Głośna sprawa pobicia 11-latka znajdzie swój finał w sądzie. Prokuratura Rejonowa w Kartuzach skierowała do Sądu Rejonowego w Elblągu akt oskarżenia przeciwko Piotrowi U., któremu zarzuca się dokonanie tego przestępstwa. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Oskarżonemu zarzucono popełnienie dwóch przestępstw spowodowania obrażeń ciała, w tym jedno z nich na szkodę 11-laka. Zdarzenie miało miejsce w Elblągu, w miejscu publicznym. Piotr U. zaatakował chłopca uderzając go pięściami oraz kopiąc obutymi nogami po całym ciele. Dzięki reakcji świadka zdarzenia, jak i działań obronnych podjętych przez pokrzywdzonego, doznał on jedynie lekkich obrażeń ciała, naruszających czynności narządów ciała na czas poniżej 7 dni
– informuje Tatiana Paszkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku
Okazuje się jednak, że to nie jedyne przestępstwo, którego dopuścił się Piotr U. 2 listopada 2016 roku zaatakował nożem elblążanina, któremu wcześniej przez kilka miesięcy groził pozbawieniem życia i uszkodzeniem ciała.
Jak informuje prokuratura, Piotr U. przesłuchany charakterze podejrzanego przyznał się częściowo do popełnienia zarzuconych mu przestępstw. Zarzucone oskarżonemu przestępstwa zagrożone są karą pozbawienia wolności do lat 5.
Przypomnijmy. Brutalne pobicie 11-letnie chłopca odbiło się szerokim echem w ogólnopolskich mediach. Do zdarzenia doszło 24 listopada, około godz. 18.00, przy skrzyżowaniu ul. Płk. Dąbka z Pionierską. Chłopiec został pobity, gdy wracał rowerem do domu z kiermaszu szkolnego. Następnego dnia rodzice 11-latka złożyli zawiadomienia na policję.
Dochodzenie zostało wszczęte, napastnik złapany, przesłuchany, a następnie wypuszczony i oddany pod dozór policyjny. To właśnie fakt, że sprawca chodzi teraz na wolności, najbardziej zszokował elblążan. Ściągnął do Elbląga również Zbigniewa Stonogę, który z grupą elblążan protestował pod elbląską prokuraturą. Ostatecznie sprawę przejęła Prokuratura Rejonowa w Kartuzach, która skierowała do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego, który zignorował dozór i nie stawiał się na komendzie. Sąd do wniosku się przychylił i w grudniu Piotr U. Trafił za kratki. Nadal przebywa w areszcie śledczym.
Tak jak przewidywałem bandzior z Elbląga mógłby siedzieć w jednej celi z zadymiarzem Stonogą, za którym właśnie wydano międzynarodowy list gończy. Szczerze im tego życzę:))