O tym, jak ważne jest zdrowie nie trzeba nikogo przekonywać. Jak mówi przysłowie, „Kto zdrowia nie szanuje, ten na starość żałuje”. W Elblągu rozprowadzany jest bezpłatny miesięcznik „Zdrowy Elbląg”, który w całości poświęcony jest właśnie tej tematyce. Aby wyjść naprzeciw oczekiwaniom naszych czytelników nawiązaliśmy z zespołem redakcyjnym miesięcznika współpracę, aby i u nas publikowane były wybrane materiały poświęcone szeroko rozumianemu zdrowiu.
Dziś publikujemy materiał poświęcony anoreksji i bulimii.
Zdrowy Elbląg: Na czym dokładnie polega anoreksja?
EB: Choroba często zaczyna się od diety. Kiedy ilość przyjmowanego jedzenia staje się bardzo niska, dochodzi do nagłych napadów objadania się. Ogromne ilości pożywienia są zjadane bardzo szybko, bez kontroli. Następnie chorzy, aby nie przytyć, wywołują wymioty, stosują lewatywy, środki przeczyszczające, moczopędne. Zamiast przeczyszczania mogą okresowo pościć lub uprawiać intensywne ćwiczenia. Chorzy po wymiotach czują ulgę, więc przejadają się po to, aby je ponownie wywołać. Nie mogą przerwać błędnego koła, co wywołuje u nich poczucie słabości i braku kontroli nad wydarzeniami. Jest to mechanizm uzależnienia. Stres, nuda, niepowodzenia mogą wyzwalać napady obżarstwa. W bulimii nie odnotowuje się niepokojącej niedowagi, a masa ciała często pozostaje w normie.Podobnie jak AN, bulimia może stanowić zagrożenie dla zdrowia, szczególnie gdy napady i wymioty są częste lub towarzyszy depresja.
ZE: Czy znane są przyczyny zaburzeń odżywiania?
EB: Jedną z przyczyn jest fakt, że dziewczęta wzorują się na szczupłej sylwetce promowanej przez media. Smukła figura według nich to przepustka do lepszego życia. Podatne są bardziej wrażliwe osoby z nadwagą oraz wcześnie dojrzewające. Inną przyczyną są czynniki rodzinne. Nie musi oznaczać to, że rodzina jest patologiczna. Nie zaspokaja jednak podstawowych potrzeb uczuciowych dziecka - ciepła, bezpieczeństwa, akceptacji. Anorektycy często pochodzą z rodzin, gdzie stawiane są duże wymagania. Stwierdzono, że rodzice chorych dzieci, za bardzo ograniczali niezależność, nadmiernie angażowali się się w życie prywatne dziecka, nie pozwalali na wyrażanie potrzeb i emocji. W efekcie - odchudzanie staje się dla nastolatki jedynym obszarem, w obrębie którego posiada władzę i kontrolę. Czynnikiem wyzwalającym może być brak akceptacji przez grupę rówieśniczą, krytyczna uwaga na temat wyglądu, oraz trudne sytuacje życiowe np. separacja od domu rodzinnego, rozwód rodziców.
EB: Można podejrzewać zaburzenia, gdy dziecko rygorystycznie podporządkowuje się dietom, odmawia jedzenia, woli jeść w samotności. Zdarza się, że chętnie przygotowuje posiłki dla innych, chociaż potem ich nie je, kłamie o ilości spożytych posiłków, narzeka na swoją nadwagę, pomimo, że jej nie ma. Dziecko, nawet kilka razy dziennie potrafi się ważyć, mieć huśtawki nastrojów, które można powiązać z jedzeniem. Z czasem widać izolację się od otoczenia, bladość, BMI jest równy lub mniejszy od 17 (niekoniecznie w bulimii). Ponadto, podejrzewając wymioty – zwracamy uwagę czy dziecko: nie korzysta z toalety zaraz po posiłku, nie ma pękających naczynek krwionośnych w oczach oraz opuchniętej twarzy (obrzęk ślinianek) i zmian chorobowych w jamie ustnej. Widoczne mogą być rany na rękach (od prowokowania wymiotów). Warto też dyskretnie sprawdzić, czy nastolatka nie korzysta ze stron internetowych promujących AN czy bulimię.
ZE: Gdzie szukać pomocy dla osób z anoreksją i bulimią?
EB: Osobom chorym na bulimię lub AN potrzebna jest pomoc psychiatrów i psychologów. Psychiatra decyduje o leczeniu – adekwatnym do stanu i zaawansowania choroby. Niezbędne jest wsparcie życzliwych osób z rodziny i rówieśników. W przypadkach zaawansowanych chorzy leczeni są w: klinikach dzieci i młodzieży, oddziałach psychiatrycznych, oddziałach nerwic. Tam są najlepsze możliwości i warunki do terapii ratującej ciało i umysł. Chorzy i rodzina wzbogaceni o terapię mogą lepiej radzić sobie w codziennej rzeczywistości.W leczeniu bulimii najważniejsza jest psychoterapia nastawiona szczególnie na naukę kontroli objawów oraz zmianę nieprawidłowych przekonań dotyczących obrazu własnego ciała.
ZE: Czy można zapobiegać anoreksji i bulimii?
EB: Na pewno ważne jest, by rozwijać u siebie i dzieci umiejętność wyrażania emocji. Osiąga się to dzięki rozmowom, a także zgodzie na wyrażanie wszystkich uczuć, nawet tych negatywnych. Dzięki temu nie będzie potrzeby uciekania do innych sposobów zastępujących wyrażania emocji. Dziecko powinno też czuć, że samo kieruje swoim życiem i może wyrażać uczucia w inny sposób niż poprzez jedzenie. Nie należy czekać, aż będzie za późno. Warto przełamać lęk przed wizytą u specjalisty i udać się po pomoc. Leczenie u profesjonalisty będzie przebiegać dużo sprawniej.
ZE: Dziękujemy za rozmowę i przekazanie wszystkich, ważnych informacji.