Rozwiązanie jest proste - wyprowadźcie się daleko, poza miasto! Przecież was na to stać, skoro przez sto lat nikomu nie przeszkadzała obecność lotniska, a teraz nowobogaccy, za psie pieniądze zakupili działki, pobudowali się i narzekają. jednak na głupotę nie ma żadnego lekarstwa!
jednym nowo bogackim przeszkadzają latające samoloty, drugim szczekające psy w schronisku. A po co się tam budowali - trzeba było wybrać okolice Łęcza
znowu to samo... ile razy można
Również mieszkam przy lotnisku i nic mi nie przeszkadza
To ryży lata po KPO i spowrotem.
Rozwiązanie jest proste - wyprowadźcie się daleko, poza miasto! Przecież was na to stać, skoro przez sto lat nikomu nie przeszkadzała obecność lotniska, a teraz nowobogaccy, za psie pieniądze zakupili działki, pobudowali się i narzekają. jednak na głupotę nie ma żadnego lekarstwa!
wystarczy , że zmienią miejsce zamieszkania.
A moje kury przestali się nieść.
Przypomnę, że lotnisko jest tam od zawsze i każdy z was wiedział gdzie się sprowadza
Sprzedać dom, zamienić na inny w innej część miasta i po problemie
U mnie pis ujada całymi dniami. Mam obrazić się na psa ?