Prokuratura Rejonowa w Chojnicach zbada czy doszło do znieważenia elbląskiego prokuratora. Dokonać tego miał Zbigniew Stonoga, który w Elblągu pojawił się w związku z głośną sprawą pobicia 11-letniego chłopca. Przy tej okazji kontrowersyjny videobloger, działacz społeczny i biznesmen nie szczędził krytyki elbląskiemu organowi ścigania.
Sprawa trafiła do nas w ubiegłym tygodniu. W tej chwili jesteśmy dopiero na początkowych etapie. W toku śledztwa sprawdzimy, czy doszło do zniesławienia, o którym jest mowa w zawiadomieniu o popełnieniu przestępstwa
– wyjaśnia Mirosław Orłowski, Prokurator Rejonowy w Chojnicach.
Przypomnijmy. Elbląg po raz kolejny znalazł się na ustach całej Polski, gdy pod koniec listopada ubiegłego roku w mieście doszło do pobicia 11-latka. Został on napadnięty, gdy wracał rowerem do domu z kiermaszu szkolnego. 11-latek nie odniósł poważnych obrażeń, ale sprawą zajęła się policja. Całe zajście zarejestrowały kamery sklepowego monitoringu. Bardzo szybko ustalono podejrzanego o dokonanie przestępstwa. Okazał się nim być 30-letni Piotr U., notowany wcześniej za groźby i zniszczenie.
Zbigniew Stonoga sprawą zainteresował się, gdy okazało się, że dzień po zatrzymaniu podejrzany wyszedł na wolność. Zastosowano wobec niego jedynie dozór policyjny, którego 30-latek i tak nie przestrzegał i ani razu nie zameldował się w komisariacie. Wyszło również na jaw, że mężczyzna oskarżony o pobicie 11-latka jest synem elbląskiej sędzi.
Działacz społeczny przyjechał do Elbląga na początku grudnia. Przez kilka dni prokuratura Rejonowa w Elblągu znalazła się pod obstrzałem działacza, rodziców, jak i części elblążan, zbulwersowanych tak łagodnym potraktowania podejrzanego. Dwukrotnie pod jej siedzibą odbył się protest zorganizowany przez działacza. Najbardziej dostało się prokuratorowi rejonowemu Januszowi Żelazkowi, którego Stonoga nazwał nierobem i domagał się jego odwołania.
Ostatecznie, aby uniknąć zarzutów braku obiektywizmu, sprawę odebrano elbląskiej rejonówce. Na początku grudnia przekazano ją Prokuraturze Rejonowej w Kartuzach. Tam uznano, że dozór jest nieskuteczny i wystąpiła o tymczasowe aresztowanie Piotra U. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i mężczyzna trafił na 3 miesiące do aresztu.
Jednocześnie do prokuratury w Braniewie trafiło zawiadomienie, w którym zarzuca mu się znieważenie elbląskiego prokuratora. Prokuratura Okręgowa w Elblągu podjęła decyzję, że to prokuratura Regionalna w Gdańsku powinna zdecydować, kto dalej zajmie się tą sprawą. Stamtąd zawiadomienie trafiło z kolei do Słupska.
Sprawa decyzją Prokuratora Okręgowego w Słupsku z dnia 9 stycznia 2017 r. przekazana została do przeprowadzenia postępowania do Prokuratury Rejonowej w Chojnicach
– informuje Jacek Korycki, rzecznik prasowy PO w Słupsku.
Teraz to prokuratura w Chojnicach będzie musiała ustalić, czy Zbigniew Stonoga dopuścił się znieważenia elbląskiego prokuratora.
Do tematu wrócimy.
a jak nazywa sie ten pan Prokurator z Elbląga? ten sam co niewinych ludzi do wienzienia zamyka?
do Obywatel- najpierw kup sobie słownik ortograficzny, a potem pytaj o nazwiska-bo pewnie nawet nie powtórzysz ze zrozumieniem.
Nie słowa a myśl jest ważna kropka.
A może sprawę trzeba przewrócić i sprawdzić czy ten, który zezwolił, aby aresztu nie było, a jedynie dozór (dla kopiącego dziecko) nie naraził elblążan mających dzieci na dodatkowy stres, strach puszczania dzieci do szkoły i stres kiedy dzieci same z niej wracały - tym bardziej, że Piotr U. był już wcześniej notowany. Kto kogo?
uważam że obraził a gnojek z tatusiem wymyslił historie taka prawda nowe pokolonie zlodziejskie rosnie. a co do drugiego niby na 3miesiace a juz po miesiacu koles bujał sie w elblazkowie dosłownie kolo fortuny