Gdy ludzie kupują w takich sklepach z biedy,jest to w pełni zrozumiałe i można tylko im współczuć.Ale gdy ktoś szuka tam firmówek,bo nie stać go na takie ale nówki,no to mamy siarę.To coś w stylu kupowania podróbek,bądź psów bez rodowodu.
Do ~Kika
Wiesz dlaczego z Elbląga jeżdżą do Gdańska do lumpeksów? Bo w innych miastach i również w Gdańsku ceny w lumpeksach są dużo niższe. Duuuużo niższe. W Elblągu za niektóre ciuchy śpiewają sobie prawie jak za nowe. W Gdańsku, Warszawie sukienkę w idealnym stanie można kupić za 7 zł, sweterek za 2 zł, nowiutki kostium kąpielowy Triumpha za 7 zł. A w Elblągu?
OK niech sobie będą lumpeksy (chociaż ich ilość rośnie w przerażającym tempie tak jak i sklepów tzw. u Chińczyka), ale ten pięknie przeszklony lumpeks na rogu 1 Maja i Hetmańskiej jest porażką. Jaka to wizytówka miasta?
Gdzie te czasy Antykwariatu ..
A co na to Prezesi z Zakrzewa z wypasionymi brykami bieda co?
większość facetów na świecie ma używane baby więc używane ciuchy to też nie tragedia...
Gdy ludzie kupują w takich sklepach z biedy,jest to w pełni zrozumiałe i można tylko im współczuć.Ale gdy ktoś szuka tam firmówek,bo nie stać go na takie ale nówki,no to mamy siarę.To coś w stylu kupowania podróbek,bądź psów bez rodowodu.
@ fghjk - to faktycznie biznesy po Elbląsku, na miarę Kulczyk Tradex ;-) Ja pierniczę, gdzie ja mieszkam
Polećcie jeszcze jakieś inne fajne lumpeksy w Elblągu...:)
Szanowna redakcjo może zdradzicie który ze szmateksów jest sponsorem tego "artykułu"?;)
Do ~Kika Wiesz dlaczego z Elbląga jeżdżą do Gdańska do lumpeksów? Bo w innych miastach i również w Gdańsku ceny w lumpeksach są dużo niższe. Duuuużo niższe. W Elblągu za niektóre ciuchy śpiewają sobie prawie jak za nowe. W Gdańsku, Warszawie sukienkę w idealnym stanie można kupić za 7 zł, sweterek za 2 zł, nowiutki kostium kąpielowy Triumpha za 7 zł. A w Elblągu? OK niech sobie będą lumpeksy (chociaż ich ilość rośnie w przerażającym tempie tak jak i sklepów tzw. u Chińczyka), ale ten pięknie przeszklony lumpeks na rogu 1 Maja i Hetmańskiej jest porażką. Jaka to wizytówka miasta?
Wstyd to kraść i z d..y spaść. A ja się ubieram u Używaniego.
Antek, nie powtarzaj ciągle "Proszę powiedzieć". To denerwuje. Super :)