Zarząd Komunikacji Miejskiej ogłosił właśnie przetarg na prowadzenie kontroli biletów w elbląskich tramwajach i autobusach. Co ciekawe głównym kryterium wyboru wykonawcy nie będzie jak wcześniej cena, a zadeklarowana przez firmy liczba przeprowadzonych w miesiącu kontroli. ZKM wymaga, by miesięcznie w środkach komunikacji miejskiej zrealizowano ich minimum 3300.
Przez ostatni rok sprawdzaniem biletów w pojazdach lokalnego transportu zbiorowego zajmowała się sopocka spółka Renoma. W obowiązującej jeszcze do końca marca umowie, firma zadeklarowała, że co miesiąc prowadzić będzie 4200 kontroli.
W tym tygodniu Zarząd Komunikacji Miejskiej ogłosił nowy przetarg na to zadanie. W porównaniu do zeszłorocznego, przyniósł on kilka zmian. Najważniejszą jest zmiana kryteriów, według których oferty od zainteresowanych firm będą oceniane. W 2015 r. oprócz ceny (80%) jednym z kryteriów była zadeklarowana liczba kontroli w miesiącu (20%). Obecnie głównym kryterium oceny ofert będzie nie cena (35%) a liczba zadeklarowanych kontroli w miesiącu (60%). Ponadto pod uwagę brana będzie również cena nabycia przez firmę jednej sztuki wierzytelności (5%). ZKM podniósł także liczbę wymaganych w miesiącu kontroli. W zeszłym roku pułap ten wynosił 2500 kontroli. Teraz minimalna ilość wzrosła do 3300.
Oprócz kontroli biletów oraz nakładania i pobierania opłat za jazdę bez ważnego biletu, w zakres zadań wykonawcy wejdzie także windykacja należności z tytułu opłat dodatkowych (wysyłanie wezwań do uregulowania należności, kierowanie pozwów do sądu i inne sposoby dochodzenia roszczeń). Kolejnym obowiązkiem zwycięzcy przetargu, będzie rozpatrywanie reklamacji i skarg pasażerów dotyczących czynności kontrolnych oraz prowadzenie stałego punktu obsługi klientów na terenie Elbląga (czynnego przez 5 dni w tygodniu).
ZKM oczekuje od wykonawcy kontroli biletów przede wszystkim poprawę jej skuteczności. Duży nacisk położony zostanie na ciągłość i systematyczność kontroli, również w soboty i niedziele oraz dni wolne od pracy, a także w godzinach późnowieczornych i wczesnoporannych w każdy dzień tygodnia. Ponadto ZKM wymaga, by kontrola prowadzona była równomiernie na wszystkich liniach komunikacyjnych, uwzględniając całą trasę przejazdu (od przystanku początkowego do przystanku końcowego), również na liniach podmiejskich poza granicami administracyjnymi Elbląga. Jeżeli przyszły wykonawca nie będzie wywiązywał się należycie ze swoich obowiązków, umowa przewiduje nałożenie kar umownych lub nawet zerwanie współpracy.
Zarząd Komunikacji Miejskiej nie zamierza również rezygnować z kontroli biletów prowadzonych we własnym zakresie. Zadaniem tym zajmować się będą osoby współpracujące bezpośrednio z ZKM.
Dzięki takiemu rozwiązaniu kontrola prowadzona jest przez wyspecjalizowaną firmę, a ZKM nie ponosi kosztów związanych z prowadzeniem tej działalności, ponieważ wynagrodzeniem firmy wygrywającej przetarg są wpływy z nałożonych opłat dodatkowych, a także wpływy windykacji tychże opłat. Zatem obu stronom umowy zależy na możliwie jak najbardziej skutecznej kontroli biletów
– informuje Michał Górecki, specjalista ds. marketingu i komunikacji społecznej w ZKM.
Wyłoniona w przetargu firma rozpocznie swoją pracę od 1 kwietnia. Umową na kontrolę biletów obowiązywać będzie przez dwa lata - do 31 marca 2018 r.
danych łowów
No to się zacznie, bo przecież trzeba zarobić na wynagrodzenia i utrzymanie biura. Co to będzie się działo , ja mam zawsze bilet , ale przestanę jeździć autobusami.
-"Wniosek"-co,kupiłeś sobie rower!!!!
codziennie przed 8 jeżdżę autobusem z jaru, nie pamiętam kiedy ostatnio widziałam kontrolera:)))
A gdyby tak zabronić jeszcze ludziom, jazdy na rowerach !? ..Zyski komunikacji miejskich, wystrzeliły by w górę..! Taki wniosek, PiS-komuna na pewno poprze..!
PIS to terroryści i basta!!!
Dlaczego ZKM sama nie zajmie się kontrolą biletów?Czy ktokolwiek kontrolował jakość wykonania kontraktu przez wykonawcę?Jeżeli kolejna firma będzie tak realizować swoje zadania jak ostatnia pożal się panie boże firemka ,to życzyć tylko powodzenia.Kontrolerzy zatrudnieni na śmieciówkach za najniższą krajową nigdy nie wykażą się należytą efektywnością przy tak parszywym zajęciu.Jestem użytkownikiem komunikacji i widzę jak kiedy i przez kogo wykonywane są kontrole biletów.Ludzie którzy boją się własnego cienia nie kontrolują biletów w godzinach wieczornych kiedy to właśnie jeździ najwięcej cwaniaczków.A tak przy okazji objęcia kontrolą biletów przez ZKM można było by także kontrolować przewoźników względem punktualności, jakości taboru a i także kultury niektórych kierowców.
Wieczorami to ich w ogóle nie widać i gnojstwo się panoszy jak taksówkami!
Tak powinny być też kontrolowane te złomy tłukące.TZW -tramwaje.
Ciekawe czy znajdą aż tylu przegrywów życiowych do pracy w tym zawodzie.