Minęły prawie dwa tygodnie odkąd Magda Gessler przeprowadziła w jednaj z elbląskich restauracji prawdziwą "Kuchenną Rewolucję". Viki Lektiko została Szprotą. Zapytaliśmy Jakuba Dąbrowskiego, współwłaściciela lokalu, jak ocenia wprowadzone przez znaną restauratorkę zmiany oraz czy w pełni się do nich stosuje.
Lokal przeszedł gruntowne zmiany. Poczynając od liczby gości, po wystrój i skład karty. - Liczba klientów zwiększyła się - przyznaje Jakub Dąbrowski. - Menu też uległo zmianie. Magda Gessler wprowadziła kotlet z dorsza w sosie tatarskim, zapiekankę Vasco da Gama z białą kiełbasą, warzywami i sosem żurkowym. Mamy też tatar wołowy tradycyjny, krewetki królewskie, polędwiczkę na sosie podgrzybkowym.
Klienci pojawiający się w restauracji najczęściej zamawiają "dania polecane przez Magdę Gessler", ale nie tylko. - Ludzie znali nasze dania i zazwyczaj uważali, że są bardzo dobre - dodaje Jakub Dąbrowski. - Wybory klientów są raczej mieszane.
Pozytywne opinie klienci kierują także w stronę nowego wystroju. - Jest na pewno jaśniej dzięki dodaniu kilku elementów oświetleniowych. Ściany pomalowane są na biało i ludzie mówią, że jest cieplej - mówi Jakub Dąbrowski.
Tuż przed rozpoczęciem nagrań do elbląskiego odcinka "Kuchennych Rewolucji" rozeszła się wieść, że na ten czas kucharz oraz kelnerka wzięli urlop nie chcąc uczestniczyć w telewizyjnym show. Czy po rewolucji wrócili? - Jeśli chodzi o kelnerkę to tak - wyjaśnia Jakub Dąbkowski. - Chciała na ten czas wolne i je dostała. Jeśli chodzi o kucharza to my się rozstaliśmy ze względu na Magdę Gessler. Teraz mamy kucharza, który spokojnie potrafi odtworzyć potrawy, które pokazała Magda Gessler.
Niektórzy właściciele, choć doceniali uwagi restauratorki dotyczące menu i wystroju, to jednak nie zdecydowali się na zmianę nazwy. Jak było tym razem? - Nie miałem wyjścia - z uśmiechem powiedział Jakub Dąbrowski. - Pani Magda nam tak pomogła, że chcemy wszystko zrobić tak, jak chciała.
Skąd pomysł na to, by Viki Lektiko stało się Szprotą? - Chodziło Magdzie Gessler o to, żeby nawiązać do portu, który się u nas znajdował. Wymyśliła nawet hasło przewodnie, którym mieliśmy się posługiwać - "Żeglarz wam wszystko przywiezie". Żeglarze przywozili z całego świata różne rzeczy - ryby, steki, alkohole - wyjaśnia Jakub Dąbrowski. - Po sprawdzianie zobaczymy, jaki będzie odzew ludzi.
Kilka tygodni po rewolucji restauratorka wraca, by sprawdzić, czy właściciele stosują się do jej rad i czy warto dany lokal polecić. W Elblągu ponownie Magdy Gessler możemy spodziewać się w pierwszej połowie kwietnia. - Dokładnie nie chcą nam powiedzieć, kiedy to będzie - mówi Jakub Dąbrowski. - Pewnie chcą, żeby to była niespodziewana wizyta.
Kto śledzi poczynania Magdy Gessler w "Kuchennych Rewolucjach" ten wie, że potrafi ona ostro zareagować, gdy podczas kontroli okaże się, że wykorzystywane jest tylko jej nazwisko, a nie liczne rady. Zdarzyło się jej nawet pokazać swoje niezadowolenie przewracając stół. Czy wizyty kontrolnej obawia się współwłaściciel Szproty? - Chodzi nam o to, by jedzenie było smaczne, a klienci zadowoleni. Wysłuchamy każdej sugestii, by było u nas jak najlepiej, dlatego myślę, że będzie dobrze - mówi Jakub Dąbrowski.
Pochwalił się, że wyszło im na dobre. A co miał napisać, że nic nie dało, poza tym że Gessler nakręciła nowy odcinek swojego show, za który ona i realizatorzy wzięliumówioną kasę od TVN, sponsor polansował swoje przyprawy a TVN skrupulatnie obliczyła oglądalność, którą podaje reklamodawcom dla uzasadnienia kosztów emisji spotów w czasie emisji? Nazwa "Szprota" strywializowała markę zakładu. Pamięć o przygodzie z Kuchennymi Rewolucjami szybko minie, zostanie nazwa, która kojarzona będzie z barem rybnym, typu ten z dawnych lat na Elzbietańskiej w Gdańsku. Swoją drogą brakuje mi takiego lokalu w Elblągu, baru w którym smaczną rybkę z frytkami i surówką mozna zjeść za 10-15 pln.
jakby rybka była tańsza to można było by zjeść za 10 - 15 zl
Bylam ,widzialam,jestem rozczarowana.Poledwiczki byly do bani!! na stolikach okruchy i zwiedle kwiaty,na krzeslach resztki jedznie poprzednikow!! w karcie neima z czego wybrac !! dla mnie tragedja,niew polecam
Ala ma kota a ko ma aids. Ala powinna zmienić sobie lokal jak jej się nie podoba. Poszła, bo w lokalu była Gessler, to jasne. Normalnie wybrałaby inny lokal albo sama napichciła w domu. Smacznego Alu. I już nie narzekaj. Buziak
jak chciała nawiązać do portu i żeglarzy to najprościej i o wiele wiele ładniej, gdyby nazywała się Portowa lub Żeglarz a nawet U Sternika a tak kojarzy się z tanim śmierdzącym barem (nie uwłaczając barom np. mlecznym)
A dlaczego ten obleśny szyld VIKI LEKTIKO nie został zdjęty?
pani Gessler będzie ostro wkurzona widząc stary szyld lokalu, i może wam stoły powywracać.
Właśnie WP podała, że wspomniana Pani ma pozew zbiorowy o "położenie" kilku restauracji i o skandaliczne zachowanie w lokalach.
A ja wczoraj przechodzilam kolo Szproty i w sumie taki wielki szyld Viki Lektiko wisi tam nadal Pani M agda napewno niebedzie zachwycona
ten lokal to kompletna porażka , byłem tam raz ale po rewolucji i olaniu zwykłych obywateli niech zapomną że moja rodzina tam zawita, polecam ..... dobre jedzonko i nie drogo