, żeby wszyscy mieli równe obowiązki w stosunku do miasta.

Czy podczas dyżurów dużo elblążan przychodzi do Pana z problemami?

Podczas moich dyżurów odwiedziło mnie dwóch mieszkańców Elbląga.

O pomoc w jakich sprawach proszą właśnie Pana?

Jedna z osób zwracała m. in. uwagę, że ogranicza się jej możliwość korzystania i brania czynnego udziału w spotkaniach zespołu „Elbląg Konsultuje” i w tej sprawie złożyłem interpelację. Kolejny mieszkaniec miał problemy z uzyskaniem obiecanego dofinansowania do aparatu słuchowego. Sprawę prowadzi Departament Społeczny. Z chwilą pojawienia się środków przyrzeczenie
zostanie zrealizowane.

Jakie inicjatywy, w czasie trwania tej kadencji, udało się Panu rozpocząć lub zrealizować?

W dniu 12 lipca wniosłem interpelację w sprawie wnoszenia opłat rocznych za użytkowanie wieczyste nieruchomości gruntowych stanowiących własność Gminy Miasto Elbląg. Problem leży w tym, że jest to zobowiązanie cywilnoprawne i Gmina nie ma obowiązku powiadamiać płatnika o tym, że 31 marca każdego roku mija termin płatności tego zobowiązania. Wielu płatników nie pamięta o tym terminie i reguluje swoje zobowiązania po terminie z odsetkami. W informacji, jaką uzyskałem w odpowiedzi na moją interpelację, Departament Dochodów Budżetowych zadeklarował, że przy akcji wymiarowej od 2014 r. dołączy ogólną informację dla płatników o obowiązkach innych opłat.

Zawodowo związany jest Pan ze spółdzielnią mieszkaniową. Czy zdarza się, że mieszkańcy zwracają się do Pana o pomoc, jako do radnego? Jeśli tak, to na jakie problemy zwracają uwagę?

Sam jestem mieszkańcem Spółdzielni, mam dobre kontakty z mieszkańcami SM "Zrzeszeni” oraz z zarządami innych spółdzielni w Elblągu i czuję się reprezentantem tej kilkudziesięciotysięcznej rzeszy mieszkańców Elbląga w RM. Przyjmuję wszystkie uwagi, jakie zgłasza do mnie środowisko spółdzielcze i czy to w formie interpelacji, czy w projektach uchwał opracowanych w ramach Klubu KW Witolda Wróblewskiego zgłaszam  do Prezydium RM. Ze swoimi problemami zgłaszają się do mnie również inni mieszkańcy okręgu, z którego otrzymałem mandat radnego RM. Problemy, z którymi przychodzą do mnie dotyczą m. in.: poprawy dojazdu do nieruchomości położonych przy ul .A. Grottgera i ul. Grunwaldzkiej, poprawy nawierzchni chodników na ul. A. Grottgera, wyrównania warunków zamieszkiwania w zasobach spółdzielni mieszkaniowych i wspólnot mieszkaniowych, zaawansowania prac nad lokalnym programem rewitalizacji w latach 2014 - 2020. W tych sprawach zwracałem się bezpośrednio do pracowników odpowiedzialnych w departamentach UM bądź składałem  interpelacje.

W jakich Komisjach zdecydował się Pan pracować i dlaczego akurat w nich?

Z wykształcenia jestem ekonomistą, licencjonowanym zarządcą nieruchomości, dlatego zdecydowałem się pracować w Komisji Gospodarczej i Komisji Finansowo - Budżetowej. Kilkukrotnie zwracał Pan uwagę na szereg problemów, jakie wiążą się z "ustawą śmieciową".

Co jeszcze Pana zdaniem wymaga poprawy?

Gmina od 1 lipca 2013 roku stała się właścicielem odpadów komunalnych. Występuje wiele zjawisk, które nie zostały w należyty sposób uregulowane w uchwałach RM. Dotyczy to między innymi przerzucenia obowiązku dostawy pojemników i worków na odpady oraz  dezynfekcję pojemników na właściciela nieruchomości bądź zarządcę, dostosowania  częstotliwości wywozu i wielkości opłat do ilości oraz jakości odpadów komunalnych (segregowane, niesegregowane), wywozu odpadów wielkogabarytowych (z częstotliwością gwarantującą nie zaleganie ich na terenie posesji).

W czasie ostatnich paru miesięcy zapadło kilka kluczowych dla miasta decyzji. Jak ocenia Pan rezygnację z budowy kompleksu sportowego przy ul. Agrykola?

Myślę, że była to trudna decyzja. Nie wiem, czy Pan Prezydent rozważał okrojenie tego projektu, a wtedy udałoby się skorzystać z części przyznanego dofinansowania. Zawsze lepszy jest pewny pieniądz, niż ten, o którego mamy się ubiegać. Nie chciałbym tu rozstrzygać kwestii, że w tym czasie stadion jest nam bardziej potrzebny niż kąpielisko miejskie. Na pewno przydałoby się i jedno i drugie. Problem w tym, że dziś nie stać nas na obie inwestycje w jednym czasie.

Czy uważa Pan, że Elbląg ma realne szanse na odzyskanie choć części oddanych Marszałkowi środków?

Trudno tu coś wyrokować. Elbląg ma konkurencję wśród innych miast, które również ubiegają się o dofinansowanie z tej puli. O wszystkim zdecyduje Komisja Konkursowa, która oceni wartość projektów zgodnie z Regulaminem. Trzeba być dobrej myśli. Po każdy pieniądz warto się schylić.

Jakie kroki w pierwszej kolejności trzeba podjąć, by elblążanie odczuli realną pomoc ze strony władz miasta?

Władze miasta muszą zawsze mieć świadomość, że ich wizje rozwoju miasta nie zawsze pokrywają się z bieżącymi oczekiwaniami jego mieszkańców. Jest wiele dziedzin, w których mieszkańcy oczekiwaliby pomocy ze strony władz miasta. Tą pierwszą na pewno są miejsca pracy, dlatego należy wzmóc działania w celu pozyskania inwestorów oraz wspierania miejscowych pracodawców. Równie ważna jest pomoc dla rodzin wielodzietnych, które mają trudną sytuację materialną. W tym kierunku zmierzają prace do uchwalenia przez RM „Karty Dużej Rodziny”. Miasto musi zredukować zbędne wydatki i szukać oszczędności po to, żeby nie podnosić podatków. Jeżeli  wzrost podatków jest nieunikniony to nie może odbywać się on skokowo.

Zbliżamy się do końca roku. Mówiono, że budżet na ten rok był ciężki. Jak ocenia Pan projekt budżetu na 2014 r.?

Jest to kolejny budżet, w którym zwiększa się zadłużenie miasta. Wszyscy wiedzieliśmy, że finanse miasta są w opłakanym stanie, dlatego dziwi mnie fakt, że Prezydent proponuje nam projekt budżetu, który pogarsza naszą sytuację i przerzuca spłaty zobowiązań na następne pokolenia. Władze Miasta dostały prezent na rok 2014 w postaci zmiany zasad określania zadłużenia Gminy, w związku z czym Gmina Miasto Elbląg w roku 2014 spełnia relacje określone w art. 243 ustawy o finansach publicznych. Poziom zadłużenia wg. starych zasad wyniósłby 65,98%. Nie jest to dobry kierunek, jeżeli planowanykoszt obsługi zadłużenia wzrośnie nam w 2014 roku o około 2 mln złotych.

Obecna kadencja niebawem się skończy. Czy myśli już Pan o kontynuowaniu swojej pracy jako radny?

Myślę, że jest jeszcze wiele rzeczy do zrobienia w tej kadencji i nie powinniśmy marnować tego czasu. Co do kontynuowania przeze mnie pracy jako radny nie mówię nie, natomiast o wszystkim zdecydują Wyborcy.

 

Z radnym Adamem Basiukiewiczem rozmawiała

Kamila Jabłonowska
Wyślij wiadomość do autora tekstu

Oceń tekst:

Ocen: 3

%66.7 %33.3


Komentarze do artykułu (4)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    +3
    ~ Lelum polelum
    Czwartek, 12.12

    Zabrać radnym bezradnym chude diety niech społecznie pracują w ramach wolontariatu. Beda bardziej efektywni.

  2. 2
    +2
    ~ sd
    Czwartek, 12.12

    Gdyby radni musieli o głodzie radzić to diety by się należały, ale co sesja to na stołach jak na bankiecie, a w takich przypadkach dieta się nie należy. A dwa gdyby pracowali społecznie to w Radzie Miasta zasiadali by ludzie którzy chcę coś zrobić a nie pijawki partyjne.

  3. 3
    --1
    ~ Maciej Wiśniewski
    Piątek, 13.12

    Do - sd i lelum polelum .Wybierzcie się kiedyś na sesję rady miasta a zobaczycie od czego uginają się stoły ,napewno nie od żarcia a od dokumentów .Jeśli nie macie wiedzy ,to nie wypisuj jeden z drugim GŁUPOT !!! Po drugie , piszcie z imienia i nazwiska ,nie ukrywajcie swojego ego pod bzdurnymi pseudo ,Pozdrawiam malkontentów.

  4. 4
    0
    ~ poszkodowana
    Niedziela, 05.02

    basiukiewicz to zły człowiek i nie powinien być radnym zwykły kłamca poszkodowana przez tego człowieka.

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


2.679536819458