Analiza napisana z zabawnej formie ale diagnoza znakomita, całościowa i przerażająca w swojej wymowie. Po komentarzach widać, że zjawisko mobbingu trafione w punkt. Niemniej jednak przerażające jest to, że po kilku dniach wszystko ucichnie a dramat i trauma pracowników będzie trwała dalej. Są zatem dwa wyjścia. Pierwsze to przygotowanie pozwu zbiorowego i zapewnienie ochrony pracownikom przystępującym do pozwu przez instytucje do tego powiązane ( np. związki zarodowe) . Druga ścieżka to możliwe że miast pozwie autora a osoby mobingowane zdecydują się zeznawać i wtedy możliwy jest byłby przeciw pozew.
Nie można tego obrzydliwego, podłego zjawiska pożerającego godność i wizerunek Elbląga pozostawić bez konsekwencji, bez napiętnowania i w końcu bez sprawiedliwej kary.
Panie Stefanie największą patologią jest to ,że patrzą na to i radni i posłowie i dają ciche przyzwolenie ! w każdej kwestii zamęczają ludzi swoimi wywodami , które tak naprawdę dla elblążan znaczenia nie mają ! po prostu coś robić muszą więc o byle co robią dużo krzyku! Natomiast w kwestii patologii opisywanych szeroko tutaj są głusi i ślepi, a więc wyrażają zgodę i za to tez trzeba ich rozliczyć oprócz mobberów!
gdzie program dla miasta? Ktoś słyszał? Jest za to trójka -niby chłop, niby liberał, niby lewicowy. Ich program - wziąć na maksa. Podwyżkę skonsumowali bez wstydu. Pech, że są pracodawcami, z mentalnością starych zamordystów. Nie rozumieją współczesności pracy, że nie tylko te grosze, które płacą, są ważne. Ważną staje się atmosfera pracy. Powinna płynąć do podległych instytucji. Jak płynie?- artykuł. Ich powołanie to gabinety, a dookoła to urzędnicze robole. Oni zarządzają - w ich mniemaniu, restrukturyzują, ale nie siebie. Stawiają na wyścig szczurów, na wypaczone osobowości niektórych szefów. A ci mobbingują, aby na jakiś czas być zausznikami, chociaż też nie są pewni godziny. Tym bardziej bezwzględni. Jawność musi pójść dalej. P. Rembelski wskazał "królową". Czas na dworzan
Ciekaw co z tym zrobi przewodniczący Rady Miejskiej. Czy podda to pod obrady i dyskusję. Panie Antoni Czyżyk to już nie anonim czy jak ktoś woli informacja obywatelska . To podpisany imieniem i nazwiskiem list otwarty. Mieszkańcy temu się będą przyglądać.
Po czymś takim radni powinni powołać komisję i rozpocząć kontrolę. Mobbing to poważne przestępstwo.
Brawo panie Stefanie.
Analiza napisana z zabawnej formie ale diagnoza znakomita, całościowa i przerażająca w swojej wymowie. Po komentarzach widać, że zjawisko mobbingu trafione w punkt. Niemniej jednak przerażające jest to, że po kilku dniach wszystko ucichnie a dramat i trauma pracowników będzie trwała dalej. Są zatem dwa wyjścia. Pierwsze to przygotowanie pozwu zbiorowego i zapewnienie ochrony pracownikom przystępującym do pozwu przez instytucje do tego powiązane ( np. związki zarodowe) . Druga ścieżka to możliwe że miast pozwie autora a osoby mobingowane zdecydują się zeznawać i wtedy możliwy jest byłby przeciw pozew. Nie można tego obrzydliwego, podłego zjawiska pożerającego godność i wizerunek Elbląga pozostawić bez konsekwencji, bez napiętnowania i w końcu bez sprawiedliwej kary.
Brawo Stefan
To marzenie że urzędnicy będą zeznawać mówić co się dzieje. Strach ich paraliżuje
Do czasu ......na wszystko jest odpowiedni moment
Panie Stefanie największą patologią jest to ,że patrzą na to i radni i posłowie i dają ciche przyzwolenie ! w każdej kwestii zamęczają ludzi swoimi wywodami , które tak naprawdę dla elblążan znaczenia nie mają ! po prostu coś robić muszą więc o byle co robią dużo krzyku! Natomiast w kwestii patologii opisywanych szeroko tutaj są głusi i ślepi, a więc wyrażają zgodę i za to tez trzeba ich rozliczyć oprócz mobberów!
tak czytam i myślę skąd wie PAN TO WSZYSTKO ZE SZCZEGÓŁAMI? przecież te sprawy są załatwiane raczej w wąskiej klice? czyżby kret????
gdzie program dla miasta? Ktoś słyszał? Jest za to trójka -niby chłop, niby liberał, niby lewicowy. Ich program - wziąć na maksa. Podwyżkę skonsumowali bez wstydu. Pech, że są pracodawcami, z mentalnością starych zamordystów. Nie rozumieją współczesności pracy, że nie tylko te grosze, które płacą, są ważne. Ważną staje się atmosfera pracy. Powinna płynąć do podległych instytucji. Jak płynie?- artykuł. Ich powołanie to gabinety, a dookoła to urzędnicze robole. Oni zarządzają - w ich mniemaniu, restrukturyzują, ale nie siebie. Stawiają na wyścig szczurów, na wypaczone osobowości niektórych szefów. A ci mobbingują, aby na jakiś czas być zausznikami, chociaż też nie są pewni godziny. Tym bardziej bezwzględni. Jawność musi pójść dalej. P. Rembelski wskazał "królową". Czas na dworzan
Ciekaw co z tym zrobi przewodniczący Rady Miejskiej. Czy podda to pod obrady i dyskusję. Panie Antoni Czyżyk to już nie anonim czy jak ktoś woli informacja obywatelska . To podpisany imieniem i nazwiskiem list otwarty. Mieszkańcy temu się będą przyglądać. Po czymś takim radni powinni powołać komisję i rozpocząć kontrolę. Mobbing to poważne przestępstwo.
Pan Stefan musi tez wskazać wprost królewskiego błazna!