Hej chłopaczki z PECu prawda jest taka że Tadeuszowi nie dorastacie do piet z wiedzą - cienkie Bolki . Przeszkadzał wam w RN bo kumał o co w tym wszystkim chodzi i był dlatego zły i niewygodny.
Do Pana Ryszarda Klima. Prawo energetyczne Art. 19. 1. Wójt (burmistrz, prezydent miasta) opracowuje projekt założeń do planu zaopatrzenia w ciepło, energię elektryczną i paliwa gazowe, zwany dalej „projektem założeń”. 2. Projekt założeń sporządza się dla obszaru gminy co najmniej na okres 15 lat i aktualizuje co najmniej raz na 3 lata." Brak aktualizacji planu jest niezgodny z postanowieniami ustawy. Art. 19 precyzyjnie okresla tez co powinien taki plan ( aktualizacja) zawierać. Aktualizacja jest obowiązkowa a konieczność aktualizacji co trzy lata bezdyskusyjna i to w trybie uchwały RM. Pozdrawiam
Panie R. Klim. Plan zaopatrzenia musi uwzględniać postanowienia polityki energetycznej państwa. Priorytetem tej polityki jest redukcja emisji i likwidacja źródeł opalanych „złym” paliwem i również do tego należy odnieść się w planie. Należy opisać istniejący poziom emisji i strat oraz stan kotłowni opalanych „złym" paliwem. Należy określić działania umożliwiające dotrzymanie poziomów emisji i strat określonych w przepisach oraz plan likwidacji kotłowni (np. Dojazdowa) i proponowanych zastępczych działań ( innych niż spawanie kotłów). Z tego co piszą ludzie to wygląda, że polityka EPEC idzie jakby trochę inaczej. Plan dobrze zrobiony może zainspirować różne trudne pytania. Nie chcą planu – zbyt wiele może ujawnić. Tego chyba sie boją albo nie znają ustawy Prawo energetyczne
Jak czytam tych pseudo ciepłowników m.in. Sradeusza to mnie poprostu rzuca. Chłop sam zadaje pytania i sam na nie odpowiada. To trzeba być matołem. Chłopie twoja zawiść cię kiedyś doprowadzi do szaleństwa. Jak tak zrzeszeni-ustawieni, już kupiłeś materiały, czy może już w czasie projektowania zamówiłeś złodzieju.
Panie klim zadałem panu pytanie: gdzie pan był i co ma pan do powiedzenia rodzinie Mariana Sawicza - elblążana, który zginął w trakcie wydarzeń grudniowych 1970 roku. Proszę o odpowiedź panie oficerze LWP ?
Panie slim zadałem panu niedawno pytanie: gdzie pan był i co ma pan do powiedzenia rodzinie Tadeusza Mariana Sawicza. Był on trzecim elblążaninem zastrzelonym w czasie wydarzeń grudniowych. Zginął 18 grudnia wychodząc z baru mlecznego przy ul. 1 Maja w Elblągu, został postrzelony w głowę. Zginął na miejscu. Sawicz nie brał udziału w manifestacjach. Narzeczona Tadeusza Sawicza była w ciąży, a tydzień później, w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia, miał się odbyć ślub zamordowanego. Niech pan wreście odpowie.
Powinienem zignorować oczywistą próbę przesłonięcia prozaicznej pazerności, poprzez odtwarzanie tragicznej przeszłości. Nie mogę jednak rejterować przed ludźmi, którzy tym uwłaczają pamięci poległych. Dyskusję o bezwzględnym zagarnianiu publicznych pieniędzy chcieliby sprowadzić na inne tory.Wydarzenia grudnia 1970 ocenia historia, polityka, sądy, IPN. To sprawa jeszcze otwarta, i udziału w dyskusji nie można odmówić. W godnym miejscu i czasie. W grudniu 1970r. nie byłem w Elblagu; posiadałem stopień porucznika WP. Ten stopień z pewnością decydował o losach Polski. Cząstka odpowiedzialności z powodu bycia żołnierzem spoczywa jednak i na mnie. Przykro mi więc za siebie, ale jeszcze bardziej za tych, których tak naprawdę nie obchodzi tragizm wydarzeń.
Będzie kolejny dyżurny temat?
Hej chłopaczki z PECu prawda jest taka że Tadeuszowi nie dorastacie do piet z wiedzą - cienkie Bolki . Przeszkadzał wam w RN bo kumał o co w tym wszystkim chodzi i był dlatego zły i niewygodny.
Panie Ryszardzie bardzo dobrze Pan działa .
Tadeusza do Rady Nadzorczej sam się nie powołał ale nie jest to obecny temat mówmy o zarobkach w EPEC
Strasznie wam Tadeusz zalega - znaczy ma wiedzę i ponad was wyrasta. A prawda i tak wyjdzie na jaw. Zresztą już ją widać.
Do Pana Ryszarda Klima. Prawo energetyczne Art. 19. 1. Wójt (burmistrz, prezydent miasta) opracowuje projekt założeń do planu zaopatrzenia w ciepło, energię elektryczną i paliwa gazowe, zwany dalej „projektem założeń”. 2. Projekt założeń sporządza się dla obszaru gminy co najmniej na okres 15 lat i aktualizuje co najmniej raz na 3 lata." Brak aktualizacji planu jest niezgodny z postanowieniami ustawy. Art. 19 precyzyjnie okresla tez co powinien taki plan ( aktualizacja) zawierać. Aktualizacja jest obowiązkowa a konieczność aktualizacji co trzy lata bezdyskusyjna i to w trybie uchwały RM. Pozdrawiam
Panie R. Klim. Plan zaopatrzenia musi uwzględniać postanowienia polityki energetycznej państwa. Priorytetem tej polityki jest redukcja emisji i likwidacja źródeł opalanych „złym” paliwem i również do tego należy odnieść się w planie. Należy opisać istniejący poziom emisji i strat oraz stan kotłowni opalanych „złym" paliwem. Należy określić działania umożliwiające dotrzymanie poziomów emisji i strat określonych w przepisach oraz plan likwidacji kotłowni (np. Dojazdowa) i proponowanych zastępczych działań ( innych niż spawanie kotłów). Z tego co piszą ludzie to wygląda, że polityka EPEC idzie jakby trochę inaczej. Plan dobrze zrobiony może zainspirować różne trudne pytania. Nie chcą planu – zbyt wiele może ujawnić. Tego chyba sie boją albo nie znają ustawy Prawo energetyczne
Jak czytam tych pseudo ciepłowników m.in. Sradeusza to mnie poprostu rzuca. Chłop sam zadaje pytania i sam na nie odpowiada. To trzeba być matołem. Chłopie twoja zawiść cię kiedyś doprowadzi do szaleństwa. Jak tak zrzeszeni-ustawieni, już kupiłeś materiały, czy może już w czasie projektowania zamówiłeś złodzieju.
Panie klim zadałem panu pytanie: gdzie pan był i co ma pan do powiedzenia rodzinie Mariana Sawicza - elblążana, który zginął w trakcie wydarzeń grudniowych 1970 roku. Proszę o odpowiedź panie oficerze LWP ?
Panie slim zadałem panu niedawno pytanie: gdzie pan był i co ma pan do powiedzenia rodzinie Tadeusza Mariana Sawicza. Był on trzecim elblążaninem zastrzelonym w czasie wydarzeń grudniowych. Zginął 18 grudnia wychodząc z baru mlecznego przy ul. 1 Maja w Elblągu, został postrzelony w głowę. Zginął na miejscu. Sawicz nie brał udziału w manifestacjach. Narzeczona Tadeusza Sawicza była w ciąży, a tydzień później, w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia, miał się odbyć ślub zamordowanego. Niech pan wreście odpowie.
Powinienem zignorować oczywistą próbę przesłonięcia prozaicznej pazerności, poprzez odtwarzanie tragicznej przeszłości. Nie mogę jednak rejterować przed ludźmi, którzy tym uwłaczają pamięci poległych. Dyskusję o bezwzględnym zagarnianiu publicznych pieniędzy chcieliby sprowadzić na inne tory.Wydarzenia grudnia 1970 ocenia historia, polityka, sądy, IPN. To sprawa jeszcze otwarta, i udziału w dyskusji nie można odmówić. W godnym miejscu i czasie. W grudniu 1970r. nie byłem w Elblagu; posiadałem stopień porucznika WP. Ten stopień z pewnością decydował o losach Polski. Cząstka odpowiedzialności z powodu bycia żołnierzem spoczywa jednak i na mnie. Przykro mi więc za siebie, ale jeszcze bardziej za tych, których tak naprawdę nie obchodzi tragizm wydarzeń. Będzie kolejny dyżurny temat?