ja nie widzem na tych fotkach przemocy czy niszczenia jakiegoś mienia - młodzież stoi i sobie gawędzi normalne zjawisko .Starsi ludzie nie pamiętają co robili ich dzieci???????????????????????????? -------------------------------------------Czasem czepiają się dlatego z braku zajęcia ,niektórzy ludzie boją się rozmawiać z swoimi kolegami czy koleżankami bo nie mają aktywnych tematów ,przeważnie rozmawiają o chorobach i rachunkach to jest nudne .Lepiej iść do młodzieży i rozbudzać w nich większą agresje takie mamy starsze pokolenie
młodzieży weźcie pod uwagę młodych mieszkańców z dziećmi tu nie tylko starsi widzą problem. I nie odbierajcie tego jako rozbudzania większej agresji, sami się przekonacie jak będziecie mieli swoje rodziny i dzieci no i trochę dorośniecie do pewnych spraw to też wam nie będzie sie podobało np niszczenie czegoś co zostało wykonane za wasze pieniądze (można by podawać wiele przykładów). Do pewnych spraw trzeba niestety dorosnąć.
gdzie tu widać akt huligański-chciałbym spytać autora tego tekstu gdzie on go widzi -czy stojacmozna co zniszczyc.a po drugie jakbysmy dali tym młodym ludziom prace inaczej by sie zachowywali
agresja budzi agresje - nieraz jestem sama świadkiem jak do młodych ludzi podchodzą starsi ludzie - rozmawiają z nimi a potem dochodzi do spierania się pomiędzy nimi . na tej dzielnicy nic nie ma dla młodzieży ani kawałek boiska żeby coś chcieć od niej trzeba jej coś dać
ja nie widzem na tych fotkach przemocy czy niszczenia jakiegoś mienia - młodzież stoi i sobie gawędzi normalne zjawisko .Starsi ludzie nie pamiętają co robili ich dzieci???????????????????????????? -------------------------------------------Czasem czepiają się dlatego z braku zajęcia ,niektórzy ludzie boją się rozmawiać z swoimi kolegami czy koleżankami bo nie mają aktywnych tematów ,przeważnie rozmawiają o chorobach i rachunkach to jest nudne .Lepiej iść do młodzieży i rozbudzać w nich większą agresje takie mamy starsze pokolenie
kto pod kim dołki kopie sam w nie wpada -może ci ludze coś też mają na sumieniu?
młodzieży weźcie pod uwagę młodych mieszkańców z dziećmi tu nie tylko starsi widzą problem. I nie odbierajcie tego jako rozbudzania większej agresji, sami się przekonacie jak będziecie mieli swoje rodziny i dzieci no i trochę dorośniecie do pewnych spraw to też wam nie będzie sie podobało np niszczenie czegoś co zostało wykonane za wasze pieniądze (można by podawać wiele przykładów). Do pewnych spraw trzeba niestety dorosnąć.
gdzie tu widać akt huligański-chciałbym spytać autora tego tekstu gdzie on go widzi -czy stojacmozna co zniszczyc.a po drugie jakbysmy dali tym młodym ludziom prace inaczej by sie zachowywali
agresja budzi agresje - nieraz jestem sama świadkiem jak do młodych ludzi podchodzą starsi ludzie - rozmawiają z nimi a potem dochodzi do spierania się pomiędzy nimi . na tej dzielnicy nic nie ma dla młodzieży ani kawałek boiska żeby coś chcieć od niej trzeba jej coś dać