Poniedziałek, 2.12.2024, Imieniny: Balbina, Paulina, Bibiana
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii OPINIE NADESŁANE

Czy szpitalom i przychodniom potrzebny dowód ubezpieczenia zdrowotnego? (opinia nadesłana)

29.08.2012, 09:20:43 Rozmiar tekstu: A A A
Czy szpitalom i przychodniom potrzebny dowód ubezpieczenia zdrowotnego?
Zdjęcie stanowi jedynie ilustrację do artykułu ( źródło: www.gazetaprawna.pl )

W ostatnim okresie media co chwila informują o sytuacji, zmianach, planach i absurdach w ochronie zdrowia. Postanowiłem wrócić do 12 lipca 2012 roku. Tego dnia na portalu info.elblag.pl ukazała się publikacja w formie informacji pt. „Przychodnie sprawdzą online czy pacjent jest ubezpieczony”. Sama informacja jak informacja, ciekawy natomiast problem poruszyła Pani Poseł Józefa Hrynkiewicz zadając pytanie: Po co budować tak kosztowny system, skoro w kraju mamy zaledwie 2–3 proc. osób nieubezpieczonych ? Wbrew pozorom pytanie bardzo zasadne, ale chyba nie o te 2-3 procent tu chodzi.

Trochę historii


W styczniu 1999 roku wraz z innymi reformami wprowadzono w Polsce reformę systemu opieki zdrowotnej. Główne jej założenia to pojawienie się płatnika, który z naszych składek, wyodrębnionych z podatku opłaca nasze leczenie. W roku tym usamodzielniono też zakłady lecznicze. Zarówno duże szpitale jak i wiejskie ośrodki zdrowia uzyskały osobowość prawną.  Stały się podmiotami gospodarczymi.

System (nie) ubezpieczeniowy

Ubezpieczenie zdrowotne oparte jest o tzw. solidaryzm społeczny. Co to znaczy? W założeniu oznacza to, że czy chorujesz czy nie, płacisz pewien procent od swoich zarobków na ewentualność choroby. Z zebranych składek leczeni są ci, którzy tego aktualnie potrzebują. I nie istotne jest ile pieniędzy przelali do systemu i ile będzie kosztowało leczenie. Jest jednak pewna wątpliwość. Czy system ten rzeczywiście opiera się o solidaryzm społeczny ? Wątpię ! Wątpliwość moja wynika z faktu, że w systemie ubezpieczenia zdrowotnego obywatele podzieleni są na pewne grupy:

Pierwsza to pracujący na umowie o pracę. Czy chcą czy nie pobiera się od nich 9 % zarobków (z każdego miejsca zatrudnienia). W tej grupie jest też część  rolników (ich składka zależna jest w większości od ilości hektarów). Nadmienić należy, że według oficjalnych danych składki KRUS-u w 2010 roku pokrywały tylko 57 % kosztów zdrowotnych rolników. Druga grupa to prowadzący działalność. Należący do niej deklarują w jakiej wysokości będą płacić składkę zdrowotną, jednak nie mniej jak 254,16 zł miesięcznie (w 2012 roku) i nie ma tu znaczenia wysokość przychodu. Każdy prowadzący działalność może odprowadzać  minimalną. Trzecia grupa to ci za których składkę odprowadza Państwo. Za bezrobotnych Powiatowy Urząd Pracy, za bezdomnych i osoby bez dochodów Miejskie i Gminne Ośrodki Pomocy Społecznej za  więźniów MSWiA itd. W tej grupie mieszczą się też osoby za które składkę odprowadza pracujący w rodzinie np. mąż za dzieci i żonę lub pracująca żona za bezrobotnego męża.

Teoretycznie pracownik etatowy zarabiający brutto 3.500 zł  odprowadza do NFZ 271,81 zł, właściciel taksówki zarabiając 3.500 zł, 245,16 zł i właściciel fabryki z przychodem 20.000 zł też 245,16 zł. Nie widzę tu solidaryzmu społecznego. Byłby on zachowany gdyby składka zdrowotna była płacona od zeznania rocznego PIT. Nawiasem mówiąc NFZ za pierwszy kwartał 2012 roku zanotował deficyt w wysokości 123 miliony, jeśli nie nastąpi zmiana to na koniec roku będzie to ok. 0.5 miliarda. Całkowity budżet jakim dysponuje ta instytucja to w tym roku 60.9 mld.

Mankamentem systemu jest brak możliwości wyboru ubezpieczyciela, brak powiązania wysokości składki z jakością usługi  powoduje niechęć do płacenia wyższych składek. Co wiąże się z brakiem pieniędzy w systemie a w konsekwencji reglamentowaniem usług, kolejkami i zadłużaniem się szpitali.

Nie wiadomo dlaczego postanowiono, że pieniądze ze składek zdrowotnych przechodzić będą przez ZUS i KRUS, a tak naprawdę wiadomo, obie te instytucje za operację przekazywania składek pobierają prowizję. Wniosek prosty pieniędzy na leczenie jest mniej o to tyle, ile potrącają sobie prowizji pośrednicy. W dobie komputerów i cyfryzacji, NFZ swobodnie może pobierać składkę bezpośrednio i jeszcze korzystać z odsetek bankowych. A mówimy o dziesiątkach miliardów złotych.  Jak podają źródła, w 2011 ZUS  pobrał prowizję ze składek zdrowotnych w wysokości prawie 109 milionów złotych - 0.2 %.

Ubezpieczenie. Kto jest a kto nie jest ubezpieczony?


Zadać sobie trzeba pytanie. To kto jest nieubezpieczony? Z wieloletniej obserwacji mogę stwierdzić, że w większości osoby niezaradne życiowo, niewydolne społecznie oraz emigranci zarobkowi. Ci ostatni zasilają system zdrowotny kraju w którym pracują a do ojczyzny przyjeżdżają się leczyć. Ale nieubezpieczonych w rej grupie jest  promil pacjentów. Z reguły po wylądowaniu w kraju udają się do Urzędu Pracy rejestrują jako bezrobotni i…. są ubezpieczeni z pełnymi uprawnieniami. Za ich składki odprowadzone na obczyźnie leczą się Anglicy, Niemcy, Holendrzy, Irlandczycy itd.

Jak już wspomniałem od 1999 roku placówki ochrony zdrowia stały się samodzielnymi podmiotami gospodarczymi. Są zarejestrowane w większości przypadków w  formie spółek. Jak wszystkie zakłady obowiązują je reguły dla prowadzenia działalności gospodarczej. Ale podlegają też ustawom określmy to „resortowym”, między innymi ustawie o zakładach opieki zdrowotnej,  ustawie o zawodzie lekarza , ustawie o zawodzie pielęgniarki i położnej oraz karcie praw pacjenta. Co z tego wynika? Wynika z tego bardzo ważna rzecz, a mianowicie ustawy te (wraz z przysięgą Hipokratesa) nakazują przyjąć, diagnozować i  leczyć wszystkich – w tym nieubezpieczonych. Jest to również zgodne art. 68  Konstytucji RP, który mówi w pkt. 1 „Każdy ma prawo do ochrony zdrowia”.

I słusznie, barbarzyństwem by było pozostawienie chorego samemu sobie tylko dlatego, że jest nieubezpieczony. Problem polega jednak na tym, że leczenie to jest na koszt szpitala lub przychodni. ZUS, KRUS i NFZ umywają ręce. Zatrudniając armię urzędników, mając instrumenty administracyjne nie są zobligowane do windykacji należności za leczenie. To szpital i przychodnia musi dochodzić swoich roszczeń, a jak napisałem placówki te są „przymuszane” do udzielenia pomocy. W skrócie to tak jakby bank był zobligowany do wydania pieniędzy komuś bez konta,  bez poręczenia, a udziałowców  by to nie  interesowało.

Jak widać temat tzw. ubezpieczenia zdrowotnego (de facto para podatku), to stajnia Augiasza. Pokazałem tylko czubek góry lodowej. Dlatego moim zdaniem Centralny Wykaz Ubezpieczonych to „kwiatek do kożucha”, powinien on powstać, ale po zreformowaniu całego systemu.  Na łańcuszku pracodawca – ZUS – NFZ – szpital, przychodnia  zawsze może coś nawalić. Jak podała Gazeta Prawna z 9 stycznia 2012 „obecnie braki w dokumentacji ubezpieczonych w NFZ dotyczą trzech milionów osób zgłoszonych kiedyś do ubezpieczenia, których status nie jest funduszowi znany”. A to nie jest 2-3 procent ale przeszło 15 ( odliczając dzieci, emerytów i rencistów ubezpieczonych „z urzędu”). Proponowany system prawdopodobnie wprowadzi więcej zamieszania jak korzyści, a jak znam życie będzie on bardzo drogi zarówno we wdrożeniu jak i w utrzymaniu.

Sławomir Kula (SLD)

 

Oceń tekst:

Ocen: 3

%33.3 %66.7


Komentarze do artykułu (17)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    +4
    ~ no
    Środa, 29.08

    Cóż kolejny element systemu państwa opresyjnego skonstruowany tak aby służył zastraszeniu i zniewoleniu obywateli, głównie tych których ten system postanowił ustawić w charakterze tanich niewolników. To są wszytko jankeskie pomysły neokolonialne wymyślone przez korporacyjnych parobasów typu Friedmana. Niestety jednymi gorliwszych wyznawców tych nowości byli i są obrońcy majętnych gejów tzw "lewicowcy" z SLD

  2. 2
    +2
    ~ "przemiana" ustrojowa
    Środa, 29.08

    Stworzono państwo na wskroś totalitarne którego aparat ucisku został skrzętnie ukryty pod enigmatyczną nazwą "mechanizmów rynkowych"i "państwa prawa" można z każdego zrobić menela (niech majętne fiu.. się nie cieszą, wystarczy cień nieprawomyślności). Zaś jawny złodziej może działać bez przeszkód dopóki jest wygodny. Władza jest absolutna i bezosobowa i nikt nie jest winny "błędów i wypaczeń". Tak to s..syny uczą się na błędach, a przyzwoici ludzie płacą za ich edukację. Może czas zmądrzeć?

  3. 3
    +4
    ~ iso
    Środa, 29.08

    pomysł rozliczenia składki zdrowotnej na podstawiepitu jest dobry, ale... jak na przykład liczyć składkę od przychodu czy dochodu (dochów = przychów i wydatki). Ja przez 12 miesięcy prowadząc działalność gospodarczą, płacąc składki miałem 90 zł dochodu. Jak widać nie ma jednego idealnego rozwiązania. Ale i tak bardzo fajny artykuł. Podoba mi się pomysł wprowadzenia częściowo płatnej wizyty u lekarza np 5 zł z kieszenia pacjęta płatne przy wizycie (+ paragon). zaraz by się kolejki staruszków biadolących w kolejkach kto ma więcej chorób i licytacje kto jest bardziej chory

  4. 4
    +1
    ~ ekonomista
    Środa, 29.08

    Oczywiście od przychodu jak u etatowców brutto, a składka jest kosztem. Inna opcja to zrobienie kosztów dochód 100 zł, składka 9 zł

  5. 5
    +2
    ~ do "wykształciucha"
    Środa, 29.08

    Pies ojszczczał takie państwo które odebrało pracę 5 mln swoich obywateli na żądanie państw zachodnich, a teraz piep... brednie o solidaryzmie społecznym i rozwiązuje problemy które z pełną premedytacją i świadomością stworzyło. Panie Kula system kapitalistyczny jest niereformowalny, zwłaszcza że został pozbawiony swojego alter ego komunizmu który był jedynym czynnikiem gwarantującym jego użyteczność społeczną. Na zgniłym fundamencie żaden dom nie postoi, raka nie uleczysz pan maścią na krosty.

  6. 6
    +4
    ~ a
    Środa, 29.08

    A może pogłówne? Po 200 od łebka. To jest najbardziej solidarne społecznie. Nawet rolnicy by płacili, a nie tylko renciści. I Pan by zapłacił i ja - tylko raz, a nie od każdej umowy. Płacę od działalności, etatu i umowy zlecenia, a nie leczą mnie 3 razy lepiej.

  7. 7
    0
    ~ skandal
    Środa, 29.08

    Niejeden pan doktor musi płacić od 4 etatów. Nie dość że chłop czasu na sen nie ma, to jeszcze nie leczą go 4 razy lepiej.

  8. 8
    +1
    ~ dla sprawiedliwości
    Środa, 29.08

    wzięli podupne, tera wezmą pogłówne

  9. 9
    0
    ~ fanfatal
    Środa, 29.08

    kiedy zakończy się prywata tych lekarzy w szpitalach praktyki prywatne to sobie prowadzicie w swoich gabinetach a nie takie dziadostwo jest tolerowane a później kasy brakuje

  10. 10
    +1
    ~ zdrowy
    Środa, 29.08

    Skandal - jesteś kompletnie niezorientowany doktor to płaci tylko raz i to minimalną bo decydenci wymyślili kontrakty i jak pracuje w 3 - 4 szpitalach to płaci tylko z działalności - trochę ponad 200 zł. I jak fanfatal trochę mniej nienawiści a więcej merytorycznej dyskusji. Jad tu niepotrzebny

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.4302380084991