Sobota, 23.11.2024, Imieniny: Adela, Felicyta, Klemens
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii INFORMACJE LOKALNE

"W tej chwili w MPO sytuacja jest bardzo poważna (...) Chciałbym zaapelować do poprzednika, żeby potrafił odejść z klasą"

22.01.2014, 07:00:22 Rozmiar tekstu: A A A
 "W tej chwili w MPO sytuacja jest bardzo poważna (...) Chciałbym zaapelować do poprzednika, żeby potrafił odejść z klasą"
Od lewej: Michał Wawryn i Jerzy Wilk (fot. Aleksandra Szymańska)

- MPO jest jedną z ważniejszych firm komunalnych funkcjonujący w naszym mieście. Od dłuższego czasu nadchodziły sygnały, że sytuacja jest nie najlepsza. Co prawda wynik był dodatni przez pewien okres. Wynikał on z dwóch rzeczy. Po pierwsze sprzedano pojemniki na śmieci i uzyskano jednorazowo dochód znaczący, który przez kolejne miesiące przejadano (...) a druga sprawa, gorsza chyba, bo tutaj pozyskano środki, że nie naliczono amortyzacji. Poprzez to obniżano w sposób sztuczny koszty i wykazywano w sposób dosyć nieprawidłowy zysk, którego tak naprawdę de facto nie ma - mówił prezydent Elbląga, Jerzy Wilk, podczas zwołanej wczoraj w UM konferencji prasowej.

- W związku z tym, że były wątpliwości wobec dalszego funkcjonowania tej ważnej firmy komunalnej i w oparciu o opinię Rady Nadzorczej, którą, przypominam zmieniłem część składu Rady w październiku ub., władze w osobie prezydenta miasta podjęły decyzję o odwołaniu poprzedniego dyrektora spółki, pana Marka Pilichowskiego, i powołanie na to stanowisko pana Michała Wawryna - kontynuował prezydent. - Decyzja, chciałbym podkreślić, została podjęta przez Radę Nadzorczą jednogłośnie, przy obecności jednego z przedstawicieli załogi i trzech pozostałych członków Rady Nadzorczej. Był nieobecny jeden przedstawiciel Rady Nadzorczej, osoba, która od kilku miesięcy choruje. W związku z tym zarówno wniosek o odwołanie, jak i o powołanie został podjęty jednogłośnie.

Jerzy Wilk na konferencji przybliżył pokrótce sylwetkę nowego dyrektora MPO. - Jeżeli chodzi o pana Marka Pilichowskiego poprosiłem pana przewodniczącego Rady Nadzorczej, żeby osobiście podziękował mu za dotychczasową współpracę. Mając jednak na względzie ogrom zadań, które należy wykonać, aby spółka utrzymała się na tym trudnym rynku śmieciowym doszedłem do wniosku, że gwarancje takie daje pan Michał Wawryn, który jest elblążaninem z urodzenia, był radnym Rady Miejskiej w kadencji 1998 - 2002, pełnił szereg funkcji w ważnych przedsiębiorstwach, również w spółkach giełdowych, a jedną z tych, które jak gdyby świadczą o jego kompetencji w tym akurat przedsiębiorstwie jest to, że pracował w firmie, która w Gdyni, za prezydentury pana prezydenta Szczurka, zajmowała się utylizacją odpadów. Czyli znacznie większa skala niż w Elblągu, doświadczenie - dodał Jerzy Wilk. - Bardzo ważne, dla mnie jako prezydenta było to, że jako kandydat na stanowisko dyrektora zwrócił się do mnie jako prezydenta, żebym obniżył ze względu na trudną sytuację w spółce, jego wynagrodzenie o 10 proc. w stosunku do wynagrodzenia, które otrzymywał jego poprzednik.

O stanie MPO opowiedział na konferencji nowy dyrektor tej spółki, Michał Wawryn. - To, z czym mamy do czynienia w tej chwili w MPO, to jest sytuacja bardzo poważna. Jest to sytuacja wymagająca natychmiastowych posunięć i to takich zdecydowanych kroków (...) Taką cezurą w działalności MPO był 1 lipca 2013, czyli dzień, w którym wprowadzono nowe przepisy dotyczące gospodarki odpadami i od tego momentu MPO notuje straty miesiąc w miesiąc. Tam jeden miesiąc był wyjątkiem, ale to był właśnie miesiąc letni, natomiast te straty się pogłębiają i jeżeli tej tendencji nie powstrzymamy to może być bardzo, bardzo trudno. Firma działa w warunkach przetargowych. To już nie jest rynek sprzed 1 lipca, gdzie można było swobodnie zawierać umowy z kim się chciało, do kogo się trafiło. Tutaj są sektory, rejony miasta i trzeba wylegitymować się konkretną konkurencyjnością i możliwością wykonywania tych usług. Jeżeli się tego nie spełnia, nie spełnia się kryteriów przetargowych, to niestety do tego przetargu nie ma co stawać. A jeżeli się staje to trzeba budować jakieś konsorcjum. Żeby obsługiwać dwa rejony firma MPO musiała zawrzeć konsorcjum z gdańską firmą, bo w innym przypadku nie mogłaby tego robić. Pokazuję państwu wierzchołek góry lodowej, bo tego jest bardzo dużo. Firma jest najstarszą na rynku elbląskim firmą z tej branży. To jest pierwszy śmieciarz Elbląga i tak ma już zostać.

Jak podkreślał Michał Wawryn od wczorajszego poranka rozmawia z pracownikami MPO. - Punkt startu jest bardzo trudny i ja tego nie ukrywam, ale też chciałbym powiedzieć, że nikt w tej firmie nie jest napiętnowany czy stygmatyzowany. Każdy ma tą szansę pod warunkiem, że oczywiście będzie chciał uczestniczyć w zadaniu podniesienia tej firmy z tej sytuacji. Jeżeli rzeczywiście wykaże się energią, determinacją, zaangażowaniem, pracowitością, sumiennością, kompetencją, to każdy ma tam miejsce w tej firmie i to jest ta deklaracja, którą ja składam - mówił nowy dyrektor MPO. - Chciałbym też zaapelować do poprzednika, żeby jednak potrafił w sposób oczekiwany w tej sytuacji odejść z klasą. Myślę, że w firmie nikt nie chce się w jakiś sposób rozprawiać czy czynić krzywdę panu Markowi i jest to ktoś, kto w tej firmie pracował przez ostatnie 1,5 roku i też na pewno dużo zaangażowania w tą firmę włożył, i to było widać, że co do zaangażowania i co do energii pana Marka nie ma z czym dyskutować. Natomiast jest sytuacja taka, i być może jest to ostatnia szansa na wyjście tej firmy z kryzysu, bo to jest taki kryzys, który się rozpoczął dużo, dużo wcześniej. To o  czym mówię to jest wierzchołek góry. Dążę do porozumienia stron. Chciałbym żeby też taka deklaracja popłynęła i dlatego taką deklarację składam i jestem za tym, żeby rozwiązać to w trybie porozumienia z klasą dla wszystkich.

Jak wyglądało odejście Marka Pilichowskiego opisał Jerzy Wilk. - Z chwilą odwołania i poproszenia, zgodnie w umową o pracę, którą pan dyrektor posiadał, że każdy kiedyś kończy swój etap i zmienia pracę, że był zobowiązany przekazać kody, klucze i inne dokumenty. Pan dyrektor oświadczył, że jest od dnia dzisiejszego, czyli wczorajszego na zwolnieniu lekarskim, że nie przekaże tych dokumentów, ani kodów, ani kluczy i opuścił teren zakładu. Zostawił pana dyrektora co prawda przy otwartych drzwiach do gabinetu, natomiast bez możliwości dostępu do kluczy, kodów i innych dokumentów, które dyrektor jeden powinien przekazać drugiemu - mówił prezydent.

Czy nowy dyrektor będzie oczekiwał od pracowników MPO, że i oni zrezygnują z 10 proc. swojego wynagrodzenia? - W spółce działają dwa związki zawodowe, jest układ zbiorowy pracy, więc kwestie związane z wynagrodzeniami są przedmiotem tego układu. Ja się jeszcze nie zdążyłem zapoznać z treścią tego układu - mówi Michał Wawryn. - Na pewno dojdzie do rozmów o wynagrodzeniu, premiowaniu, zatrudnieniu. (...) Firma w tej chwili liczy prawie 90 osób.

Jak twierdzi Michał Wawryn MPO przyniosło straty za 2013 r. - Jeżeli odliczymy amortyzację to będzie stratny, jeżeli nie odliczymy to będzie zysk. Amortyzacja to jest strata trochę na papierze, bo to jest pieniądz, który jest w spółce natomiast ten poziom amortyzacji to jest dokładny poziom tego, co w 2013, w połowie roku, dokapitalizowano decyzją Rady Miejskiej - mówi Michał Wawryn. - Miasto dołożyło 400 tys. zł. Firma sama niestety nie poradziła sobie. Musiała otrzymać zastrzyk z miasta. To nie był oczywiście pierwszy zastrzyk, ale jeżeli dochodzi do takich zastrzyków to jest pytanie czy to są zastrzyki przetrwania czy to są zastrzyki, które coś kreują. Bo jeśli to są zastrzyki przetrwania to trzeba się poważnie zastanowić nad takimi zastrzykami, ponieważ to są pieniądze z podatków, z budżetu miasta i miasto, jako właściciel, podejmuje decyzję, czy warto angażować się finansowo. (...) Strata jest na poziomie 10 tys. zł. To niewielka strata, ale jest strata.

Kolejnym niewypełnieniem swoich obowiązków przez Marka Pilichowskiego było, zdaniem Michała Wawryna, nie przedstawienie planu finansowego na 2014 r. - Zostałem zobowiązany przez Radę Nadzorczą do tego, żeby 28 lutego przedstawić plan finansowy na 2014 r., ponieważ nie został niestety przygotowany plan finansowy 2014 r. i to też jest poważne uchybienie, ponieważ firma komunalna musi mieć plan finansowy, bo zarząd musi być z czegoś rozliczany - zaznacza nowy dyrektor MPO

Nowy dyrektor będzie zarabiał 7200 zł brutto. Ile średnio zarabiają pracownicy w MPO? - Tego jeszcze nie wiem - przyznał Michał Wawryn.

Jak nowy dyrektor postrzega obecną sytuację spółki? - Konkurencja wyprzedziła naszą firmę. Teraz musimy ją gonić. To ona nadaje ton tej rywalizacji. To ona wskazuje, jaką drogą powinniśmy podążać - stwierdził Michał Wawryn. - To oni zawsze są pierwsi. To oni od jakiegoś czasu dominują i wyznaczają kierunek. Firma musi podjąć swoją konkurencyjność.

Kamila Jabłonowska
Wyślij wiadomość do autora tekstu

Oceń tekst:

Ocen: 10

%90.0 %10.0


Komentarze do artykułu (55)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    +7
    ~ to_ja
    Środa, 22.01

    a ja powiem jako normalny człowiek, apolityczny - dla mnie zawsze taka forma zwalniania ludzi to świństwo. Toleruję takie sytuacje tylko wtedy, gdy pracownik zrobił naprawdę "coś strasznego" dla firmy i trzeba się go pozbyć w trybie natychmiastowym. I jeszcze proszenie, aby stary dyrektor odszedł z klasą to kolejne świństwo. Nie można normalnie dać wypowiedzenia, i nie robić z tego publicznej szopki?

  2. 2
    --7
    ~ na ulicy mówią
    Środa, 22.01

    Dobre! Co dzisiaj powiedzą zwolennicy grupy referendalnej o nepotyzmie? Zwolniono dyrektora, który zrobił wynik ekonomiczny i postawił spółkę miejską na nogi. Jaka jest konkretnie przyczyna zamiana na stanowisku dyrektora w MPO? Dlaczego najpierw nie uporano się z problemami w ZKM, CS-B lub szpitalu miejskim? Czyżby to była tylko i wyłącznie krucjata polityczna przeciw PO?

  3. 3
    --2
    ~ mieszkaniec
    Środa, 22.01

    Ciekawe w jaki sposób nowy dyrektor tyle wie o sytuacji finansowej firmy będąc w niej zaledwie kilka godzin. Czemu nikt nie mówi jak była kiedy dyr. był p. Hytry jakie wtedy były strary? Nowy dyrektor bardzo dużo będzie wymagał od pracowników tylko niech ich w odpowiedni sposób nagrodzi w tej firmie od ok. 8 lat nie było podwyżek. "klasę" to pokaz prezydent odwołując w taki sposób byłego dyr. wstyd i chamstwo nie miał odwagi sam tego zrobic tylko za pomocą Rady Nadzorczej?

  4. 4
    +13
    ~ hydraulik
    Środa, 22.01

    Z pompą przyszedł z w ścieki puszczą.

  5. 5
    +3
    ~ anonim
    Środa, 22.01

    Jakie doświadczenie i wykształcenie ma pan Wawryn,że ma byc panaceum na problemy firmy ? O ile pamiętam lata temu, jeszcze jako student , wypłynąl w polityce jako asystent (?) jednego z prawicowych posłów. Czyżby to były wystarczające referencje ?

  6. 6
    +3
    ~ Któryś na liście Wilka?
    Środa, 22.01

    Cytuję "..Poprzez to obniżano w sposób sztuczny koszty i wykazywano w sposób dosyć nieprawidłowy zysk, którego tak naprawdę de facto nie ma - mówił prezydent Elbląga, Jerzy Wilk,..." myślę, że można mu wierzyć człowiek zna się na ekonomi co udowodnił będąc przez 20 lat prezesem i LIKWIDATOREM ELSINU.

  7. 7
    +4
    ~ Tadd
    Środa, 22.01

    Któraś ze stron konfliktu kłamie. Podoba mi się natomiast fragment wypowiedzi naszego prezydenta : " władze w osobie prezydenta miasta podjęły decyzję" Nie wiem płakać czy się śmiać. O bełkocie nowego nie ma co wspominać.

  8. 8
    +7
    ~ sic
    Środa, 22.01

    to_ja, jak ktoś wchodzi na wysokie stołki to musi mieć świadomość ze prędzej czy później i tak spadnie, Ważne aby zrobić to z klasą, bez uciekania na chorobowe za które musimy płacić my wszyscy. NIEZBYWALNYM PRAWEM PREZYDENTA JEST DOBRAĆ SOBIE EKIPĘ Z KTÓRĄ BĘDZIE MÓGŁ REALIZOWAĆ SWOJE CELE.

  9. 9
    +10
    ~ Mariusz Lewandowski
    Środa, 22.01

    Pan Sic ma rację ale nie do końca bo decyzje prezydenta muszą mieć uzasadnienie a ta ma i to bardzo mocne. Wbrew temu co widać w Vectrze Pan Wawryn bardzo dobrze orientuje się w firmie i ma spore doświadczenie z Gdyni .Elbląg przy Gdyni to pestka i drobiazg. Osobie z ulicy odpowiadam - ja czuję się świetnie bo mam przeświadczenie że zatrudniono fachowca. Dla To Ja wyjaśniam że ex dyrektor zabrał na zwolnienie lekarskie klucze i hasła dostępu . Można je zmienić ale to zawsze są koszty i nie dbać o interes firmy nawet tej z którą się rozstajesz to zwykłe świństwo.Odejść trzeba z klasą a pierwszy krok to zdanie tego co firma dała - z przyzwoitości . Potem można się z nią sądzić ale zabieranie kluczy to dziecinada ,,,,

  10. 10
    +10
    ~ do na ulicy mówią
    Środa, 22.01

    Chyba jesteś z kręgu Czyzyka - bo tylko bronisz co niektórych - przeważnie tancerzy - pozostali chociaż aktywni nie bardzo ci pasują.Trochę boli ,że do rady sie nie weszło.Lepiej cicho ,grzecznie - aby zatrzymac ciepły stołeczek

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.449159860611