Po pięciu latach budowy, wznoszona przy ul. Traugutta nowa cerkiew greckokatolicka osiągnęła stan surowy. Dzięki iluminacji, od kilku dni wzrok przechodniów i kierowców przyciąga po zmroku rozświetlona kopuła świątyni. W sąsiedztwie cerkwi powoli wyrasta także drugi budynek, w którym mieścić się będzie Ośrodek Doradztwa Rodzinnego z częścią mieszkalną.
Cerkiew w pobliżu Ronda Compiegne buduje greckokatolicka Parafia Narodzenia Świętego Jana Chrzciciela w Elblągu. Obecna świątynia grekokatolików – mała kapliczka w Parku Traugutta - nie mieści jednorazowo wszystkich wiernych podczas niedzielnych mszy. A tych, jak przyznaje ks. proboszcz Andrzej Sroka, przychodzi w tym dniu około 200.
W ostatnią niedzielę października było liczenie wiernych w kościołach i cerkwiach. U nas na liturgii było łącznie 211 osób. Do tego na nasze msze przychodzi 10 rodzin z Ukrainy, które w ostatnim czasie przybyły do Elbląga za lepszym życiem. Jest to około 20 osób, które opuściły swój kraj ze względów materialnych i z powodu trwającej tam wojny, a w naszym mieście znalazły pracę
- informuje proboszcz.
Nowa świątynia będzie mogła przyjąć nawet do tysiąca osób. Na samych tylko chórach zmieści się około 400 osób. Obiekt o powierzchni 551 m2 został zaprojektowany w formie oktogonu, czyli ośmiokąta z światyłyszczem-prezbiterium skierowanym na wschód. Dlatego wejście do cerkwi nie znajduje się bezpośrednio od strony ulicy, tylko pod ukosem.
Płytę fundamentową na placu budowy cerkwi, wylano jesienią 2010 r. Obecnie świątynia po 5 latach osiągnęła stan surowy. Najbardziej wyróżniającym ją elementem jest górująca nad okolicą złocista kopuła z krzyżem o wysokości 28 m.
W tym roku najważniejsze było dla nas ukończenie dachu i zabezpieczenie środka świątyni przez opadami deszczu. W zeszłym tygodniu zainstalowaliśmy także iluminację świetlną części dachowej. W przyszłym roku planujemy wykonanie dalszych prac we wnętrzu m.in. ułożenie podsufitki wraz z dociepleniem oraz zamknięcie budynku poprzez montaż aluminiowych okien i drzwi. Na samym końcu czeka nas wykonanie elewacji i wykończenie środka w stylu obrządku kościoła wschodniego
- opowiada ks. Andrzej Sroka, proboszcz greckokatolickiej Parafii Narodzenia Świętego Jana Chrzciciela w Elblągu.
Z początkiem lata tego roku w sąsiedztwie cerkwi ruszyła także budowa Ośrodka Doradztwa Rodzinnego. Jednokondygnacyjny obiekt z użytkowym poddaszem i częścią podziemną, jeszcze w tym roku powinien otrzymać swój dach.
W głównej mierze Ośrodek ma pomagać w rozwiązywaniu problemów rodzinnych, ale także wspierać rodziny, które są w trudnej sytuacji i z różnych względów nie mają swojego mieszkania. Na górze obiektu znajdować się będzie część mieszkalna i świetlica, a także zaplecze kuchenne i sanitariaty. W kondygnacji podziemnej znajdą się z kolei sale spotkań i katechetyczne. W budynku mieścić się będzie także plebania i kancelaria parafialna
- wylicza ksiądz proboszcz Andrzej Sroka.
Kiedy w cerkwi odprawiona zostanie pierwsza liturgia, a w budynku Ośrodka zamieszkają pierwsi mieszkańcy? Tego nie wie nawet sam proboszcz, który od początku zaznacza, że obie inwestycje zależne są wyłącznie od pozyskiwanych przez parafię środków finansowych. Te w całości pochodzą z datków wiernych.
Ukończenie obu budynków, to nie tylko kwestia chęci, ale i możliwości finansowych. Postęp robót budowlanych jest i tak bardzo duży, jak na tak krótki czas i możliwości tylu wiernych. Inwestycja jest finansowana tylko i wyłącznie z datków naszej wspólnoty parafialnej. Nie można więc mówić o jakimś terminie zakończenia budowy - przyznaje proboszcz greckokatolickiej parafii. - Jest to moja trzecia budowa świątyni i myślę, że ostatnia (wcześniej ksiądz Sroka doprowadził także do budowy cerkwi w Godkowie i Morągu - przyp. red.). Na kolejne nie mam już sił
- uśmiecha się ks. Andrzej Sroka.
szpitale budujcie nie kosccioly czarne pasozyty nie maja na co kasy wydawac
Zaraz posypią się durne komentarze tych co nie odróżniają kościoła, meczetu i cerkwi.
T nie jest koszciol a cerkiew!
Już oczyma wyobrażni swojej widzę, jak jakiś dres się rozpędzi swoją blaszanką i nie wyrobi na zakręcie na rondzie i z impetem wjedzie i zaparkuje swoją furę pod ...głównym ołtarzem cerkwii. KTo mądry stawia kościół na łuku ronda?
Dlaczego cerkiew chce pomieścić 1000 osób skoro teraz przychodzi na mszę 200?
Własnie dlatego budują, że przychodzi 200 osób tylko, bo się nie mieszczą. A teraz będzie więcej miejsca. Myślę, że powstaje w Elblągu perełka architektoniczna - i bardzo dobrze!
No i gdzie te zdjęcia tej wieczornej iluminacji o której pisze w tytule?
Fakt, już przykuwa uwagę , jest i będzie architektoniczna ozdobą Elbląga . Grekokatolicy, podlegają pod rzymskiego Papierza. Pojawienie się ich na Warmii, to efekt akcji Wisła . Są grupą wyznaniową , która w sposób bardzo harmonijny wkomponowała się w życie gospodarczo - społeczne na tych...... niełatwych ziemiach , bardzo się z nimi z czasem .... utożsamiając .
bardzo ladny budynek.
Grekokatolicy mają kościoły a nie cerkwie