Mamy wolny rynek i wolność ekonomiczną, więc to przedsiębiorca decyduje jak i kiedy będzie funkcjonowała jego firma. Ponieważ było i jest duże zainteresowanie działalnością placówek handlowych w niedzielę to nie powinno być zakazów pracy w tym dniu. Należy pamiętać, że klienci traktowali też pobyty w sklepach jako formę spędzania życia rodzinnego, a w wielu przypadkach, z uwagi na charakter własnego zatrudnienia, jako istotną możliwość dokonania zakupów. Zakazując pracy sklepom, można też rozszerzyć ten zakaz na personel szpitali, kierowców autobusów miejskich i międzymiastowych, tramwajarzy, kolejarzy, pracowników kin, muzeów, restauratorów, hotelarzy itp. W całym tym procesie nie można popadać w przesadę. Najważniejsza sprawa, która musi być bezwzględnie stosowana wobec wszystkich pracujących w niedzielę, to PRZESTRZEGANIE PRAWA PRACY !. Każde naruszenie praw pracowniczych winno skutkować karaniem winnych łamania tych praw.
Absurdy jakieś ,praca oczywiście bez niedzieli w sklepach ,po co znów rodziny do sklepu wystarczy w soboty....iiiicaly tydzień bez niedziel....pozdrawiam
A przecież postępowcy w Polsce chcą naśladować Zachód. A ponoć w Niemczech w niedzielę sklepy są zamknięte. Więc jak to jest z waszym postępem i nowoczesnością w domu i zagrodzie?
Ja jestem za otwarciem, w tyg często zakupów zrobić nie mogę, w sobotę też różnie z tym bywa. Niedziela byłą dla mnie często optymalna, poza tym należy pamiętać że pracujący w niedzielę mają później oddawany dzień w tygodniu (zgodnie z KP, dla pozostałych polecam PIP). Nie pracują 7/7 dni w tyg. Nie rozumiem tego oburzenia, nie chcesz - nie idź, oczy was nie będą boleć,że inni te zakupy robią albo nie narzekaj skoro masz taki zawód. Kucharze jak i kelnerki właśnie wtedy mają największy zap.... i trzeba być hipokrytą by krzyczeć o zamknięcie sklepów a przy tym iść w niedzielę na lody czy do baru nad morzem bo akurat taka piękna pogoda.
jestem za ale , niedziela platna +200% jak w każdym cywilizowanym kraju, ewentualnie dzień wolny w tygodniu , pracownik sam decyduje kiedy. za prace w weekendy się placi dodatkowo i koniec kropka.
Do Tyrac. A co Ty tu mówisz o głosowaniu, jeżeli nie ma z tym nic wspólnego. Przedsiębiorcy chcą odrobić straty jakich doznali przez epidemię, więc to chyba logiczne, a co do 500+ to osoby pracujące powinny je jedynie otrzymywać.
Mamy wolny rynek i wolność ekonomiczną, więc to przedsiębiorca decyduje jak i kiedy będzie funkcjonowała jego firma. Ponieważ było i jest duże zainteresowanie działalnością placówek handlowych w niedzielę to nie powinno być zakazów pracy w tym dniu. Należy pamiętać, że klienci traktowali też pobyty w sklepach jako formę spędzania życia rodzinnego, a w wielu przypadkach, z uwagi na charakter własnego zatrudnienia, jako istotną możliwość dokonania zakupów. Zakazując pracy sklepom, można też rozszerzyć ten zakaz na personel szpitali, kierowców autobusów miejskich i międzymiastowych, tramwajarzy, kolejarzy, pracowników kin, muzeów, restauratorów, hotelarzy itp. W całym tym procesie nie można popadać w przesadę. Najważniejsza sprawa, która musi być bezwzględnie stosowana wobec wszystkich pracujących w niedzielę, to PRZESTRZEGANIE PRAWA PRACY !. Każde naruszenie praw pracowniczych winno skutkować karaniem winnych łamania tych praw.
To Lekarze,Pielęgniarki,Strażacy,Policjanci,Strażnicy,Taxi,Restauracje,Hotele,Stacje Paliw pozamykać,bo rodzina,wolne.BOLSZEWIA,
czy minusujący , to osoby związane z handlem..wątpię !!-
Absurdy jakieś ,praca oczywiście bez niedzieli w sklepach ,po co znów rodziny do sklepu wystarczy w soboty....iiiicaly tydzień bez niedziel....pozdrawiam
Pincet kosztuje,kasa sie skończyła czas do roboty ciemnota
A przecież postępowcy w Polsce chcą naśladować Zachód. A ponoć w Niemczech w niedzielę sklepy są zamknięte. Więc jak to jest z waszym postępem i nowoczesnością w domu i zagrodzie?
Ja jestem za otwarciem, w tyg często zakupów zrobić nie mogę, w sobotę też różnie z tym bywa. Niedziela byłą dla mnie często optymalna, poza tym należy pamiętać że pracujący w niedzielę mają później oddawany dzień w tygodniu (zgodnie z KP, dla pozostałych polecam PIP). Nie pracują 7/7 dni w tyg. Nie rozumiem tego oburzenia, nie chcesz - nie idź, oczy was nie będą boleć,że inni te zakupy robią albo nie narzekaj skoro masz taki zawód. Kucharze jak i kelnerki właśnie wtedy mają największy zap.... i trzeba być hipokrytą by krzyczeć o zamknięcie sklepów a przy tym iść w niedzielę na lody czy do baru nad morzem bo akurat taka piękna pogoda.
Ja w niedzielę nie chodzę po sklepach więc mi jest to obojętne .Niedziela jest do wypoczynku a nie włóczenie się po galeriach
jestem za ale , niedziela platna +200% jak w każdym cywilizowanym kraju, ewentualnie dzień wolny w tygodniu , pracownik sam decyduje kiedy. za prace w weekendy się placi dodatkowo i koniec kropka.
Do Tyrac. A co Ty tu mówisz o głosowaniu, jeżeli nie ma z tym nic wspólnego. Przedsiębiorcy chcą odrobić straty jakich doznali przez epidemię, więc to chyba logiczne, a co do 500+ to osoby pracujące powinny je jedynie otrzymywać.