Wczoraj (31 stycznia) był Międzynarodowy Dzień Przytulania. W ciągu ostatnich stresujących wydarzeń takich jak ACTA czy podwyżki cen paliw, mało kto mógł pozwolić sobie na bezinteresowny uścisk. Czy akcja Flash Mobowców przełamała blokady elblążan?
- Szczególnie młodzi ludzie biorą udział w naszych działaniach - mówi Kasia Smukowska, jedna z organizatorek elbląskich akcji Flash Moba. – Nie ukrywajmy, ludzie starsi niechętnie zajmują się takimi sprawami. Widać to na dzisiejszym przykładzie. Jeżeli chodzi o przytulanie, częściej zgadzają się na to młodzi. Są oni bardziej spontaniczni i otwarci.
Uczestnicy wczorajszej akcji, spotkali się w Zielonych Tarasach. Niestety po kilku minutach cała grupa została wyproszona z centrum handlowego. Nie pomogła chęć przytulenia pana ochroniarza. Sytuacja jednak nikogo nie zraziła. Młodzi przenieśli się na Stare Miasto, później powędrowali na Plac Słowiański. Z racji tego, że ulice świeciły pustkami, Flash Mobowcy rozeszli się w swoje strony. Jak twierdzą – Mimo wszystko warto było próbować.
Elbląscy Flash Mobowcy to grupa otwartych i zwariowanych osób, których głównym celem jest wywoływanie uśmiechu na twarzach przypadkowych ludzi. Akcja z „darmowym przytulaniem” nie była ich pierwszą inicjatywą. Wcześniej zorganizowali między innymi Dzień Pluszowego Misia i bitwę na poduszki pod Bramą Targową z okazji Dnia Śpiocha. Grupa nie jest zamknięta. Może do niej dołączyć każdy, kto ma na to ochotę.
Wszelkie informacje o elbląskich działaniach Flash Moba, umieszczane są na bieżąco na ich profilu Facebook http://www.facebook.com/pages/Flash-Mob-The-Double-Live-of-Elbl%C4%85g/208268512569400?sk=wall
Katarzyna Buczek
ale idiotyzm niech jeszcze dotykaja sie językami-wymiana bakterii i DNA gratis!!!
fajna akcja
ludzie mlodzi ? przeciez to w znakomitej wiekszosci licealisci, czyli dzieciaczki
jak zwykle narzekacie. grunt, że nie siedzą przed kompem albo nie piją browara pod klatką. Pozdrawiam
akcja dno. Małpowanie za pseudo amerykańskimi durnymi zwyczajami.
Małpa widzi małpa robi. Nie ma jak to młodzi wykształceni z wielkich miast co to zobaczą coś za granicą.
a wy dalej marudzicie przed tym komputerem? nikt was nie przytula co? anonimowe paszczurzaki :D hahahaha
szkoda, ze to nie jest dzien wolny od pracy. OCHHHHH
To jest nic innego jak kopiowanie. Coś co wymyślą za oceanem Polacy robią kopiuj wklej.
Dobrze że komuś chce się robić takie akcje. Coś kreatywnego, gratuluję, fajna sprawa!!!!