Akurat placówki przeznaczone do leczenia zamknięte,to absurd! Chory ,,leczy"" się przez telefon...a jak nadejdzie jesień ?Pytanie co w tym czasie robi lekarz? Odbiera telefon i słucha,słucha a potem radzi ,radzi ...i do apteki! Farsa.
należy uciąć o 50% kontrakt z NFZ tym przychodniom, które nie chcą wpuszczać ludzi di budynku i wymyślają jakieś "teleporady" - to szybciutko ukróciłoby takie działanie tych nierobów
To nie wymysł kierownika przychodni a zalecenia NFZ i MInisterstwa Zdrowia ,aby pracować w trybie teleporad i nie piszcie tu bzdur o obcinaniu kontraktów pensji lekarzy itp.Przed pandemią przez przychodnie przewijało sie dziennie kilkaset osób,wystarczyloby,zeby chociaż jedna była chora i jest gotowe ognisko zakazenia.Gdyby poszczególni kierownicy przychodni nie pracowali w trybie teleporad,naraziliby się na sankcje karne wynikające z ustawy covidowej.
Taka jest prawda że w przychodniach traktują ludzi jak tręndowatych piszę tutaj o przychodni na Jaśminowej ,przed epidemią o godz 7,40 nie było już numerków do lekarza a po znajomości były zapisy do lekarza .Panie w okienku nigdy się nie napracowały a teraz rząd im płaci za siedzenie a ludzie niech chorują i umierają czy one się tym martwią ,jak można postawić diagnozę przez telefon najlepiej podać flegaminę i umrzeć na zapalenie płuc .Brawo dla SŁUŻBY ZDROWIA
Czy te Panie pielegniarki rejestratorki i lekarki nie chodza do fryzjerow na paznokcie nie byly na urlopach? Codziennie maja kontakt ze swoimi bliskimi ktorzy nie siedza w domach tylko maja kontakt z innymi . Cyrk i paranoja .
Trzeba mieć TELEFON a nie komórkę na węgiel
Trzeba mieć telefon wykręcany z okrągłą tarczom .Dodzwonisz sie za pierwszym razem. Tak dzwonię np do Szkła Kontaktowego w TVN i zawsze mnie połączą.
Wszystko pootwierane ludzie normalnie pracują robią zakupy tylko przychodnie lekarskie zabarykadowane
Akurat placówki przeznaczone do leczenia zamknięte,to absurd! Chory ,,leczy"" się przez telefon...a jak nadejdzie jesień ?Pytanie co w tym czasie robi lekarz? Odbiera telefon i słucha,słucha a potem radzi ,radzi ...i do apteki! Farsa.
należy uciąć o 50% kontrakt z NFZ tym przychodniom, które nie chcą wpuszczać ludzi di budynku i wymyślają jakieś "teleporady" - to szybciutko ukróciłoby takie działanie tych nierobów
To nie wymysł kierownika przychodni a zalecenia NFZ i MInisterstwa Zdrowia ,aby pracować w trybie teleporad i nie piszcie tu bzdur o obcinaniu kontraktów pensji lekarzy itp.Przed pandemią przez przychodnie przewijało sie dziennie kilkaset osób,wystarczyloby,zeby chociaż jedna była chora i jest gotowe ognisko zakazenia.Gdyby poszczególni kierownicy przychodni nie pracowali w trybie teleporad,naraziliby się na sankcje karne wynikające z ustawy covidowej.
Taka jest prawda że w przychodniach traktują ludzi jak tręndowatych piszę tutaj o przychodni na Jaśminowej ,przed epidemią o godz 7,40 nie było już numerków do lekarza a po znajomości były zapisy do lekarza .Panie w okienku nigdy się nie napracowały a teraz rząd im płaci za siedzenie a ludzie niech chorują i umierają czy one się tym martwią ,jak można postawić diagnozę przez telefon najlepiej podać flegaminę i umrzeć na zapalenie płuc .Brawo dla SŁUŻBY ZDROWIA
Na Żeromskiego to samo!!!!
Przychodnia OMNIA. Ostatnio miałem wykonanych 30 połączeń, a gdy w końcu ktoś odebrał to nie było już numerków haha
Czy te Panie pielegniarki rejestratorki i lekarki nie chodza do fryzjerow na paznokcie nie byly na urlopach? Codziennie maja kontakt ze swoimi bliskimi ktorzy nie siedza w domach tylko maja kontakt z innymi . Cyrk i paranoja .