Zarząd Komunikacji Miejskiej w Elblągu w 2020 po raz kolejny zaliczył dramatyczny spadek sprzedaży biletów i zakończył rok ze stratą 25,8 mln zł. Jak poradziły sobie pozostałe spółki? Odpowiedzi dostarcza nam raport przygotowany przez Ratusz.
Na koniec 2020 roku elbląski samorząd miał udziały w 11 spółkach. 6 z nich w ubiegłym roku osiągnęło zysk, a 5 poniosło stratę. Najlepszy wynik osiągnęły trzy spółki. Ubiegłoroczny zysk Elbląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji to 891 tys. zł (netto).
W stosunku do 2019 r. wyższy o 1,7 proc. W 2020 r. nastąpił wzrost przychodów ze sprzedaży ogółem o 3,8 proc., w tym przychody ze sprzedaży wody zmalały o 0,6 proc., zaś przychody ze sprzedaży usług kanalizacji sanitarnej wzrosły o 0,2 proc. Przychody ze sprzedaży usług odprowadzania wód opadowych lub roztopowych wzrosły o 99 proc.
- czytamy w raporcie.
Tuż za EPWiK jest Elbląskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej z zyskiem 878 tys. zł (netto), to efekt większych przychodów za prowadzone roboty drogowe i rządowej pomocy finansowej na zwalczanie skutków pandemii. Poprzedni rok spółka zakończyła ze stratą ponad 96 tys. zł. Ponad 576 tys. zł (netto) wyniósł w 2020 r. zysk Elbląskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego.
Na drugim biegunie znajdują się dwie spółki zajmujące się komunikacją miejską. ZKM zakończył ubiegły rok stratą w wysokości 25 mln 857 tys. zł (to 3,6 proc. więcej niż w 2019 r.).
Pandemia szczególnie dotknęła spółki komunikacyjne, czyli ZKM i TE. W ZKM związane było to ze spadkiem sprzedaży biletów o ponad 30 proc. Były takie miesiące, kwiecień, maj, czerwiec, kiedy sprzedaż biletów była nawet poniżej 40 proc. normalnej sprzedaży. Później zaczęła się trochę odbudowywać. Ogólnie jednak w ubiegłym roku było ponad 3 mln zł mniej przychodów ze sprzedaży biletów
- Dariusz Ostrowski, dyrektor Departamentu Gospodarki Miasta UM w Elblągu.
Przychody ze sprzedaży biletów stanowią ponad 80 proc. ZKM w Elblągu. W 2020 r. pieniądze z biletów pokryły zaledwie 22,4 proc. kosztów usług przewozowych. Z kolei Tramwaje Elbląskie odnotowały stratę ponad 2,5 mln zł (netto), o 42,5 proc. wyższą niż w roku 2019 r. i deficyt przychodów w wysokości 16,8 proc. - Strata za rok 2020 mieści się w granicach kosztów amortyzacji, co przy realizacji zasadniczych inwestycji dotyczących trakcji i wagonów tramwajowych przez Gminę Miasto Elbląg pozwala na zachowanie przez spółkę płynności finansowej - czytamy w informacji.
Z informacją z rok 2020 dotyczącą działalności i wyników ekonomiczno-finansowych spółek, w których Elbląg posiada udziały, zapoznano się w poniedziałek, 20 września, podczas Komisji gospodarki miasta. Radni nie mieli pytań.
A ILE PIENIĘDZY COVIDOWYCH DOSTAŁY ZKM I TRAMWAJE ELBLĄSKIE. bEZ TYCH PIENIĘDZY STRATA BYŁABY DUŻO WYŻSZA
No kto by pomyślał, że zarżnięcie komunikacji spowodują spadek dochodów z biletów
Dramatyczne zmiany to i dramatyczny spadek. Życzę dalszych przemyślanych reorganizacji.
Zdziwieni???? Zabierzcie jeszcze resztę autobusów i tarmawai. Niech jeżdżą raz na 3 godziny to z pewnością chętnych przybędzie. Nie korzystam z komunikacji odkąd wprowadziliście rewolucję w rozkładzie. Wolę płacić za paliwo i parkomaty. Taniej szybciej i bez nerwow
bo beznadziejnie jeżdżą , np chcę się przesiąść na pl. Slowiańskim z autobusu 14 na 15 i nie można, bo zamiast poczekać jeden na drugiego w zatocze pare sekund to gdzie tam,
A po co wprowadziliście zmiany w komunikacji - ja teraz jeżdzę tylko samochodem.
Kompromitacja ! Nie ma co się puszyć w życiu bo jest jak jest !
Dzięki bezmyślnym zmianom ktore doprowadzily do ruiny komunikacyjnej w mieście jeźdze hulajnogą lub rowerem lub idę piechotą,
Aby problem ZKM zniknął na czas kadencji Wróblewskiego, należy dokonywać zmian w rozkładach jazdy i połączeniach co pół roku albo częściej, i zawsze w tym samym kierunku co aktualne zmiany. A lud ostrzegał i prosił, ale Nowak i Wróblewski wiedzą gdzie jest wsad do śmietnika.
Po zmianach w komunikacji miejskiej od Nowego Roku kupiłem sobie używane auto i jestem niezależny ! Nie muszę czekać 40min w godzinach szczytu na mały busik !