Mieszkańcy ul. Giermków mają dość kierowców, którzy parkując samochody w obrębie ich domów nie przestrzegają przepisów. - Nikt nas nie słucha - mówiła p. Bożena. - Rozmawiałam z innymi mieszkańcami, że trzeba napisać pismo do Prezydenta, żeby się tym zajął.
Dziś, 4 września, o godz. 8.00 , w Szkole Podstawowej nr 21 odbyło się Miejskie Rozpoczęcie Roku Szkolnego. Nieopodal placówki znajduje się parking. Miejsc jednak nie wystarczyło dla wszystkich, dlatego jedna z uczestniczek spotkania postanowiła zaparkować w niedozwolonym miejscu, zastanawiając przejście z chodnika na parking.
Ok. godz. 9.00 źle zaparkowany samochód zauważyli Strażnicy Miejscy. Gdy zaczęli wypisywać żółtą kartę z ostrzeżeniem, podeszła do nich właścicielka auta. - Stanęłam tylko na chwilę - tłumaczyła się. - Nic nie wypisujcie, już odjeżdżam.
Przechodzący obok inni uczestnicy uroczystości (którzy najwidoczniej widząc brak miejsca zaparkowali dalej) prosili, by strażnicy "pogrozili paluszkiem" i nie wypisywali mandatu.
W tym samym czasie właśnie z tego przejścia chciały skorzystać dwie mieszkanki ul. Giermków. Jedna z nich poruszała się o lasce i dodatkowo wspierała na ramieniu koleżanki. Przeszkoda w postaci samochodu nie ułatwiała jej poruszania się. Zarówno po jednej, jak i drugiej stronie chodnika znajdują się trawniki, kałuże i inne zaparkowane samochody. Z powodu źle zaparkowanego auta elblążanki musiały się przeciskać i szukać dogodnego miejsca do przejścia mimo, że teoretycznie jest do dyspozycji komfortowa droga?
Ma taki drogi samochód, ale żeby zapłacić za płatny parking to już nie ma. Dobrze, że po remoncie postawili w jednym miejscu słupki, bo już w ogóle by nas tratowali. Chociaż i tak jak niektórzy cofają samochody to nie patrzą w lusterka czy ktoś idzie. To jest tragedia. Nie dla mnie, bo ja się nie boję odezwać, ale starsi ludzie się boją. I kto za nimi stanie?
- skomentowała całą sytuację p. Bożena, mieszkanka ul. Giermków.
- W mediach ciągle się mówi o bezpieczeństwie dzieci. A ilu jest tu takich rodziców, którzy sami stwarzają zagrożenie - dodał mieszkaniec ul. Giermków.
Gdy mieszkańcy zwracają uwagę kierowcom słyszą jedynie wymówki. - Często mówią, że nie mają wyboru. Zawsze jest wybór, tylko trzeba użyć mózgu i pomyśleć, że tu również żyją ludzie. Zauważyłam, że przeważnie nie patrzą tu jak parkują młodsi ludzie, którzy spokojnie mogliby podejść kawałek, gdyby zaparkowali na wyznaczonym do tego miejscu. A w szczególności wygodne są kobiety-podkreśliła p. Bożena.
Największy problem, według p. Bożeny, nie stwarzają jednak rodzice, którzy przyjeżdżają po swoje dzieci uczące się w pobliskiej szkole. - Oni to przyjadą i wyjadą. Najgorsze są "dziki". Oni wjeżdżają i jak widzą, że nie ma miejsca to nie patrzą na konsekwencje tylko szybko wyjeżdżają. Tak szybko, jakby nie ważne było, czy zahaczą o inny samochód czy dziecko nagle wybiegnie. Raz, dwa i już ich nie ma. Przecież to niebezpieczne - mówiła.
Czy jest wyjście z tej sytuacji?
Rozmawiałam już z innymi mieszkańcami, żeby napisać pismo do Prezydenta, żeby zajął się tą sprawą. Może jak zrobią tu parking płatny, to nie będą tutaj wjeżdżać. Widać, że parkingi płatne odstraszają. Mają samochody wypasione, ale płacić nie chcą!
- dodał p. Bożena.
Nazwijmy sprawę po imieniu - takie parkowanie to zwykłe buractwo, brak kultury osobistej.
A co z parkowaniem samochodów na ul. Świętego Ducha i Wigilijnej? Jednorazowa akcja Policji i Lawet? Samochody ciągle stają mimo znaków
Siedzą w oknach stare baby i nie maja swojego życia.... i dzwonią po straż bo przecież mogą. Zamiast pomyśleć że ktoś potrzebował szybko po coś wyjść, a co komu do tego czy ma drogie auto czy ma złomka 30 - to letniego ! Zajmiecie się sobą ludzie a po tem patrzcie na innych .
Jak widać, białe auto na zdjęciu wzrasta w asfalt, od miesięcy....Moze na to także warto zwrócić uwagę.
Montować blokady, słupki i poproblemie. Mandaty walić jeden po drugim zobaczymy na ile im starczy kasy by opłacić.
Proszę zdjąć szlabany będzie więcej miejsc do parkowania.
do pp i innych tego typy ludzi myślących i piszących tu jak szlabany zdejmą to wy zaparkujecie choć tam nie mieszkacie i ludzie potem nie bedą mieli gdzie zaparkować pod własnym oknem czy klatką. Bardzo dobrze ze stoją szlabany jak np na brzeskiej kolo rynku postawili i parkują tam tylko mieszkańcy wieżowców a nie bezmózgowcy co na rynek chcą się dostać. a ten czytelnik to niech tam stanie sam i popatrzy co sie tam dzieje a potem komentuje burak jeden.
Bez przesady, w wielu miastach na świecie są dużo węższe chodniczki dla pieszych i nickt nie marudzi, świat się zmienia, auto ma każdy, starszej Pani przeszkadzają samochody, ale jak trzeba będzie zawieźć do przychodni to każdy chętnie skorzysta, miejsc jest mało do parkowania, więcej wyrozumiałości dla kierowców, osobiście uważam, że mamy za szerokie chodniki,w stosunku do poruszających się po nich pieszych, wystarczy popatrzeć na ulicę, pusto, może warto to zmienić i zaplanować więcej miejsc parkingowych, przy szkole 21 zawsze tak było, może warto zmienić słupki i zrobić jednokierunkową z wyjazdem na 1 Maja, a na tym placu też zrobić miejsca parkingowe? Po co komu taki szeroki plac przy szkole, z tyłu mają duże boisko,
Ten biały samochód jest makietą na tym parkingu, mam fotki jak jakiś kretyn wymieniał przednie opony i pozostawił go na 2-chwiejących lewarkach bez kół na kilka dni ,zagrażając bezpieczeństwu dzieci z sp 21. Co do tego parkingu to strefa płatna przy szkole 21 powinna być darmowa na 15 minut celem dostarczenia przez rodziców dzieci do szkoły i nie było by problemu dla mieszkańców.
Tam powinni zblokowac! nie powinni puszczać! wielka .urwa straż...