- Kilkaset metrów dalej, na wprost jest piękne Stare Miasto, a my tutaj mamy "trzeci świat". Od dwóch lat, gdy na ul. Kupieckiej zlikwidowano dwie ostatnie lampy, po zmroku panują tu ciemności. Jesienią czy zimą aż strach żeby dziecko wracało tędy ze szkoły lub z przystanku autobusowego - twierdzą mieszkańcy pobliskiej ul. Szańcowej, którzy zwrócili się do naszej redakcji z prośbą o interwencję.
Ulica Kupiecka to niewielka, licząca około 160 m uliczka na Wyspie Spichrzów. Jej początek znajduje się przy skrzyżowaniu z ul. Warszawską, a koniec na skrzyżowaniu z ul. Szańcową. Jeszcze kilkanaście lat temu przy ulicy tej funkcjonował skup materiałów wtórnych. W wyniku pożaru został on jednak rozebrany i zlikwidowany. Obecnie przy Kupieckiej nie mieści się nic.
Od dwóch lat, gdy zlikwidowano dwie ostatnie lampy, po zmroku ulica jest nieoświetlona. Jesienią czy zimą aż strach żeby dziecko wracało tędy ze szkoły lub z przystanku autobusowego. Wokół jest pełno zarośli, w których często koczują pijący alkohol. Do tego istniejący w tym miejscu tylko częściowo chodnik, jest zarośnięty chwastami. Wiosną interweniowaliśmy w sprawie uporządkowania tej ulicy w Zarządzie Zieleni Miejskiej. Po tym fakcie przysłano raz ekipę, która wysprzątała śmieci i to tyle. Czy władze Miasta przypomną sobie, że taka ulica jeszcze istnieje?
- pyta Pan Piotr, mieszkaniec pobliskiej ul. Szańcowej.
W poniedziałek zwróciliśmy się do Biura Prasowego Urzędu Miejskiego z pytaniem, czy Miasto ma w planach remont lub przebudowę ul. Kupieckiej? W ratuszu zapytaliśmy także, czy na ulicy tej możliwa jest budowa oświetlenia oraz czy chodniki w tym miejscu doczekają się uporządkowania? Gdy tylko otrzymamy odpowiedzi, poinformujemy o tym na łamach naszego serwisu.
Pragnę poinformować, że złożyłam wniosek-interpelację o ujęcie w programie remontu dróg odnowy nawierzchni na ulicach : Strażniczej, Warszawskiej i Kupieckiej. W odpowiedzi poinformowano mnie, że zadanie zostanie uwzględnione w przygotowywanym planie remontów.
szkoda że zapomniała pani radna o ul Grochowskiej .
Widocznie Elbląg to tylko ścisłe centrum. Płacę podatki za miasto a na naszej ulicy ( o ile dziurawe płyty to ulica) są latarnie, które się nie świecą. W sumie po co, przecież żaden radny nie chodzi po ulicy Królewieckiej w Dąbrowie.
patologia za kanałem. niech się ciesza, że mają ciepłą wodę w kranie
jacek dlaczego obrażasz mieszkańców ZAWODZIA ??? to że masz pusto między uszami nie musi wiedzieć o tym cały Elbląg .
Ciągle sie pisze że wszystko jest robione koło UM a reszta a szczególnie ulice peryferyjne to mają rządzący w Elblągu w d***e.Wystarczy popatrzec jak ulice wyglądają -otoczenie wjazdowe do miasta Elbląg :syf,ruiny,
Słuszne określenia Elbląg to tylko UM a reszta niech się wali.
przecież zakanał i tak siedzi na basenie przy katedrze, a tam światła są. Po ciemku was nie widać, bo jeszcze by ktoś pomyślał, że zombi albo wilkołaki grasują przy kanale. Jeszcze powinni mosty na noc podnosić, żebyście od cywilizacji byli odgrodzeni. A tu jeszcze wymaganie o lampy. Rozkradliście co było to teraz sobie ogniska palcie, jak wam za ciemno
Pani Jolanto: A ulica Trybunalska nie została zakwalifikowana do tego remontu pomimo zapewnień ze strony Prezydenta. Mieszkamy tam więc proszę o zainteresowanie się tym problemem. Chodnik również wymaga naprawy
Ulica Grochowska nie interesuje już panią radną, A co pędzącymi tirami pod naszymi oknami? Nie mówiąc już o chodniku czy oświetleniu. mieszkanka Grochowskej