Nieco ponad dwa tygodnie temu ulice Jaśminowa, Winna i Pestalozziego stały się drogami jednokierunkowymi. Postanowiliśmy sprawdzić czy wprowadzone zmiany, które miały m.in. poprawić bezpieczeństwo oraz usprawnić ruch w ich rejonie, są respektowane przez kierowców. O ile na Jaśminowej i Winnej nowa organizacja ruchu jest w miarę przestrzegana, to na ul. Pestalozziego jazda "pod prąd" jest już regułą.
Zmiany w organizacji ruchu na Winnej, Pestalozziego i Jaśminowej wprowadzono w weekend 23-24 kwietnia. Na wspomnianych ulicach wymalowano nowe oznakowanie oraz ustawiono odpowiednie znaki pionowe. W przypadku Winnej i Jaśminowej, wzdłuż lewego pasa wytyczono także dodatkowe miejsca postojowe.
Na ul. Winnej i na ul. Pestalozziego wprowadzono ruch jednokierunkowy. Dodatkowo na skrzyżowaniu ul. Armii Krajowej z ulicą Hetmańską umożliwiono dodatkowy manewr zawracania. Zmiany te miały usprawnić przemieszczanie się pojazdów jak i uporządkować ich parkowanie (na sąsiednich ulicach) oraz wyeliminować niewłaściwe zachowania (tj. niestosowanie się do znaku nakazu skrętu w prawo) z wyjazdu, z ul. Pestalozziego.
Z kolei zmiany na ul. Jaśminowej miały przede wszystkim poprawić płynność i bezpieczeństwo na skrzyżowaniu ulic Robotniczej - Jaśminowej - Brzozowej. Z tego powodu ruch na ul. Jaśminowej odbywa się w jednym kierunku (z góry w dół).
Po dwóch tygodniach od czasu wprowadzenia zmian, postanowiliśmy sprawdzić, czy kierowcy przestrzegają nowej organizacji na wspomnianych ulicach. Na każdej z nich przez 20 minut obserwowaliśmy ruch pojazdów. W przypadku ulic Jaśminowej i Winnej nie natrafiliśmy na żadnego łamiącego przepisy kierowcę. Wygląda na to, że większość z nich przyzwyczaiła się już do zmian i nie jeździ na pamięć.
Na Jaśminowej zdarzają się jeszcze kierowcy jeżdżący pod prąd. Z mojej obserwacji wynika, że robią to głównie osoby zamieszkałe przy ulicach bocznych i osiedlowych, które celowo skracają sobie drogę. Jazdę na pamięć można tu było zaobserwować głównie w pierwszych dniach funkcjonowania zmian
- powiedział nam jeden z mieszkańców ul. Jaśminowej.
Zupełnie inaczej sytuacja wygląda na ul. Pestalozziego. Jazda "pod prąd" mimo ustawionych po obu stronach drogi znakach "zakaz wjazdu" jest tu codziennością. Ze względu na sporą ilość punktów usługowo - handlowych ruch w tym miejscu jest spory. Kierowcy nagminnie nie przestrzegają obowiązujących tu zasad. Przez 20 minut naliczyliśmy aż 14 osób, które złamały przepisy.
Jak dowiedzieliśmy się w Komendzie Miejskiej Policji w Elblągu, od czasu wprowadzenia zmian policjanci codziennie prowadzą w tych miejscach działania, które do tej pory kończyły się upomnieniami. Teraz będą bardziej restrykcyjni.
Do tej pory na jednej służbie odnotowywano po kilkanaście przypadków łamania przepisów ruchu drogowego na tych ulicach. Czas upomnień dobiegł jednak końca. Dwa tygodnie to wystarczający czas by zapoznać się ze zmianami. Od teraz kierowcy łamiący przepisy w sposób rażący będą karani mandatami
- zapowiada podkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu.
jeżdżą jak pajace , a jeszcze się wyzywają że on to i tamto i ma w du.....e , bo on jest ....., tak to wygląda po elbląsku ,a policja ciekawe czy jak wstawią znak ograniczenia prędkości na jakimś odcinku czy też pouczają przez dwa tygodnie czy łupią kierowców......... ? , może warto się przyjrzeć kto jeżdzi ul Pestalozziego pod prąd - może to tzw elita miasta ....... i dlatego były tylko pouczenia......?
heh i cała zakłamana POlicja - pouczenia były tylko przez pierwsze 2 dni, a później nie nadążali z wypisywaniem mandatów - wielu ludzi jeździ tam od lat, a znaki w pierwszych dniach były niewidoczne szczególnie przez postawienie barierki, na którą każde oczy kierowcy się w pierwszej kolejności kierowały, a niestety człowiek nie ma tak szerokokątnych oczu, aby jednocześnie skupić uwagę na ominięciu barierki i dostrzec jeszcze często zasłonięte samochodami maksymalnie na poboczu znaki, tym bardziej, że od lat tak jeździł
Na jasminowej po minięciu ul. Różanej powinien byc ustawiony ponownie znak drogi jednokierunkowej aby kierowca nadal byl informowany o tym, iż porusza sie droga jednokierunkowa
mandaty - wysokość w górę o jedne zero ,może to nauczy cepów czegoś.
To nie sa żadne usprawnienia ruchu raczej utrudnienia.
Idiota który to wprowadził niech się pochwali z imienia i nazwiska, kierowcy elbląscy bedą wiedzieli komu podziękować na wyborach.
Jeżeli usprawnieniem ruchu UM nazywa zamianę jednego pasa na parking, to "gratuluję"...
Na zdjęciach widać, że Jaśminowa ma złe oznakowanie poziome przy Robotniczej!!!
No i co z tego. Elbląscy kierowcy mają w du..e zakazy. Na dworcu, na pętli autobusów miejskich obowiązuje zakaz zatrzymywania się. Są wyznaczone miejsca parkingowe dla autobusów i wyznaczone miejsca postojowe dla samochodów osobowych. I tak wszyscy z osobówek mają to w d.... . No bo ja tylko na chwilę. Po drugiej stronie budynku na wielkim parkingu (prawie pustym) trzeba zapłacić. A już najlepiej postawić samochód w miejscu wyznaczonym dla autobusu.
Takie usprawnienia ruchu drogowego wprowadzono NA ULICY ŁÓDZKIEJ gdzie ulica ma szerokość 6 metry i 500metr, dłudości zostala rozdzielona podwójną linią ciągłą , pozostawiając jeden pas ruchu w jednym kierunku , a na dodatek zakaz zatrzymywania się , Mieszkańcy pytają jak w jechać na posesję ? ,żeby wjechać należy się zatrzymać wysiąśc i otworzyć bramy wjazdowe , a tu zakaz zatrzymywania się czy to jest usprawnienie ?, a może to jest zrobione celowo ,żeby karać , Ci co planują ustawianie znaków są bardzo dobrze zorientowani jaka będzie z tego korzyć ? otóż będzie kasa za wykroczenia .