30. Elbląskie Targi Pracy. Setki ofert, tłum zainteresowanych (zobacz zdjęcia)

Miejsca pracy, staże, szkolenia. Łącznie ponad 840 ofert, z blisko 70 firm i instytucji czekało na poszukujących zatrudnienia lub zainteresowanych zmianą ścieżki zawodowej. Za nami 30. Elbląskie Targi Pracy. Zobacz galerię zdjęć z wydarzenia.

Elbląskie Targi Pracy odbyły się już po raz trzydziesty. W środę (9 kwietnia) w hali sportowo-widowiskowej przy al. Grunwaldzkiej przez trzy godziny osoby zainteresowane mogły zapoznać się z bogatą ofertą przygotowaną przez 66 wystawców.

Podczas Targów zaprezentowało się aż czterdziestu pracodawców. - Swoją reprezentację mają wszystkie branże funkcjonujące na lokalnym rynku, począwszy od meblarskiej, a na budownictwie i gastronomii kończąc. Poszukiwani są również mechanicy samochodowi, kierowcy, psychologowie, fizjoterapeuci czy nauczyciele zawodów. Łącznie mamy ponad 840 ofert pracy. Osoby zainteresowane mają w czym wybierać - mówi Iwona Radej, dyrektorka Powiatowego Urzędu Pracy w Elblągu.

Elbląskie Targi Pracy umożliwiają więc pracodawcom zaprezentowanie swojej oferty i aktualnych wolnych miejsc pracy, a osobom poszukującym zatrudnienia, lub chcącym zmienić ścieżkę swojej kariery, dają możliwość bezpośredniego kontaktu z pracodawcami.

Znalezienie dobrego pracownika to nie jest łatwe zadanie. Do tej pory najczęściej rekrutowaliśmy ich spośród kandydatów, którzy złożyli swoje oferty w naszej firmie. Po raz pierwszy zdecydowaliśmy się na udział w Elbląskich Targach Pracy. Firma się rozwija i postanowiliśmy skorzystać z tej szansy. Pojawia się tu wiele osób poszukujących pracy, a dodatkowo jest to okazja do promocji

- mówi Sylwia Jastrzębska z fabryki mebli Layman.

- Nasi pracownicy mogą liczyć na godne wynagrodzenie za solidną, uczciwą pracę. Zapewniamy im fundusz socjalny, pełne ubezpieczenie i opiekę wynikającą z kodeksu pracy. Obecnie szukamy kierowców autobusów, mechanika samochodowego, wulkanizatora, lakiernika samochodowego i elektromechnika - wylicza Henryk Morawiak, kierownik stacji obsługi PKS Elblągu.

Dobrych, rzetelnych ludzi, a do tego specjalistów nie jest znaleźć łatwo. Liczymy, że tutaj znajdziemy takie osoby

- dodaje Przemysław Gnyp, kierownik dworca autobusowego w Elblągu.

Wśród wystawców znalazły się również agencje zatrudnienia, służby mundurowe, lokalne uczelnie i szkoły policealne, urzędy pracy z Elbląga, Braniewa i Nowego Dworu Gdańskiego oraz liczne instytucje m.in. Państwowa Inspekcja Pracy, Zakład Ubezpieczeń Społecznych i Urząd Skarbowy. Odwiedzający mogli więc skorzystać porady pośredników pracy, doradców zawodowych, czy poznać ofertę kształcenia. Ciekawe propozycje czekały również na ludzi młodych, którzy stawiają swoje pierwsze kroki na rynku pracy.

Młode osoby, rozpoczynające drogę zawodową, mogą liczyć przede wszystkim na pracę w gastronomii, handlu, proste prace produkcyjne czy inwentaryzacyjne. Zajęcia, gdzie młody człowiek bez doświadczenia może zostać przyuczony do danego stanowiska pracy i te pierwsze kroki na rynku wykonać. Jako OHP posiadamy również oferty pracy zagranicznej dla osób pełnoletnich, w ramach sieci Eures. Są to najczęściej prace związane z produkcją, ze zbiorami. Podczas targów, na naszym stanowisku znaleźli się więc eksperci rynku pracy, specjaliści, którzy wspierają osoby młode, mogą im przekazać informacje na tematy rynku pracy, tego, co on im może zaoferować

- mówi Iwona Klim z Centrum Edukacji i Pracy Młodzieży OHP w Elblągu.

- Targi to przedsięwzięcie, które promuje postawy przedsiębiorcze, wartościowe zarówno dla osób posiadających zatrudnienie, jak i tych, które są na etapie poszukiwania. Tu w jednym miejscu znajdziemy pracodawców, firmy i instytucje ekspertów, którzy mogą pokierować, wskazać właściwą drogę - dodaje Iwona Klim.

Stopa bezrobocia w Elblągu na koniec lutego wyniosła 7,2 proc. - Zakładamy, że od marca ta stopa bezrobocia będzie systematycznie się zmniejszała, tym bardziej że dysponujemy dosyć dużymi środkami na aktywizację i to dzieje się już od lutego. Podobna sytuacja utrzymuje się od ostatnich dwóch lat. Marzec to zawsze jest ten miesiąc, od którego notujemy spadek bezrobocia, który utrzymuje się do końca roku. Grudzień, styczeń, luty to są te trudniejsze miesiące, gdy kończą się umowy czasowe i pracodawcy dopiero przymierzają się do zatrudniania - podkreśla Iwona Radej.