Sobota, dostajemy zgłoszenie od Policji,proszą nas o przyjazd na interwencję - pies z wrośniętą kolczatką. Trzeba działać natychmiast, sęk w tym, że miejsce oddalone od nas jakieś 60 km, lekko licząc.
Mamy w ośrodku 16 psów, starych, ślepych, odbieranych z interwencji, dla tego biedaka też się znajdzie miejsce. Ładujemy się do samochodu i jedziemy. Odbieramy psa w asyście Policji. Pies trafia natychmiast do weterynarza, na karku i szyi ma wielką gnijącą,śmierdzącą ranę. Konieczna była operacja, bo kolczatka i trytytki były wrośnięte w ciało. Pies dochodzi do siebie w ośrodku. Sprawa będzie miała finał w sądzie.
Dziękujemy za każdą, najmniejszą nawet wpłatę
Fundacja Zwierzętom w Potrzebie,
Ośrodek Okresowej Rehabilitacji Zwierząt Jelonki
Nowe Monasterzysko 37 ,14-420 Młynary
Numer konta: 31 1140 2004 0000 3002 7588 0512
BIC/SWIFT dla przelewów z zagranicy BREXPLPWMBK
paypal: fundacja@zwierzetomwpotrzebie.pl
Ośrodek Okresowej Rehabilitacji Zwierząt w Jelonkach
O który OTOZ konkretnie chodzi ? Dopytuję, gdyż szkoda, aby pomyje wylały się teraz na wszystkie schroniska.
Jakoś mnie to nie dziwi.. na wszystko jest zawsze czas, nigdy nie ma ludzi, nigdy nie ma samochodu, nikomu nigdy się nie spieszy, a gdzie w tym wszystkim dobro zwierzęcia? Powiem gdzie, W DUPIE. Ręka rękę myje, a zwierzęta jak cierpiały tak cierpią. Jak człowiek jest w dramatycznym stanie, to czeka się do poniedziałku? Czy od razu dzwoni się po pogotowie? Czy ktoś usłyszał, że przyjedzie po weekendzie? Bo nie ma ratowników? No właśnie :)
Przecież to już zaczyna się robić śmieszne! Co chwilę jakąś tragedia zwierzęcia i schronisko nadal bez reakcji! Czy wy na prawdę nie macie serca?! Lepiej grzać dupsko w domu niż pomóc, brawa i oklaski! Krew mnie już zalewa jak co miesiąc czytam o takich sytuacjach a OTOZ nadal nic. Ciekawe jaka wymówka będzie tym razem... Aha, no i chyba zaczynam żałować tego komentarza bo przecież według pracowników każdy z nich przyczynia się do tego, że psy będą miały gorzej. Porażka i dno.
za takie bestialstwo założyć mu ta kolczatkę na j...a i przywiązać tak jak on tego psa ale do słupa na środku wsi i niech wszyscy widza jak mu dobrze jak kolczatka mu wrośnie dopiero go uwolnić i skierować do pracy w schronisku przy najbardziej poszkodowanych pieskach może przejrzy kanalia na oczy a po drugie zakaz trzymania psów na cale życie.
Dlaczego Fundacja Zwierzętom w Potrzebie ma pretensje do innej organizacji skoro w jej celach statutowych jest również ochrona zwierząt?
OTOZ Animals co roku przeprowadza w okolicach 5 tysięcy interwencji w przypadkach niehumanitarnego traktowania zwierząt i NIGDY nie odmawiamy pomocy. W większości przypadków sami podejmujemy interwencje, aczkolwiek nie zawsze jesteśmy w stanie działać natychmiast. Jesteśmy organizacją pozarządową, charytatywną, do której dołączają ludzie gotowi poświęcić swoje życie dla pomocy zwierzakom. Działalność interwencyjna jest w pełni wolontariacka. Nie zawsze możemy wysłać natomiast pracowników ze schroniska, którzy przecież opiekują się bezdomnymi psami i kotami oraz wyjeżdżają do potrąconych zwierząt. Pani Aleksandra wyraźnie Panią Kamińską, poinformowała o gotowości przyjęcia psa do schroniska.
Nadal nie wiemy, o który OTOZ chodzi ?
Schronisko w Elblągu nie otrzymało takiego zgłoszenia, więc nie mogło w żaden sposób zareagować.
Zastanwia mnie dlaczego info.elblag nie przedstawiło strony Animalsow? Czy ktoś się z nimi skontrował? Dlaczego przestawiona jest tylko jedna strona? Rzetelność i profejsnoalizm dzieninakarza bliski zeru. Smutne.
a gdzie oświadczenie drugiej strony? Zapytał się ktoś OTOZu jakie jest ich stanowisko w sprawie? czy otrzymali zgłoszenie ? Każdy może sobie nabazgrolić że dzwonił, a czy faktycznie tak było, warto zapytać i wtedy wygłosić swoje stanowisko. Poziom dziennikarstwa poniżej dna.