Dziś (26.02.) Prezydent Elbląga Witold Wróblewski spotkał się z przedstawicielami komitetu strajkującego spółki Tramwaje Elbląskie. - Specjalny zespół analizował postulaty zgłoszone przez związki zawodowe. Wypracowane zostały pewne propozycje – mówił włodarz naszego miasta podczas zorganizowanej konferencji prasowej.
W skład zespołu wchodzili przedstawiciele spółki Tramwaje Elbląskie, Zarządu Komunikacji Miejskiej, Wiceprezydent Elbląga Janusz Nowak oraz pracownicy Urzędu Miejskiego na czele z Dyrektorem Gospodarki Miejskiej Dariuszem Ostrowskim.
- Analizowaliśmy możliwości finansowe dot. komunikacji. W ramach tego zespołu wypracowane zostały propozycje dla strony związkowej. Na dzisiejszym spotkaniu rozmawialiśmy o całej sytuacji finansowej – stwierdził Witold Wróblewski. - Jesteśmy dwa miesiące po uchwaleniu budżetu. Nie ma żadnych przesłanek co do zwiększenia budżetu, a co za tym idzie zwiększenia wydatków na jakąkolwiek sferę budżetową.
Zamierzam zwiększyć środki finansowe na wynagrodzenia, ale w całym sektorze, we wszystkich jednostkach budżetowych. W marcu będę mógł przedstawić bardziej konkretne informacje, chcę temu sprostać, szukać dodatkowych możliwości, ale na dziś takich środków nie ma. Mamy jednak nowe propozycje dla tramwajarzy, które wiążą się z nową organizacją, czy też reorganizacją w spółce
– zaznaczył Witold Wróblewski.
- Po analizie, jako organizator komunikacji miejskiej, możemy dokonać kilku drobnych zmian w siatce połączeń na liniach tramwajowych, co pozwoli zwiększyć stawkę za wozokilometr. Według naszej oceny pozwoli to uzyskać oszczędności ponad 100 tys. zł rocznie. Od 1 kwietnia br. bylibyśmy gotowi wprowadzić to rozwiązanie – zaznaczył Artur Bartnik, dyrektor elbląskiego ZKM
Organizacyjnie w spółce nic się nie zmieni. Po prostu nie będziemy dodatkowo szkolić w ramach uzupełnień kadry motorniczych. Zejście z nadgodzin również uwolni pewne środki, co pozwoli na uzyskanie ok. 170 tys. zł. Te środki pozwolą nam na wprowadzenie do płacy zasadniczej ok. 100 zł średnio podwyżki na każdego pracownika
– tłumaczył Andrzej Sawicki, dyrektor Tramwajów Elbląskich.
- Pracownicy Tramwajów Elbląskich otrzymali nasze propozycje. Czekamy na odpowiedź – dodał Witold Wróblewski
Tym że zdjęcia dac TRAMWAJARZE pensje a my ich i pogadamy.
Czy ci ze zdjęcia to są skazani? Miny rewolucyjne jak ze strajku 1905 .Zamiast radości z "rozwiązania" to widać bolszewię w obliczach. I to jest "prawda" głoszona przez administratora - lekko wydaje setki tysięcy na bzdury i milion na np. "węzeł przesiadkowy", a tramwajarzy za butę ukarze tym, że dostaną grosze a podwyżki trafią do wszystkich zatrudnionych w UM. Nie ma nowych pieniędzy i nie ma potrzeby regulacji budżetu, a jutro RM wymachami ramion zmieni budżet z przeznaczeniem kasy na CUW nikomu, poza czerepakiem innowatorem, nie potrzebny. Teraz wiem dlaczego lubi i chroni kłamców.
Normalnie Padaka ręce opadają
Po co On tego Sawickiego trzyma przecież za jego urzędowania bajzel panuje , właściwie to nad niczym nie panuje !
Ci ludzie siedzący przy tym stole więcej wydają na swój obiad w restauracji jak proponują podwyżki! KPINY sobie robią myślą że dalej można mieć niewolnika za 4 zł/h
Oni nie myślą
Jak za komuny te same miny.
Boże, jaki nadęty ten prezydent. Pozabijałby wszystkich gdyby mógł
Wróblewski podłoże polityczne.Nie podłoże finansowe i warunki pracy.Ta praca to jak w kieracie,to służba i odpowiedzialność za pasażerów.Niech by prezydent w ramach oszczędności jeździł do pracy i z pracy środkami komunikacji miejskiej albo własnym pojazdem.
To dziwna sprawa żadna tv w polsce nic nie mówi o strajku tramwajarzy w Elblągu. Co zakaz dzwonienia do tv z informacją.