Przebudowywane skrzyżowanie w rejonie ulic: Grota-Roweckiego, Hetmańska, 12 Lutego i Armii Krajowej, w ramach remontu drogi wojewódzkiej nr 504 miało po przebudowie spełniać najwyższe standardy. Tymczasem okazuje się, że problemy na tej trasie zaczynają się piętrzyć. I dostrzegają to sami mieszkańcy naszego miasta.
Problemy zaczęły być widoczne najpierw ze strony dźwiękowej sygnalizacji świetlnej. Na przejściach dla pieszych, oddanych na nowym skrzyżowaniu okazały się być one ledwo słyszalne dla osób ociemniałych i niedowidzących. Tony tego dźwięku, który w zamyśle, miał ułatwiać osobom z dysfunkcjami narządu wzroku, przechodzenie przez jezdnie, rzeczywiście sprawiał problem, gdyż był niewyraźny i całkowicie wtapiał się w hałas ulicy. Działo się tak ponieważ był on zbyt cichy, a jego częstotliwość - zbyt niska.
Miasto już wczoraj zaczęło niwelować ten problem. Na "zebrze" prowadzącej od dawnego "Feniksu" w stronę ul. Hetmańskiej, pojawił się inżynier z ramienia Departamentu Zarządu Dróg, który w puszce sygnalizatora świetlnego, montował urządzenie, które ustawiło inne, mocniejsze tony dźwięków sygnalizatora.
Wydaje się więc, że problemów juz nie napotkamy. Nic bardziej mylnego. Nasi czytelnicy komentując nasze wcześniejsze artykuły, dotyczące newralgicznego skrzyżowania, zwrócili uwagę na felerne, "czasowe" zaprogramowanie tejże sygnalizacji na skrzyżowaniu. Internauci zwracają uwagę na to, że w godzinach szczytu, szczególnie na prawoskręcie z ul. Grota-Roweckiego do 12 Lutego czas przejazdu samochodów w tę stronę, na zielonym świetle waha się w granicach kilkunastu sekund, "a po zapaleniu się zielonego światła zdążą przejechać tam góra trzy pojazdy" pisze jeden z internautów.
Sprawdziliśmy ten problem. I rzeczywiście, podczas gdy na lewoskręcie w ul. Hetmańską, na jednym cyklu przejeżdża ok. 12 samochodów, to w prawo, w ul. 12 Lutego skręcają ok. 4 auta.
Dzieje się tak najprawdopodobniej z kilku przyczyn. Piesi, przechodzący "zebrą" blokują prawoskręt, który połączony jest z cyklem "na wprost", a zielone światło pali się tam tylko kilkanaście sekund, za to czerwone światło świeci się przez 2 minuty. "Czemu w czasie lewoskrętu w Hetmańską nie ma zielonego światła dla pieszych przechodzących przez 12 Lutego? Korki tworzą się do Trybunalskiej i dalej!" zaznacza jeden z internautów o nicku jartek.
Można przypuszczać, iż sygnalizacja rozdzielająca ruch w stronę ul. 12 Lutego została zaprojektowana w ten sposób, iż na powyższej ulicy trwa właśnie kolejny etap przebudowy drogi wojewódzkiej nr 504. Być może podyktowane to zostało względami naszego bezpieczeństwa? Z tymi pytaniami zwróciliśmy się do Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu i obecnie czekamy na odpowiedź, którą po otrzymaniu, niezwłocznie opublikujemy.
Jeśli nasze przypuszczenia okażą sie trafne, zasadnicze pytanie będzie brzmiało: czy po zakończeniu prac na 12 Lutego, sygnalizacja w tym kierunku zostanie przeprogramowana? Czy nadal na nowym skrzyżowaniu, będą tworzyć sie gigantyczne korki?
"GIGANTYCZNE". Wy chyba korka nie widzieliście. Takie korki jakie miasto. Do Trybunalskiej to żaden korek :) Inna sprawa, że z tą sygnalizacją rzeczywiście jest coś nie tak
Korki tworzą się też z tego powodu, że jest zamknięty wyjazd z ul. Słonecznej w 12 Lutego i wszyscy zjeżdżają Trybunalską na dół. Nie mniej uważam, że sygnalizacja na tym skrzyżowaniu jest ustawiona fatalnie zarówno dla samochodów jak i dla pieszych.
Mnie samochodów to mnie korków - przeciez to taka prosta zależnosć. Ludzie zacznijcie mysleć!
Przypomnijcie mi za czyjej kadencji to wymyslono i rozpoczeto realizacje?
Zgadzam się z tym, że czasy zmian świateł są fatalnie ustawione. Ten, kto je programował powinien wrócić do wysypywania tłucznia pod asfalt.
Brak odwagi i myślenia. Działania w stylu P. Radnej od świateł na Królewieckiej, która słyszała. Przecież wiadomo od dawna, że ruch pieszych jest tu spory. Wystarczyło zainwestować więcej i zbudować rondo z podziemnymi ciągami dla pieszych. Nie byłyby potrzebne po cztery pasy, światła a ruch byłby płynny.
czy nie można przebadac tych inzynierów? juz chyba nawet dzieci widza, że coś z nimi jest nie tak, przejscie Grota Roweckiego przy Pomniku Odrodzenia ( po prawej stronie idąc od niego) zajmuje 12 minut !!! człowiek utyka na wysepce i stoi jak głupi, jak jest sam to idzie na czerwonym, ale z dzieckiem już tak nie można robic bo czego się uczy dziecko? ale z drugiej stronuy odpowiadanie dziecku dlaczego czekamy i czekamy jest jeszcze trudniejsze, ja odpowiadam; czekamy bo mieszkańcy miasta sa głupi, gdby byli mądży nie byłoby tego czekania i tych wszystkich inzynierów nieudaczników, poszliby na bezrobocie
Ehh te swiatła. W pewnym momencie wszyscy mają czerwone przez jakieś 2 minuty- stoja piesi i samochody, po czym puszczają zielone dla pieszych, którzy muszą w kilka sekund przbiegać, bo już się kończy czas na przejscie. Z kolei jadąc samochodem około godziny 20 wzdłuż Hetmańskiej trzeci samochód przejeżdza już na pomaranczowym. Skrzyżowanie ładnie zrobione, ale synchronizacja świateł dramatyczna.
ludzie spokojnie, jest dobrze, jesteśmy zadowoleni i nie chcemy usprawniani tego skrzyzowania, swiatła są bardzo dobrze ustawione, ruch idealnie zorganizowany, nie chcemy usprawnień, prosimy i błagamy, nie usprawniajcie tego skrzyzowania, apeluje o poparcie mojego wpisu bo zobaczycie, przyjdą i wam usprawnią, wymalują kontrapas i wtedy już nikt nigdzie nie pojedzie, cieszcie sie tym co jest,
A czym podyktowane jest ustawienie tylu znaków,nadmiarem pieniedzy-połowa z nich jest zbedna tylko szpeci i dezorientuje