Bo siedzą tłuste patafiany na swych dupskach przy biurku i pseudo projekty wymyślają, zielonego pojęcia nie mając o praktyce. Teoretycy w dupsko waleni, projektujący drogi, mosty, oświetlenie, skrzyżowania gdzie w życiu dupskiem nie siedział w ciężarówce, projektuje rondo na jakim dostawczak ma problem aby zawinąć.
w warszawie stawiali światełka z jednego prozaicznego powodu, chodziło o pieniądze, pieniądze dla urzedników, im więcej światełek http://www.tvn24.pl/0,1741849,0,1,lapowki-za-swiatla-cba-zatrzymuje-urzednikow,wiadomosc.html
tym wiecej kasy dla nich, cos wam to przypomina, moze znacie jakies maisto gdzie swiatełek nastawiano bez liku, bez ladu i składu, bez sensu zadnego? znacie takie maisto
POTRAFICIE CZYTAĆ ? Tytułowe pytanie brzmi : "czy dzięki zmianie urzędników unikniemy wypadków?" Odpowiedź nasuwa się sama : TAK ! Dzięki ZMIANIE URZĘDNIKÓW w najbliższych wyborach unikniemy wypadków jeżeli wybierzemy ludzi myślących !
Takie skrzyżowania z "przyciskami" mają rację bytu na obrzeżach miasta lub po odzinie, np. 18-tej. Jeśli w centrum ma być "zielona fala" (miejmy nadzieję, ze kiedyś znajdzie się inteligent, który to zrealizuje), to nie można "sterować" na takich skrzyżowaniach światłami poprzez przyciski. Czy ktoś widział takie cuda, np. w Gdańsku, funkcjonujące w godzinach szczytu w centrum miasta?
Przejścia dwuetapowe-jest ich kilka w Elblągu-przez środek tych przejść przejeżdżają tramwaje-wniosek prosty-wielka głupota tych co to zatwierdzili -proponuję zebrać tych mądrych urzędników na tym przejściu i niech przejadą dwa tramwaje -może wtedy będą myśleć jak przed nimi uciec a potem chyba zmienią zasady przechodzenia-naprawdę 10-15 sekund nikogo ni zbawiło-pomyślcie.
Do Pieszego o przejściu na ul. Fromborskiej . Światło zielone pali się 5 sekund i to wystarczy. Bo po przejściu trzeba poruszać się energicznie, a nie jak święte krowy. Jezdnie są dla pojazdów a pieszy musi je szybko opuszczać, a nie rozglądać się wkoło jak na wystawie w muzeum.. Trzeba obserwować światła i szybko przechodzić. Przejście to jest mało używane i do przejścia dla kilku osób 5 sekund wystarczy.
Bo siedzą tłuste patafiany na swych dupskach przy biurku i pseudo projekty wymyślają, zielonego pojęcia nie mając o praktyce. Teoretycy w dupsko waleni, projektujący drogi, mosty, oświetlenie, skrzyżowania gdzie w życiu dupskiem nie siedział w ciężarówce, projektuje rondo na jakim dostawczak ma problem aby zawinąć.
za tych rzaduw nowaczyka jeszcze zaden urzednik nic madrego nigdy nie wymyslil same bezmozgi
Brawo za artykuł. Bardzo fajnie, że ktoś dostrzega takie niby przyziemne problemy a utrudniające codzienność.
w warszawie stawiali światełka z jednego prozaicznego powodu, chodziło o pieniądze, pieniądze dla urzedników, im więcej światełek http://www.tvn24.pl/0,1741849,0,1,lapowki-za-swiatla-cba-zatrzymuje-urzednikow,wiadomosc.html tym wiecej kasy dla nich, cos wam to przypomina, moze znacie jakies maisto gdzie swiatełek nastawiano bez liku, bez ladu i składu, bez sensu zadnego? znacie takie maisto
POTRAFICIE CZYTAĆ ? Tytułowe pytanie brzmi : "czy dzięki zmianie urzędników unikniemy wypadków?" Odpowiedź nasuwa się sama : TAK ! Dzięki ZMIANIE URZĘDNIKÓW w najbliższych wyborach unikniemy wypadków jeżeli wybierzemy ludzi myślących !
Takie skrzyżowania z "przyciskami" mają rację bytu na obrzeżach miasta lub po odzinie, np. 18-tej. Jeśli w centrum ma być "zielona fala" (miejmy nadzieję, ze kiedyś znajdzie się inteligent, który to zrealizuje), to nie można "sterować" na takich skrzyżowaniach światłami poprzez przyciski. Czy ktoś widział takie cuda, np. w Gdańsku, funkcjonujące w godzinach szczytu w centrum miasta?
Panie Antek, tak trzymać !!! zmieniaj Pan swiat bo on nalezy do młodych, starym wszystko jedno, a w Elblągu to wsio rawno
Przejścia dwuetapowe-jest ich kilka w Elblągu-przez środek tych przejść przejeżdżają tramwaje-wniosek prosty-wielka głupota tych co to zatwierdzili -proponuję zebrać tych mądrych urzędników na tym przejściu i niech przejadą dwa tramwaje -może wtedy będą myśleć jak przed nimi uciec a potem chyba zmienią zasady przechodzenia-naprawdę 10-15 sekund nikogo ni zbawiło-pomyślcie.
Na przejściu, którego zdjęcie jest pokazane powyżej tracę zawsze ok. 10 minut !!!!
Do Pieszego o przejściu na ul. Fromborskiej . Światło zielone pali się 5 sekund i to wystarczy. Bo po przejściu trzeba poruszać się energicznie, a nie jak święte krowy. Jezdnie są dla pojazdów a pieszy musi je szybko opuszczać, a nie rozglądać się wkoło jak na wystawie w muzeum.. Trzeba obserwować światła i szybko przechodzić. Przejście to jest mało używane i do przejścia dla kilku osób 5 sekund wystarczy.