Środa, 25.12.2024, Imieniny: Boze Narodzenie - Eugenia, Piotr
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii INFORMACJE LOKALNE

Marek Pilichowski, dyrektor Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania: "Jest plan b, c, a nawet d"

27.02.2013, 14:29:24 Rozmiar tekstu: A A A
Marek Pilichowski, dyrektor Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania:
Fot. Mateusz Smoliński

Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania Spółka z o.o. w Elblągu zostało powołane do życia w 1945 roku jeszcze pod nazwą Zakład Oczyszczania Miasta, przez szereg lat zmieniając priorytety i dostosowując sie do wymagań swoich odbiorców. Dziś działa jako jednostka budżetowa miasta i świadczy usługi komunalne w zakresie wywozu i zagospodarowania odpadów, odprowadzenia, oczyszczania, a także likwidacji ścieków. Na dzisiejszej konferencji prasowej zorganizowanej w siedzibie MPO, dyrektor spółki, Marek Pilichowski dokonał podsumowania ostatniego roku w firmie.

Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania już od dłuższego czasu wzbudzało duże zaniepokojenie swoja kondycją finansową - W chwili objęcia przeze mnie funkcji dyrektora MPO wykazywało stratę na poziomie 670 tys. zł i miało tendencję do powiększania się tej starty - rozpoczął dzisiejszą konferencję Marek Pilichowski, dyrektor spółki - Dlatego głównym celem i zadaniem, jakie założyłem sobie na II połowę roku 2012 było powstrzymanie tej tendencji straty. (Marek Pilichowski dyrektorem spółki został w lipcu 2012 roku, po odwołaniu wieloletniego dyrektora miejskiego przedsiębiorstwa - Józefa Hytrego - przyp. red.)

W związku z tym w firmie wprowadzono szereg zmian organizacyjnych; zracjonalizowano czas pracy i tereny działania, ograniczono koszty działalności, zaktywizowano sprzedaż i pozyskano  nowych klientów - przede wszystkim osoby fizyczne i kilka firm - Poszerzyliśmy także zakres świadczonych usług, ułatwiliśmy dostęp do informacji naszym klientom i zamawianie im naszych usług - wylicza Marek Pilichowski. - Zorganizowaliśmy szereg akcji promocyjnych, które udowodniły, że możemy być i jesteśmy konkurencyjni na rynku. MPO nie miało dotąd strony internetowej ani działu sprzedaży. Dlatego postawiliśmy na działania marketingowe, oferowania i powiększenia usług, także sezonowych - mówi dyrektor spółki.

Niestety nie uchroniło to przedsiębiorstwa przed redukcją etatów, a także połączeniem stanowisk i poszerzeniu zakresów obowiązków pracowników - Redukcje zaczęły się jeszcze za poprzedniego zarządu, a pracę do końca 2012 roku straciło ok 20-23 osób - tłumaczy Pilichowski.- Było to efektem przegranych przetargów przez MPO na letnie i zimowe oczyszczanie  dróg w mieście, więc skutkowało brakiem zabezpieczenia frontu prac dla tych pracowników - podkreśla dyrektor MPO.

Aktywizacja działań promocyjnych w MPO receptą na sukces?

Dzięki szeroko zorganizowanej aktywizacji działań marketingowych udało się poprawić sytuację ekonomiczną w firmie - Ostatni kwartał 2012 roku przedsiębiorstwo zakończyło zyskiem - mówi Marek Pilichowski. -  Był to pierwszy kwartał od dwóch lat, w którym MPO przyniosło zysk a nie stratę.

Jakiego rzędu zysk wygenerowało MPO? Tego dyrektor Pilichowski powiedzieć nie chciał - Celowo nie mówię, jaka to jest kwota, bo jesteśmy tuż przed przetargami na odbiór odpadów komunalnych przez gminę i nie chcę zdradzać ani tego, ani niczego, co w najmniejszym stopniu mogłoby osłabić naszą pozycję na rynku - tłumaczył dyrektor MPO.

Wiemy tylko, iż ten zysk nie wystarczył na pokrycie w całości straty, którą wygenerowało MPO - 670 tys. zł. Bardzo realne prognozy - według słów pana dyrektora - na I kwartał bieżącego roku wskazują, jakoby przedsiębiorstwu udało się pokryć tę stratę w całości - A II kwartał 2013 roku chcemy otworzyć nową kartą, jako firma całkowicie zyskowna - zapowiada Pilichowski.

Przetargi do nowej "ustawy śmieciowej"


Wszystkie te zmiany, które w ciągu ostatniego pół roku zachodziły w MPO mają za zadanie przybliżyć spółkę do sukcesu w nadchodzących przetargach na odbiór odpadów komunalnych przez gminę, w związku z nową ustawą, która zacznie obowiązywać od 1 lipca 2013 roku - Tak naprawdę to jest nasz główny cel na 2013 rok: wygrać jak największą liczbę przetargów, które będą organizowane zarówno w Gminie Miasto Elbląg, jak i w okolicznych gminach - mówi Marek Pilichowski.

Co w planowanych przetargach może świadczyć na korzyść naszej rodzimej spółki? - Kryterium w przetargu to cena, ale nasze silne strony to doświadczenie baza i sprzęt, którym dysponujemy - wylicza dyrektor MPO Jakie? tego Marek Pilichowski także nie chciał zdradzić zasłaniając się faktem zbliżających się przetargów - Konkurencja znając dokładnie, jaki mamy sprzęt, ile i w jakich rocznikach może to wykorzystać przeciwko nam - tłumaczył - Mamy sprzęt wystarczający do obsługi nie tylko połowy Elbląga, ale nawet całego miasta.

W związku z powyższym zachodzi jednak pytanie, co stanie się w przypadku, gdyby MPO nie wygrało żadnego z przetargów? - Mamy kilka projektów, które pozwolą nam zdyfersyfikować usługi - tajemniczo tłumaczy Marek Pilichowski. - Jest plan b, c i d, natomiast który z nich wybierzemy, tego jeszcze nie wiem. Jest jeszcze za wcześnie, by o tym mówić. Ale zdajemy sobie sprawę z tego, że w przetargach mogą startować duże korporacje europejskie i światowe i to jest dla nas duże zagrożenie, ale zrobimy wszystko, aby być mocnym dla nich konkurentem i przetargi wygrać.

Marek Pilichowski zauważa w tym miejscu, że Gmina Miasto Elbląg to nie jedyny zleceniodawca spółki MPO - Obecnie obsługujemy również Gminę Tolkmicko, cześć Milejewa, w niewielkim zakresie także Gronowo Elbląskie - wylicza Marek Pilichowski. - W jednym z rozporządzeń ustawodawca przewiduje możliwość startowania w przetargu na odbiór odpadów w odległości 60 km od bazy, a więc my także zarejestrowaliśmy się we wszystkich możliwych gminach powiatu elbląskiego.

Być może powyższe, to właśnie jeden z tajemniczych planów awaryjnych dyrektora miejskiej spółki.
 

Aleksandra Szymańska

Oceń tekst:

Ocen: 5

%60.0 %40.0


Komentarze do artykułu (56)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    +25
    ~ Dr Tempo
    Środa, 27.02

    A planu x y z nie ma? Oj szkoda...

  2. 2
    +26
    ~ qqryq
    Środa, 27.02

    Lans-dance.

  3. 3
    +30
    ~ turban
    Środa, 27.02

    Mieszkancy Elblaga maja tylko plan A. Odwolac prezydenta i POplecznikow. Dość amatorstwa! dość bylejakości i tandety! 14 kwietnia palimy tandete w MPO

  4. 4
    +16
    ~ Głos z oddali
    Środa, 27.02

    Oj mili elblążanie błyskotkami nas ta władza łudzi..........

  5. 5
    +22
    ~ zombi
    Środa, 27.02

    Wywalam 20 osób po 3500 brutto = 75000 zł x 3 miesiące ( kwartał ) = 210.000 zł i mam zysk !!! A ludki idą do PUP

  6. 6
    +21
    ~ ojojojoj
    Środa, 27.02

    A może by się p. tancerzyk POchwalił ilu ludzi wyrzucił na bruk żeby zatrudnić kolegę drugiego tancerzyka? Może się POchwali jak namawia załogę do "załatwienia" sobie jakiegokolwiek stopnia niepełnosprawności? Może się POchwali jak chciał zwolnić kolejnych pracowników a reszcie obniżyć pensje?

  7. 7
    +23
    ~ plan e
    Środa, 27.02

    A może plan "e"? Obserwując dyrektorski dorobek zawodowy, to planem "e" jest zwolnienie wszystkich pracowników i pozostawienie dyrektora, który bedzie sobie sam wypłacał pensje, jednosobowe spółki w Elblagu są ostanio na czasie. Pracę straciło około 20-23 osoby? Brak konkretnych informacji w kadrach? Najniższa pensja to koszt pracodawcy 1931,81 na dziś. 23 osoby ( w założeniu ,że zarabiaja najniższą krajową) to przez rok 533184 zł. czyli prawie cała strata. Nic wielkiego szanowny dyrektor nie zrobił oprócz zwolnienia części załogi. Nie ma sie czym chwalić. Możnaby się chwalić podwyższeniem zatrudnienia o 23 osoby przy wyrównaniu straty. Zwalnianie ludzi , to nie to samo, co rozwój firmy.

  8. 8
    --20
    ~ Redwal
    Środa, 27.02

    Chwila chwila, skoro pracownicy nie byli potrzebni to miał ich trzymać ? Robić drugi Urząd miasta ? O nie nie nie. Bardzo dobrze zrobił.

  9. 9
    --12
    ~ rumcajsik
    Środa, 27.02

    ojojojoj chyba cie coś bardzo boli...czyżbyś wyleciał na zbity pysk z ciepłego stołeczka, bo jedyne co potrafiłeś to przyjść, wypić kawę, pomachać nóżka i zawinąć miesięczną wypłatę. Czy zwalniał ludzi czy nie widocznie takie były potrzeby, bez tych 20 osób MPO pracuje i potrafi zarabiać. Dość utrzymywania nierobów.

  10. 10
    +12
    ~ minął rok i jak było tak jest???
    Środa, 27.02

    Dlaczego do dziś dnia nie zbieracie piachu z poboczy ulic ,przykład ul.Browarna nie zbierano błota przez lata przy kraweżnikach.i wszystko zapycha kratki ściekowe.DO ROBOTY A NIE OPOWIASTKI.

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


0.96814298629761