Poniedziałek, 23.12.2024, Imieniny: Dagna, Wiktoria, Slawomir
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
Ta mała, bezbronna kotka trafiła do schroniska mając zaledwie 3 miesiące. Już wtedy los jej nie oszczędzał – lewa... »
Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.
urzędnicy są jeszcze w szoku !!!!! patrząc na ochłapy im rzucane za ich ciężką pracę w stosunku do pracy przełożonego zrzucającego im na kark swoją robotę ponieważ maja o wiele mniejsze kompetencje i doświadczenie niz niejeden pracownik , tylko wstydu nie mają!
Oj tam oj tam. Im się to po prostu należało. I jest pełna zgoda RM
jakby nie patrzeć artykuł rozgrzał atmosferę i odkrył wiele znanych i nieznanych wątków ! urzędnicy zobaczyli tez jak z nich bezczelnie zakpiono!
wniosek jeden, nie mają za nic pracowników, za którymi nikt nie stoi, ani prawica, ani centrum , ani lewica, ani radni. Pracownicy sami muszą przełamać strach, zorganizować się, ujawniać każdy przypadek , będzie łatwiej, bo Elblag jest z wami, nie akceptuje ponurego oblicza sprawcy i jego dworaków. Czekamy na zewnętrzny związkowy głos wsparcia , na w końcu zarząd "Solidarności", inne centrale, oferty prawników od obrony przed mobbingiem, panie Śliwka- nie tylko port jest ważny, trzeba po prostu pomóc stłamszonym. Do licha , ta instytucja ma rozwijać Elbląg, a stała się jakimś feudalnym światem z dybami dla tych, którzy "podpadli".
W Elblągu dramat tratowanych mieszkańców będzie trwał do maja 2024 roku.
……tęsknie dyrektorze Anna
Ależ Pan Stef rozgrzał zmysły i umysły-:) te nasze miasteczko płonie !
Od zawsze jestem przeciwnikiem kłamców i oszustów z POKO. Nie należę do żadnej organizacji, partii i nie chodzę do kościoła. Jestem urodzony w Elblągu i tu ciągle mieszkam. Wiem, że zaczyna się brudna kampania wyborcza i walka o stołki i kasę. Nie wiem dlaczego czytałem powyższy artykuł, może sądziłem, że dowiem się czegoś nieznanego? A teraz wiem, że w Elblągu ujawnia się następny oszołom, który pisze dużo o niczym. Przestraszył się wygrania referendum dlatego nie wyszedł do mieszkańców z listą poparcia a te, które zebrane zostały przez osoby chcące zmian zostały (?) potajemnie zniszczone, ale czy napewno? Trzeba zmian w Elblągu to jak ktoś tu napisał do któregoś pokolenia zakaz "służby" w RM czy na kierowniczych stanowiskach w UM. Trzeba jednak mieć poparcie mieszkańców a nie porzucać ich w połowie drogi. Ta osoba, która przedstawi konkrety wyliczone i zaprojektowane otrzyma mój głos oczywiście pod warunkiem, że nie będzie spokrewniona z obecną polityczną sitwą Elbląga. Takie pisanie czy mówienie o wszystkim i o niczym, nie trafia już do mnie. Jeżeli w jakimś zakładzie pracy dzieje się źle i jest mobing to są od tego Związki Zawodowe, Państwowa Inspekcja Pracy oraz posłowie i senatorzy, którzy mogą przyjżeć się problemom. UM nie jest hermetycznie zamkniętym, niedostępnym nie prywatnym zakładem pracy.
Przy tej okazji warto wspomnieć legendarny departament zarządzania kryzysowego gdzie stężenie emerytów przekracza wszystkie możliwe normy. Emeryci 70+ to nie żart. Młodych się pozbyto zatrudniono emerytów żeby co się w domu nie nudzili. Generał emeryt i strażak emeryt grzejący stołek już od ładnych lat też przytula niezłą pensyjkę + skromną emeryturkę.
Dużo tych komentarzy. Dużo przerzucania gnoju kto za tym, a kto za tamtym. Ale najważniejszy napisał Janusz K. Bo Elbląg od dziesięcioleci jest prywatnym folwarkiem ludzi głęboko zakorzenionych w PRL. Czasem ktoś coś pokrzyczy, naobiecuje, ale nigdy nic się nie zmienia. Ciągłe wysokie poparcie dla czerwonych (tyle, że po rebrandigu są to niebiesko-tęczowi), ciągle ci sami lokalni watażkowie w tle. I żadna partia tego nie zmieni. Potrzebni są twardzi ludzie chcący coś zmieniać. Nie pretendent do sitwy zarządzający padliną po średniej wielkości miastem, które jeszcze za mojego dzieciństwa mogło pochwalić się silnymi markami takimi jak Zamech, Plastyk, Renoma, Halex. [1/2]