Problemy z zębami to żadna nowość. Różnego rodzaju choroby zębów i dziąseł towarzyszą człowiekowi od zawsze. Współczesna stomatologia pozwala bardzo skutecznie leczyć zęby. Czasem jednak tego nie doceniamy, kiedy owładnięci strachem ociągamy się z kolejną wizytą u dentysty.
Skoro obecnie boimy się dentystów, jak zachowywalibyśmy się w czasach, kiedy wszelkimi zabiegami stomatologicznymi zajmowali się np. cyrulicy, specjalizujący się również w goleniu, strzyżeniu i przykładaniu pijawek?
Żeby docenić, jak komfortową opiekę oferują nam w dzisiejszych czasach dentyści, przyjrzyjmy się skrótowemu zestawieniu najciekawszych faktów z historii stomatologii.Próchnica była poważnym problemem na długo przed wprowadzeniem do masowego handlu słodyczy i słodkich napojów.
Pierwsze ślady po ubytkach próchniczych znaleziono w skamieniałych szczątkach zwierząt oraz naszych przodków. Wiek najstarszych znalezisk tego typu szacuje się w milionach lat!Przez tysiąclecia technika i wiedza medyczna próbowały zapewnić ludziom właściwy komfort leczenia zębów. Już w starożytności przykładano bardzo duże znaczenie do higieny jamy ustnej oraz próbowano w miarę nieinwazyjnie leczyć zęby.
Różnorodne zalecenia na ten temat znaleźć można w źródłach pochodzących m.in. ze starożytnej Grecji, Rzymu, Egiptu, Arabii, Chin, Indii, Babilonu czy Mezopotamii. Starożytni w różnych źródłach jako przyczynę psucia się zębów wskazywali "robaki". Diagnoza może nieco niefortunna, ale leczenie bywało skuteczne. Na bolące zęby zalecano różnego rodzaju środki, choć najskuteczniejsza zawsze pozostawała ekstrakcja.
Bez znieczulenia! Bardzo długą tradycję ma też protetyka oraz ortodoncja. Różnego rodzaju szyny stabilizujące oraz protezy stosowano już wieki przed narodzinami Chrystusa. Tak wielkie postacie starożytności jak Hipokrates czy Arystoteles również zajmowali się leczeniem zębów. Choć dzisiejsza stomatologia nie praktykuje już sterylizacji za pomocą ognia i używa nieco innych narzędzi niż obaj panowie, to i tak każdy dentysta może być dumny z powodu takich pionierów w swojej branży.
W średniowieczu coraz więcej osób zajmowało się leczeniem zębów. Albo udawało, że się tym zajmuje. Działało wielu oszustów, którzy na jarmarkach i targowiskach oferowali różnego rodzaju cudowne preparaty lecznicze do stosowania na zęby. Zabiegi dentystyczne przeprowadzali też kaci, kuglarze i przedstawiciele innych zacnych profesji. W tamtych czasach z bolącym zębem naprawdę warto było iść do zaufanego cyrulika. Termin "dentysta" został po raz pierwszy użyty w XIV wieku przez Guya de Chauliac w dziele o tytule "Chirurgia magna". Przełom XV i XVI wieku to znaczny rozwój w dziedzinie stomatologii.
To właśnie wtedy w Chinach wymyślono szczoteczkę do zębów, a Leonardo da Vinci opisał dokładnie anatomię ludzkiego uzębienia. Również w tym okresie po raz pierwszy mieliśmy do czynienia z dobrze udokumentowanymi zabiegami wypełniania ubytków amalgamatem. Pod koniec XVI wieku bardzo popularnym zabiegiem higienicznym było płukanie jamy ustnej moczem. W XVIII wieku mamy do czynienia z dynamicznym rozwojem stomatologii.
Pierre Fauchard opisuje dokładnie różnego rodzaju choroby zębów oraz metody ich leczenia. W wielu krajach powstaje prawo określające dostęp do zawodu dentysty. Zostaje wynalezionych coraz więcej nowych narzędzi dentystycznych. XIX wiek to wielkie pasmo nowych wynalazków z dziedziny stomatologii. Powstają fotele dentystyczne, wiertarki i inne narzędzia, do znieczulania stosuje się eter i gaz rozweselający. Dokładnie opisana zostaje próchnica.
Pod koniec XIX wieku można już kupić pastę do zębów w tubkach oraz prześwietlić sobie zęby. W XX wieku stomatologia nabiera ludzkiego oblicza. Dzięki rozwojowi technologii i medycyny (szybkoobrotowe wiertarki, nowe metody znieczulenia) z biegiem lat zabiegi dentystyczne stają się coraz mniej uciążliwe dla pacjentów.Dynamicznie rozwijają się nowe nurty w stomatologii.
Protetyka, stomatologia estetyczna czy implantologia (od lat 80-tych) sprawiają, że możemy cieszyć się pięknymi zębami do późnej starości. Oczywiście, to z całą pewnością nie koniec tej ciekawej historii. - W stomatologii wciąż mamy do czynienia z wieloma nowościami, wciąż widzimy duże pole do rozwoju dla technologii – mówi Anna Korytkowska, właścicielka Poradni BellaDent. Niemniej bazując na dzisiejszych możliwościach nie ma usprawiedliwienia dla chorych, dziurawych, pociemniałych zębów czy nawet ich braku.
Dzisiejsza stomatologia, protetyka i możliwości higieny dają pełną szansę na podtrzymanie lub uzyskanie zdrowych, własnych lub „trzecich” zębów. Lekarze pracujący w naszej poradni cały czas się uczą, chłoną nową wiedzę, która napływa ze świata medycyny. Korzystamy także ze zdobyczy technologii: świadczymy usługi protetyki cyfrowej pracując w systemie CAD/CAM, w profilaktyce zębów oraz leczenia chorób przyzębia stosujemy urządzenie AIR-FLOW Master Piezon.
Cały czas się rozwijamy, ponieważ chcemy jak najlepiej dbać o zęby naszych Pacjentów. Biorąc pod uwagę historię stomatologii i cierpienia, jakie przeżywali nasi przodkowie, jesteśmy w bardzo dobrej sytuacji. Dentysty nie trzeba się bać – zapewnia Anna Korytkowska.
BELLADENT Profesjonalna Higiena Stomatologiczna
ul. Malborska 21/8/U
82-300 Elbląg
tel.55/ 623 80 13; tel. kom.: 505 093 007
Rejestracja w godz.: 10:00 - 18:00
ek.
Źródło: serwis www.poradnik-dentystyczny.pl
- 3300 $ – tyle kosztował ząb Izaaka Newtona sprzedany w 1816 roku. Zakupił go arystokrata i następnie wstawił go sobie w pierścień.
- 4500 – tyle lat liczy sobie najstarsza sztuczna szczęka.
- 25000 – tyle zębów posiada ślimak.
- Szkliwo jest najtwardszą tkanką w ludzkim organizmie. W skali twardości Mohsa szkliwo ma twardość 5, czyli tyle samo co… granit
- Odcisk zębów jak linie papilarne. Każdy z nas ma inny kształt i wielkość zębów oraz inny ich układ w łuku zębowym.
Bardzo ciekawy artykuł. O zębach właściwie można pisać godzinami http://fit7.pl/jak-dbac-o-zeby/ Jednak najważniejsze jest to, aby regularnie o nie dbać ;)