Do jun - nas również h..... obchodzi ze w handlu jest ciężko skoro uważasz ze inne Zawody to Pikuś weź postój koło budowy pół godziny i popatrz sobie jak tam ludzie w upale , deszczu lub śniegu i mrozie zapier...... .
do zainteresowany .. ja nie twierdzę że praca na budowie jest lekka ale nie mogę uwierzyć że pracujesz 16 godzin na dobę i nic z tym nie robisz . Jak pisałem wcześniej EMPATIA . To postaw się w sytuacji kiedy Twoja żona jest pracownikiem sieci jero..o . To są LUDZIE możesz to ogarnąć człowieku ??? Masz świadomość że oni też muszą odpocząć od pracy czy tylko" ja i moja du.pa" .. to moje motto
Jun przeczytaj komentarz ,, jamaleg" tak ludzie pracują i jest ich sporo . Jedynym dniem kiedy moga zrobić zakupy to jest niedziela . W je... pracują dwie osoby z mojej rodziny , jedną chwali sobie pracę a druga mówi że to kolchoz pracy .
..no i widzisz zainteresowany tu mamy te same poglądy .. Ty pracujesz ponad normę a Twoja "żona" pracuje w niedzielę i nie możecie razem spędzić kilku godzin , bo jak twierdzisz "muszę zrobić zakupy w niedzielę " bo nie mam kiedy . To takie komunistyczne "perpetum mobile" . Trzeba przerwać to błędne koło . I choć nie jestem z PIS to zawsze popieram zakaz pracy w niedzielę .
zainteresowany .. nie pracowałem w "Spyży" pisałem tylko że to był pierwszy sklep otwarty w niedzielę na Nowowiejskiej a to nie była Spyża , ale szkoda mi tych dziewczyn które tam wtedy pracowały .
tez musze czasem pracowac w niedziele i jakos nie widze z tym problemu. nie rozumiem dlaczego niby pracownicy handlu maja byc uprzywilejowani? 2.5 roku pracowalem w trybie 4 zmianowym i niestety, czesto zdarzalo sie tak, ze tylko niedziele mialem wolna i wtedy moglem zrobic zakupy na caly tydzien (sezon urlopowy itp.- praca nawet 6 dni w tygodniu). narzekacie na slabe zarobki, na brak pracy, a popieracie ograniczenie etatow poprzez zakaz handlu w niedziele. a co jesli ktos chce w niedziele pracowac, a pracodawca chce takiego kogos zatrudnic ( studenci)? nie moze bo Wy wiecie lepiej. Pracowalem tylko 2 tyg w Finalndii. tam handel jest tylko do 18:00 (czasem do 19:00), w soboty do 14:00 i wolne niedziele. w tygodniu nic nie kupisz a w sobote nie odpoczniesz. zyskuja handlujacy, cierpi reszta
Cywylizowana Europa nie pracuje w niedziele wiec i zacofanej Polsce tez to nie zaszkodzi, kto ma zrobić zakupy to zrobi w sobotę , tak było nawet za komuny i nikt nie płakał z tego powodu
Do jun - nas również h..... obchodzi ze w handlu jest ciężko skoro uważasz ze inne Zawody to Pikuś weź postój koło budowy pół godziny i popatrz sobie jak tam ludzie w upale , deszczu lub śniegu i mrozie zapier...... .
do zainteresowany .. ja nie twierdzę że praca na budowie jest lekka ale nie mogę uwierzyć że pracujesz 16 godzin na dobę i nic z tym nie robisz . Jak pisałem wcześniej EMPATIA . To postaw się w sytuacji kiedy Twoja żona jest pracownikiem sieci jero..o . To są LUDZIE możesz to ogarnąć człowieku ??? Masz świadomość że oni też muszą odpocząć od pracy czy tylko" ja i moja du.pa" .. to moje motto
Jun przeczytaj komentarz ,, jamaleg" tak ludzie pracują i jest ich sporo . Jedynym dniem kiedy moga zrobić zakupy to jest niedziela . W je... pracują dwie osoby z mojej rodziny , jedną chwali sobie pracę a druga mówi że to kolchoz pracy .
Placzki z biedronek kto z Was pracował kiedyś w komunikacji miejskiej ja znam jednego co jeździł autobusem i uciekł do biedry , chwali sobie tą robotę
Jun jeśli pracowalas w spyzy to pracowalas z moją żoną
..no i widzisz zainteresowany tu mamy te same poglądy .. Ty pracujesz ponad normę a Twoja "żona" pracuje w niedzielę i nie możecie razem spędzić kilku godzin , bo jak twierdzisz "muszę zrobić zakupy w niedzielę " bo nie mam kiedy . To takie komunistyczne "perpetum mobile" . Trzeba przerwać to błędne koło . I choć nie jestem z PIS to zawsze popieram zakaz pracy w niedzielę .
zainteresowany .. nie pracowałem w "Spyży" pisałem tylko że to był pierwszy sklep otwarty w niedzielę na Nowowiejskiej a to nie była Spyża , ale szkoda mi tych dziewczyn które tam wtedy pracowały .
tez musze czasem pracowac w niedziele i jakos nie widze z tym problemu. nie rozumiem dlaczego niby pracownicy handlu maja byc uprzywilejowani? 2.5 roku pracowalem w trybie 4 zmianowym i niestety, czesto zdarzalo sie tak, ze tylko niedziele mialem wolna i wtedy moglem zrobic zakupy na caly tydzien (sezon urlopowy itp.- praca nawet 6 dni w tygodniu). narzekacie na slabe zarobki, na brak pracy, a popieracie ograniczenie etatow poprzez zakaz handlu w niedziele. a co jesli ktos chce w niedziele pracowac, a pracodawca chce takiego kogos zatrudnic ( studenci)? nie moze bo Wy wiecie lepiej. Pracowalem tylko 2 tyg w Finalndii. tam handel jest tylko do 18:00 (czasem do 19:00), w soboty do 14:00 i wolne niedziele. w tygodniu nic nie kupisz a w sobote nie odpoczniesz. zyskuja handlujacy, cierpi reszta
Cywylizowana Europa nie pracuje w niedziele wiec i zacofanej Polsce tez to nie zaszkodzi, kto ma zrobić zakupy to zrobi w sobotę , tak było nawet za komuny i nikt nie płakał z tego powodu
wszystkich Was zapewne pogodzą pracownicy gastronomii tym bardziej, że właśnie wchodzą w sezon komunii...