Taka historia w Pasłęku… Pewien mężczyzna wystawił na sprzedaż buty. Takie zwykłe do chodzenia. Wystawił je w internecie a, że internet dociera do dużego grona osób to nie zdziwił się, że na ogłoszenie to dość szybko odpowiedział potencjalny kupiec.
Mężczyźnie zaproponowano, że na jego pocztę e-mail zostanie przesłany link z firmy kurierskiej i trzeba ten link pobrać i zalogować się do swojego banku. W ten sposób mężczyzna miał otrzymać pieniądze za sprzedawane buty. Po zalogowaniu się, zamiast wpłaty, nastąpiła… wypłata. Z konta mężczyzny wypłacono 5700 złotych.
Jak zobaczył taką transakcję zgłosił sprawę na policję. Jest to oczywiście oszustwo, za które grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Łatwiej jednak wiedzieć o takich sytuacjach i nie stać się ich ofiarą, a tym samym nie dać się nabrać tym którzy na to czekają.
nadkom. Krzysztof Nowacki
oficer prasowy KMP w Elblągu
jak mozna tak sie dac oszukac tyle sie pisze na ten temat i ostrzega ale widac to nie trafia do ludzi sprzedajesz podajesz numer konta i tyle jak ci cos tam proponuja inna forme platnosci to niech sie gonia i tyle w temacie