- Tramwaje są przepełnione. Niby są ograncizenia, ale nikt ich nie przestrzega. Jak to jest, że to obostrzenie wciąż jest łamane. Czy ktoś to kontoluje? - pyta nasza czytelniczka.
Przypomnijmy, że w pojazdach komunikacji miejskiej obowiązują limity pasażerskie. W każdym pojeździe może podróżować maksymalnie 1/3 dopuszczonej przez producenta liczby osób, przy czym połowa miejsc siedzących musi pozostać wolna.
Elblążanka jechała tramwajem nr 1 w dzień powszedni, po godz. 10.00.
Tu jest pełno ludzi. Wszystkie miejsca są zajęte, część ludzi stoi jeden obok drugiego. Nie rozumiem po co są ograniczenia skoro nikt tego nie przestrzega
- zaznaczyła.
Jak zapewnia Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblagu, policjaci codziennie przeprowadzają kilkanaście kontroli w tym zakresie. - Codziennie policjanci kontrolują 15-19 pojazdów komunikacji miejskiej - mówił.
Zdarzały się przypadki, w których kontrole prowadzone były po zgłoszeniu przez pasażera, że dany pojazd jest przepełniony. - Takie sytuacje się zazwyczaj nie potwierdzają. Kiedy na przykład pasażer dzwoni do nas z informacją, że limit osób w danym tramwaju czy autobusie jest przekroczony policja od razu jedzie, by to sprawdzić. Jednak na miejscu okazuje się, że takiej sytuacji nie ma - opowiada Krzysztof Nowacki.
Interwencji na prośbę pasażerów jest jednak niewiele. - Policjanci i dzielnicowi sami chodzą i sprawdzają, czy limity w pojazdach komunikacji miejskiej są przestrzegane - stwierdził Krzysztof Nowacki. - Oczywiście pasażer może nas o tym sam powiadomić.
Pasażer może także zgłosić przepełnienie pojazdu do kierowcy, który mógł tego nie zauważyć. Kierowca powinien na to zareagować
- dodał Krzysztof Nowacki.
Do tej pory elbląscy policjanci nie stwierdzili przekroczenia limitu pasażerów w żadnym tramwaju czy autobusie. - Karane były jedynie osoby, które jechały komunikacją miejską i nie miały maseczek. Innych uchybień nie stwierdzono - dodał oficer prasowy.
Co za bzdury. Sama bylam świadkiem jak przy Aldi policja zatrzymała kierowcę autobusu ukarała go mandatem , pasażerom kazano opuścić pojazd i wpuszczono tylko 18 osób. W drodze powrotnej autobus nie zatrzymywał się nawet na przystankach. Jeżdżę ta trasą w stronę Dębicy codziennie do pracy i wielokrotnie ledwo wsiadłam do autobusu tyle bylo ludzi. Niestety w większości to osoby miedzy 70-80 lat . Kontroli nie widać anj jednej poza wspomnianą wcześniej. Dziwi mnie tylko fakt że ZKM nie otaśmuje miejsc siedzących jak to było przy pierwszej fali pandemii
A za chwilę dzieci i młodzież wrócą do szkół. Wtedy się dopiero ciasno zrobi w tych tramwajach...
Limity nie są też przestrzegane w autobusach. Linia 21 w godzina 10-11 przepełniona. Ale trudno się dziwić jadą tylko 2 autobusy na godzinę. Dzisiaj 16 koło rynku. Tłok w autobusie. Kontroli brak
ale my mieszkańcy widzimy co chwile co sie wyprawia w tych tramwajach i autobusach.Przepelnione,brud i smród.
ZGROZA bo to jest j,Elbląg i dziadoska komunikacja, Dlaczego jeżdza nadal te złomy zwane konstal.Przecieżkupiliście nowe tramwaje. Miały byc zmiany w komunikacji autobusowej mowa o taborze i co nadal to samo.BRAK SŁÓW.
Co ***a limit ! dawaj dwuwagon tramwaj już ?
bo te stare q........wy jeżdża za DARMO,i stąd problem
@gonic dziadostwo : Tak o sobie ??/ Masochista czy niedopracowany ?
Dlaczego oszołomy z zkm puszczają pojedyncze wagony konstala? To jest chore. Pamietam jeszcze w latach 90 normą było jak jeździły konstale z dozwolonym wagonem. Teraz w ramach oszczędności ludzie kotłuja sie w pojedynczym wagonie. Oby wam sie dziady z zkm i tramwajow elbląskich ta wasza podłość odbiła czkawką i ciężka koroną za waszą pazerność.niech was szlag tam trafi.
"Niestety w większości osoby między 70-80 lat". A kogo się spodziewałaś młodych jurnych ogierów? Toż t sam kwiat elbląskiego społeczeństwa najbardziej roszczeniowej grupy. "Dziwi mnie tylko fakt że ZKM nie otaśmuje miejsc siedzących jak to było przy pierwszej fali pandemii" - Tego nie robi ZKM tylko przewoźnik jeżeli już a po drugie po taśmować jak ludzie zrywają taśmy i wszelkie oznaczenia i po 10 godzinach wszelkie oznaczenia leżą na podłodze.