Nie od dziś problemem Powiatowych Urzędów Pracy była rejestracja osób bezrobotnych, którzy jednak z pomocy PUP-u korzystali tylko i wyłącznie po to, żeby uzyskać ubezpieczenie zdrowotne. Obecnie jednak resorty pracy i zdrowia uzgodniły zmiany w zasadach odprowadzania składki zdrowotnej od bezrobotnych. A to wymaga zmian w funkcjonowaniu krajowych urzędów pracy. Pośredniaki mają być zwolnione z obowiązku zgłaszania bezrobotnych do ubezpieczenia. Ich prawo do bezpłatnego leczenia ma dokumentować numer PESEL.
Jeszcze w maju br. rząd debatował nad pomysłem zmian, które bezrobotnego miałyby pozbawiać tego statusu w momencie, gdy ten odmówi przyjęcia pierwszej oferty zatrudnienia. Gdyby to zrobił, na okres 9 miesięcy zostałyby mu zabrane świadczenia zdrowotne - Ta zmiana byłaby bardzo dotkliwym rozwiązaniem dla osób, które dokonały rejestracji w powiatowych urzędach pracy tylko w celu uzyskania prawa do bezpłatnej opieki zdrowotnej - przyznawała Iwona Radej, dyrektor PUP w Elblągu. - Obecnie, osoba bezrobotna, która odmówi bez uzasadnionej przyczyny przyjęcia pierwszej propozycji odpowiedniej pracy traci status osoby bezrobotnej na 120 dni.
Dlatego resorty pracy i zdrowia na początku października br. uzgodniły zmiany w zasadach odprowadzania składki zdrowotnej od bezrobotnych. Kompromis został osiągnięty i w tej sprawie nikt nie ma być stratny - rejestracji w PUP-ach będą mogli dokonać ci, których interesuje znalezienie pracy ale również tacy, którym zależy tylko na uzyskaniu ubezpieczenia zdrowotnego.
To nie koniec zmian. Bezrobotni będą zostaną też przypisani do tzw. profili. Co to oznacza? PUP-y zaczną przydzielać poszczególnych bezrobotnych do określonych kategorii, według tego, czy np. są zmotywowani do pracy i chcą ją podjąć. Do pierwszego profilu mają się zaliczać bezrobotni aktywni, którzy szukają jedynie ofert pracy. Drugi to osoby, które muszą podnieść swoje kwalifikacje, wymagający wsparcia. Trzeci to osoby trwale bezrobotne i to im mają pomóc ośrodki pomocy społecznej wraz z prywatnymi agencjami zatrudnienia, z którymi - uwaga - mają też współpracować Urzędy Pracy.
Z danych przedstawionych przez PUP w Elblągu wynika, że bezrobocie w mieście, w miesiącach maj-sierpień, spadło. Przykładowo; w maju br. bez pracy w Elblągu pozostawało 8454 zarejestrowanych bezrobotnych. W sierpniu statystyka wykazała, że zarejestrowanych było już 7861 osób (są to bezrobotni tylko z miasta Elbląg, bez uwzględnienia osób bezrobotnych z całego powiatu).
Z analiz elbląskiego PUP w 2012 roku pracę w naszym mieście zdecydowanie łatwiej było znaleźć osobom z niższymi kwalifikacjami, wykształceniem kierunkowym i zawodowym, niż specjalistom z danej branży, np. robotnikom gospodarczym, sprzedawcom, kaletnikom, czy pracownikom administracyjno-biurowym.
Ubezpieczenie nie jest żadnym rarytasem tylko podstawowa potrzeba człowieka, który szuka pomocy lekarskiej. To państwo jest patologią i szuka oszczędności w tak bestialski sposób. Opieka medyczna wobec naszej konstytucji należy się każdemu potrzebującemu ... w jakim świetle to stawia nasze dziadowskie państwo. Nawet wtedy gdy obywatel radzi sobie jakoś na czarno i tu korzysta z ubezpieczenia to i tak za wiele dla Taniego Pańtwa. Patologia, najlepiej zdechnąć pod płotem i szybko rozłożyć się użyźniając miejska zieleń. Całe życie płacisz człowieku podatki i gdy nieporadność tych politycznych marionetek spycha miliony ludzi na margines głodowej biedoty oni ci zagladają w kieszeń i lustrują garnek. Władza się zawsze wyżywi, jeszcze tak nie było by zabrakło przy korycie...wam tak, im nigdy.
A co do Urzędu Pracy to jest to jeden wielki kombinat wyciągania i żywienia armii urzędników z pieniędzy UE i tyle...na samo dno czyli do bezrobotnych trafiają ochłapy z tych milionowych dotacji i gdy idziesz dowiedzieć się o szkolenie lub dofinansowanie to słyszysz:-Niestety już nie ma środków,może w następnym roku. Gdy masz szczęście i wybłagasz finansowanie szkolenia to okazuje się że urząd robi konkurs na jak najtańsze szkolenie.Tu nie chodzi o wiedzę i efektywne aktywowanie bezrobotnych,a o fikcję i pozorowane ruchy. Sytuacja jest tragiczna, a statystyki to tylko mydlenie oczu,nasze województwo już dawno w realu dobija do 40% bezrobocia. Wypychają was za granicę robiąc z nas Chińczyków Europy,sąsiedzi zacierają ręce jest tanio i wystarczy dać odrobinę socjalu,a płodzą się jak króliki.
Urząd Pracy to instytucja, która niczemu nie służy i jest całkowicie nie potrzebna. Już dawno powinno się ją zlikwidować. W skali całego kraju przyniosłoby to ogromne oszczędności. Każdy powiat w kraju posiada swój Urząd Pracy. Proszę tylko policzyć ilu urzędników pracuje w jednym Urzędzie Pracy i ile jest powiatów w Polsce. Ale urząd to nie tylko urzędnicy, to również budynki, które trzeba utrzymywać. Jestem pewien, że z zaoszczędzonych pieniędzy można by spokojnie opłacić podstawowe ubezpieczenie zdrowotne wszystkim ludziom będącym bez pracy. Dodatkowo uważam, że osoba tracąca pracę powinna automatycznie mieć przedłużane ubezpieczenie zdrowotne bez konieczności rejestrowania się gdziekolwiek. Wypłacaniem zasiłków natomiast spokojnie mógłby zająć się Urząd Skarbowy.
rejestracji w PUP-ach będą mogli dokonać ci,.......którym zależy tylko na uzyskaniu ubezpieczenia zdrowotnego- to jest k.... kraj obłąkanych id...ów. Teraz będą tłuc kasę na naszej chudej d.... prywatne agencje pracy, biorąc nasze pieniądze za pośrednictwo.
A cóż to za błędy w tym artykule? Nie znamy podstawowych zasad pisowni? "...przyznawała Iwona radej, dyrektor PUP w Elblągu." - nazwisko z małej litery? "...Bezrobotni będą zostaną też przypisani do tzw. profili." - będą czy zostaną?
Że nazwisko p dyrektor z małej litery to się nie dziwię, to pewnie z nadmiaru szacunku. Co do reszty, ci co pisać potrafią są na bezrobociu, więc piszą ci których dzisiejsi "pracodawcy" zatrudniają. Tak jest że to "pracodawcy" ustawiają poprzeczkę, nie każdy się pod nią przeciśnie, zbędne przerosty intelektualne są konsekwentnie eliminowane z wolskiego życia gospodarczego.
Jak to w naszym państwie, burdel za burdelem. Konstytucja zapewnia leczenie, ale jakiś baran wymyslil NFOZ. Ktoś musi za to zaplacić. A ilu tych ludzi korzysta z NFOZ, tak jak my pracujacy, raz na rok , dwa? A kaska płynie co miesiąc, paranoja. Masz PESEL, jesteś obywatelem tego państwa, masz opiekę lekarską. I tak nasze pieniadze idą się je.............ć. A w szpitalach ludzie umierają na schodach. Pieknie. Samorząd ma szukać inwestorów, tworzyć miejsca pracy a PUP ma znależć ludzi pasujacych do profilu nowego zakładu, a jak ich nie ma to ich przeszkolić. Tymczasem PUP są od płacenia składek na NFOZ. MATRIX.
Polskie je......ne Obozy pracy za talerz zupy ? Zlikwidować urzędy pracy ! A tą bandę urzędasów do sprzątania ulic !
pisanie o "pomocy" w stosunku do PUP, to w naszych realiach jest ogromne nadużycie... - tak mi kiedys PUP "pomógl", że nawet w urzędzie miejskim urzędnicy nie wiedzieli o co chodzi tym baranom z PUP-u (ale to niestety właśnie te barany mieli decydujący głos w sprawie dofinansowania)
to PUP"y do likwidacji bo nic nie oferują społeczeństwu