Do naszej redakcji zgłosił się Czytelnik, który twierdzi, że Miasto nie jest w stanie ustalić instytucji odpowiedzialnej za usunięcie sporych rozmiarów wyrwy w jezdni na wysokości budynku przy ul. Królewieckiej 96. Dziura znajduje się w pobliżu torowiska tramwajowego przy zjeździe z ulicy na drogę wewnętrzną. Jest już tak duża, że zaczęła zagrażać bezpieczeństwu kierowców i pieszych. Nasz Czytelnik interweniował w wielu urzędach: w Departamencie Zarządu Dróg, ZBK i Tramwajach Elbląskich. Wszędzie został odesłany z kwitkiem. O pomoc w tej sprawie zwrócił się więc do nas.
Dziura powstała zimą, pod koniec zeszłego roku. Zajmuje obecnie połowę przejazdu tramwajowego przy ul. Królewieckiej. Po skruszeniu asfaltu, wystają z niej elementy zbrojenia podbudowy drogi oraz zaczął wypadać bruk.
Przychodzi do mnie wielu klientów i okolicznych mieszkańców, którzy uskarżają się, że można w tym miejscu zgubić koło. Nie każdy bowiem zauważy w porę wyrwę, która zaczęła już zagrażać bezpieczeństwu kierowców i pieszych
- mówi Andrzej Guzowski, właściciel firmy wynajmującej jeden z lokali usługowych przy ul. Królewieckiej.
Pan Andrzej w sprawie załatania wyrwy interweniuje już od czterech miesięcy. W każdej z instytucji, do której się zwracał, odesłano go jednak z kwitkiem.
W lutym tego roku zadzwoniłem do Zarządu Dróg Urzędu Miejskiego, gdzie powiedziano mi, że nie jest to ich teren i skierowano mnie do Tramwajów Elbląskich. Tam po sprawdzeniu na mapach przekazano mi, że działka na której dziura się znajduje należy prawdopodobnie do ZBK. Na miejscu w siedzibie rejonu przy ul. Jaśminowej dowiedziałem się, że w tej sprawie interweniowała już wcześniej także Straż Miejska, i że teren należy do Miasta. Moje kolejne telefony do Urzędu Miejskiego kończyły się na tym, że dowiadywałem się, że to nie jest ich działka. Od kilku miesięcy nie potrafiono wskazać gospodarza odpowiedzialnego za usunięcie dziury. Najlepiej byłoby postawić w tym miejscu jakiś szyld reklamowy i właściciel działki znalazłby się błyskawicznie. Obecnie wygląda na to, że jest to teren niczyi
- opowiada Andrzej Guzowski.
Pan Andrzej zwrócił się więc z prośbą o pomoc do naszej redakcji. Po naszej interwencji w Urzędzie Miejskim szybko ustalono zarządcę terenu, na której znajduje się wyrwa i określono termin jej usunięcia.
Zjazd ten znajduje się na działce, której właścicielem jest Gmina Miasto Elbląg. W związku z powyższym zarządca tego terenu - Zarząd Budynków Komunalnych zlecił naprawę części zniszczonej nawierzchni. Pozostała część, która znajduje się w pasie drogowym przy torowisku ul. Królewieckiej zostanie wyremontowana przez Departament Zarząd Dróg. Naprawa zostanie wykonana w tym tygodniu wspólnie przez tego samego wykonawcę
- poinformował nas Łukasz Mierzejewski z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu.
wow brawo info
Zamiast dzwonic, chodzic, lepiej dac pismo i wziac kopie z pieczatka ze odebrano.
to jak nie byli w stanie ustalić, kto powinien załatać dziurę, to za co biorą kase?
a pan właściciel pierogarni sam z zarobionych zysków mógłby załatać tą dziurę i po sprawie!
A oni zarzucali Epecowi wyimaginowane naruszenia. Ten raport powala niekompetencja władz miasta i urzedńikow magistratu.
moze pora odwolac cala rade miasta? ile jeszcze bedziemy sie przygladac jak dlugo bedzie trwala ta farsa? przejazd tramwajowy w ul .sklodowskiej to juz wogole masakra
Kiedyś szło się do Partii na Mickiewicza, teraz widać tylko pozostał Portal.info Hi-hi
Kiedyś chodziło się do Partii na Mickiewicza, teraz widać pozostał tylko Porter
Nie długo ZBK będzie odpowiadał za opóźnione loty na Okęciu
A mnie się wydaję, że ta dziura nie należy ani do ZBK, ani do Gminy , ani do Zarządu Dróg tylko do jezdni!